• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Mech na trawniku

Mech na trawniku 09 Gru 2021 23:00 #784873

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Co Wam ten mech zrobił, on zatrzymuje wilgoć w glebie i ogranicza jej erozję podczas obfitych opadów deszczu, co w dzisiejszych czasach ważne i coraz modniejsze :tongue1:
Zmykam stąd :devil1: , bo zaraz mnie tu :hammer:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 09 Gru 2021 23:01 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae


Zielone okna z estimeble.pl

Mech na trawniku 09 Gru 2021 23:18 #784875

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Nie, Alu - nikt tu nie :hammer: . Ja jednak mech również zwalczam, mało tego, zwalczam i chwasty w trawie, często na kolanach i z poświęceniem. Gdybym tego nie robiła, mój malutki (w porównaniu z wyżej wymienionym) trawniczek pod łapami psów zmieniłby się w klepisko.
I tak jak Ela - co bym nie robiła, mech jest następnej wiosny, jak feniks z popiołów. A jak lato mokre, jako to ostatnie - to był już we wrześniu. Kwaśna glina i płytko położona warstwa wodonośna, ot co.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae

Mech na trawniku 09 Gru 2021 23:43 #784876

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Ja to tak przekornie napisałam, czasem odzywa się we mnie enfant terrible. Aniu, co innego kawalątek trawnika jak u Ciebie, a co innego kawał pola. Nie wyobrażam sobie, żebym miała w swoich ogrodzonych 36 arach pielęgnować trawnik :crazy: , z trawnikiem kupa roboty, wolałabym już chyba łąkę kwietną zasiać. Założenie łąki pracochłonne, ale kosi się przynajmniej tylko raz w roku i z pewnością łąka bardziej pasowałaby u mnie do otoczenia, bo trawnik wśród pól uprawnych, łąk pastewnych i nieużytków, to jak pięść do oka.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae

Mech na trawniku 10 Gru 2021 08:04 #784881

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Alu, w 100% zgadzam się z każdym Twoim słowem, dlatego nieco się zadziwiłam, że ktoś ma zamiar utrzymywać w jakości angielskiego trawnik 4000 m2.
Z drugiej strony widzę w mojej wsi taki "trend", by usunąć wszelką rodzimą roślinność, zasiać trawę typu boisko piłkarskie i posadzić tuje.
Cały mój karkonoski kawałek świata to 18 arów, mnie, w gruncie rzeczy mieszczuchowi (mieszczance??? :lol: ) się zdaje szmat ziemi, w tym znakomita większość w stanie półdzikim; kiedyś koszone (ręcznie) raz w roku, teraz już nawet nie to, "tymi ręcyma" wyrywam co bardziej agresywne chwasty przy młodych rododendronach - i tyle.
Co do kwietnej łąki - super pomysł w wiejskich okolicznościach przyrody, też tak miałam, gdy zastałam moje zbocze zrujnowane przez ekipę budującą przyziemie, wspaniały widok, cóż - pogłębiający się cień od drzew zamknął szanse roślinom słońcolubnym.
Zapewniam, że utrzymanie w dobrej kondycji nawet tych 200, może 250 m, co nie zostały "zagospodarowane kwiatowo" w mieście, jest ambitnym zadaniem, jak się nie ma nikogo do pomocy i niepokojący PESEL.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, Babcia Ala

Mech na trawniku 10 Gru 2021 12:12 #784900

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11914
Moja działka to niecałe 12 arów a trawnik jest tylko na środku, jakieś 250-300 m2. Staram się więc aby wyglądał dobrze ale aby tak było to trzeba się nieźle napracować. Mąż mówi: po co ci te warzywa, kwiatki lepiej posiej trawę, tyle, że on nie robi kompletnie nic ani z trawnikiem ani z niczym co rośnie. Ewentualnie jak go zmuszę to wytnie jakąś gałąź ( ale już nie sprzątnie gałęzi czy śmieci ). Ja przy wszystkim w ogrodzie robię sama, łącznie ze sprzątaniem kostki brukowej i wiem ile trzeba się narobić przy czym i dla mnie najwięcej pracy jest właśnie przy trawniku. Dopóki mogę i lubię tyrać w ogrodzie to tak będzie nadal natomiast systematycznie zmniejszam rośliny w donicach, które trzeba chować na zimę np. w tym roku zostawiłam na mrozie 3 duże oleandry, donice przydadzą się na wczesne, niskie pomidory ( jak jest pełnia sezonu to te wczesne lądują na kompoście aby ograniczyć sobie noszenia wody i podlewania w donicach ).
Alu gdybym miała taki areał jak Ty to na pewno połowa działki to byłby las a w nim kwasoluby :) a nawet i mech.
Ja mchu w trawniku nie toleruję niezależnie od tego czy potrzebny czy nie, natomiast w lesie bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 10 Gru 2021 12:16 przez bietkae. Powód: dodano tekst
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Babcia Ala

Mech na trawniku 10 Gru 2021 14:08 #784906

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Elu - jesteśmy chyba jakoś spokrewnione przez gwiazdy, mam dokładnie tak samo. Mogłabym zacytować Twój wpis jako własny.
Donic do chowania też mam mniej z roku na rok, za to doskonale się sprawdzają w mrozoodpornych pojemnikach powojniki, a także lilie OT.
To tak na temat trawnika. :happy4:
Swoją drogą - na mur bywasz w mieście, jak będzie już co oglądać, wpadnij na kawkę, tak całkiem przypadkiem. ;) Obwodnicą to nie jest długa droga z północnej strony na południową. Zjazd Oporów. B)

Ja mam trawnik głównie dla suk, to ich jedyny wybieg bez uwięzi - cóż, taka rasa... :jeez:
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Wygenerowano w 0.286 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum