TEMAT: Adenium - róża pustyni

Adenium - róża pustyni 14 Paź 2013 13:10 #198334

Przepiękne te Wasze Adeniaczki :flower2: moje mam dopiero od niecałego miesiąca a juz oszalałam na ich punkcie. Nasionka wyrosły 5/5 niestety 2 sadzonki mają ten sam problem - listki schną całkowicie i opadają. Nie przelewam, podlewam jak jest sucho - stoją na jasnym oknie, ale teraz nawet nie ma mowy o slońcu:/ - temperatura ok 24 C. Czy lepiej by były w szklarence czy po prostu na parapecie?


Zielone okna z estimeble.pl

Adenium - róża pustyni 14 Paź 2013 16:00 #198345

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Brak zdjęcia tych schnących listków trochę utrudnia :)
Możliwości mogą być 2:
- Zbyt suche powietrze, wtedy zamiast jednego podlewania warto zastosować zamgławianie;
- Szkodniki: adenium często jest atakowane przez wciornastki lub przędziorki, sprzyja tym szkodnikom ciepłe, suche powietrze. w tej sytuacji należy roślinki przez tydzień dobrze opłukiwać, utrzymywać zwiększoną wilgotność powietrza. jeśli to nie może, zastosować jakiś preparat insektobójczy.
Za tę wiadomość podziękował(a): EwelinaKrk

Adenium - róża pustyni 17 Paź 2013 18:47 #198795

To chyba szkodniki - oprydkalam moje maluchy i od razu lepiej :)

Adenium - róża pustyni 29 Gru 2013 11:48 #211135

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Wygląda mi na uszkodzenie rośliny z powodu zbyt mokrego podłoża. Zimą rośliny otrzymują znacznie mniej światła, potrzebują mniej wody, dodatkowo niekorzystna dla roślin doniczkowych są chłodne parapety, które wychładzając podłoże powodują korzystne warunki dla rozwoju różnych zgnilizn.

Generalnie rośliny zimą, a zwłaszcza sukulenty lubią wilgoć w otaczającym powietrzu, nie w ziemi.

Na ziemi w doniczce i na łodygach widać też złogi soli wapna, przy twardej wodzie warto do podlewania stosować wodę przegotowaną i odstaną, dobrze robi też podlewanie czasami deszczówką lub wodą zdemineralizowaną.
Ostatnio zmieniany: 29 Gru 2013 11:51 przez Hiacynta.

Adenium - róża pustyni 30 Gru 2013 11:29 #211365

Adenium podlewam tylko i wyłącznie wodą przegotowaną i odstawioną, powodem może być tak jak Pani wspomniała- zimny parapet na którym stoją i zbyt częste podlewanie. Zaczęły mnie martwic ich brzuszki, które strasznie się zaczeły marszczycz, z jednych z forum wyczytałam, że powodem moze być ich żadkie podlewanie i od tego momentu zaczełam ich częściej podlewać.

Co więc Pani proponuję, oprócz ograniczenie podlewania, aby można ich było uratować :(

Adenium - róża pustyni 30 Gru 2013 20:14 #211489

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Ja bym zajrzała najpierw pod ziemię, aby zobaczyć stan korzeni, bo być może są już na tyle zniszczone, że nic nie pomoże.
Jeśli tylko część korzeni jest uszkodzona, należałoby je wyciąć, miejsca cięcia zabezpieczyć obsypując węglem aktywnym. następnie posadzić roślinę do świeżej ziemi, najlepiej mieszanki dla sukulentów wymieszanej z perlitem lub żwirem, ewentualnie z piaskiem.

Po posadzeniu warto nakryć roślinę wraz z doniczką woreczkiem foliowym, żeby podnieść wilgotność powietrza. Następnie postawić w takim miejscu, aby podłoże nie wyziębiało się, gdyż większość roślin lubi 'ciepło w nogi'. A potem to już tylko czekać :)
Zamiast podlewania radziłabym zamgławiać co parę dni zmiękczoną wodą.

Pstryknij najlepiej fotkę korzeniom.

Adenium - róża pustyni 31 Gru 2013 06:50 #211562

DSCF0310.JPG


DSCF0312.JPG


Tak wygląda ich stan korzeni, wybrałam najsłabsze okazy ze wszystkich :( - zdjęłam je z parapetu

Adenium - róża pustyni 31 Gru 2013 11:17 #211609

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Nie wyglądają źle :) parę korzeni jest ciemniejszych od reszty, wygląda to na uszkodzenia, ale być może jest to jakiś cień czy przebarwienie ze zdjęcia. Jeśli jakiś korzeń wygląda na nadgniły, wytnij, miejsce cięcia zdezynfekuj węglem aktywnym. Łodygi trochę oczyść jakimś wacikiem na patyku i ciepłą przegotowaną wodą z wapiennego nalotu, a potem posadź do przepuszczalnej, żwirkowatej ziemi. Możesz posadzić trochę wyżej, niż rosły do tej pory, miejsca styku korzeni z łodygą mogą rosnąć w powietrzu :) Raczej dostarczaj wilgoć przez zamgławianie, podlewaj dopiero wtedy, jak ziemia przeschnie.
Ostatnio zmieniany: 31 Gru 2013 11:20 przez Hiacynta.

Adenium - róża pustyni 03 Sty 2014 21:16 #212376

Dziękuje za wskazówki, dostosuje się do nich, proszę mi tylko powiedzieć w jaki sposób mam im dostarczać wilgoci? Co mam zrozumieć przez ,,zamgławianie,, ? i czy mam się dostosować do polecenia umieszczonego we wcześniejszej wiadomości? ,,Po posadzeniu warto nakryć roślinę wraz z doniczką woreczkiem foliowym, żeby podnieść wilgotność powietrza.,, i czy zmiękczona woda -to taka która powinna być wcześniej zagotowania i wystana?
Ostatnio zmieniany: 03 Sty 2014 21:20 przez Bulencja2.

Adenium - róża pustyni 03 Sty 2014 23:21 #212421

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Zamgławianie to zraszanie bardzo rozdrobnionymi kropelkami powietrza, wiele spryskiwaczy wytwarza takie drobne kropelki, jak mgiełka :) Zamgławianie + bardzo oszczędne podlewanie powinno dostarczyć wystarczająco wilgoci.
Tuż po przesadzeniu warto zastosować sposób z woreczkiem foliowym, roślina nie będzie narażona na wysuszające powietrze.
Woda zmiękczona, to woda pozbawiona związków wapna, gotowanie częściowo je usuwa (ale woda musi ostygnąć, a osad się wytrącić), woda destylowana jest całkowicie wolna od tych związków, może być też woda zdemineralizowana w filtrze jonowym, deszczówka jest też miękka ;)

Adenium - róża pustyni 17 Sty 2014 22:10 #215991

Adenium przesadzone do nowej ziemi, zrosiłam delikatnie, zdjęłam z parapetu, zastanawiał się czy zamiast zakładania na ich torebek, można by było nałożyć szklany słoik? Czy może im to zaszkodzić? jak często mam ich zraszacz? a jak często podlewać?

Adenium - róża pustyni 17 Sty 2014 22:40 #216001

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
U mnie słoiki się tłuką :woohoo: dlatego stosuję torebki :)
Podlewanie i zraszanie dostosuj trochę do warunków, jak będzie dużo słońca, które ogrzewa i daje kopa do asymilacji, to zraszaj co 5 - 6 dni, jak będzie pochmurna pogoda, rzadziej. Podlewanie dopiero jak ziemia przeschnie, swoje adenia podlewam co 2 - 3 tygodnie, zraszam raz w tygodniu, a nie są one niczym okryte.

Adenium - róża pustyni 18 Sty 2014 13:54 #216083

zabrakło mi słoików i użyłam dla nie których adeniaków kufli męża na piwo :P

Adenium - róża pustyni 11 Maj 2014 09:38 #256722

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
A to jest moje Adenium. Jest u mnie 2,5 roku,zakupiłam roślinę. Nie kwitło :( Zasilam nawozem do sukulentów,tak mniej więcej raz na m-c. Cały czas stało na pd-zach oknie. W tym roku,na wiosnę przestawiłam na typowo południowe okno.Zobaczymy. Doczytałam tutaj,że badylka po prawej powinnam skrócić,żeby się lepiej rozkrzewiało.Dzisiaj to uczynię.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2017 17:36 przez Michał.

Adenium - róża pustyni 28 Cze 2014 21:00 #278045

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Zakwitło moje Adenium. Badylka nie skróciłam,bo jakoś mi zeszło,a teraz kwitnie.
Południowe okno się opłaciło i teraz cieszy oczy :)
Niepokojące jest jednak to,że żółkną i odpadają listki i nie wiem czym to jest spowodowane,sugestie?
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2017 17:36 przez Michał.

Adenium - róża pustyni 08 Lip 2014 14:15 #280938

  • Irena Smirnova
  • Irena Smirnova's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Professional lover of flowers :)
  • Posty: 23
  • Otrzymane dziękuję: 29
Do you have a grafting Adenium?
I'll show you some photo for Adenium blooming.


DSC_9142_1.jpg


1.jpg



AdeniumThousandSnow_1.JPG


784037752861.jpg


Blackswan_1.jpg


Lightday.jpg


Whiterose_1.jpg
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2014 20:35 przez Orszulkaa. Powód: powiększenie ikonki zdjęć
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, futrzasta, Lila25, Galina

Adenium - róża pustyni 08 Lip 2014 14:49 #280946

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
:woohoo: Śliczności :flower2:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2014 14:49 przez piku.

Adenium - róża pustyni 08 Lip 2014 21:31 #281027

  • raflezja
  • raflezja's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 174
  • Otrzymane dziękuję: 145
Hi Irena!
Your adeniums are amazing.
And what is their cultivation? Are there more difficult, or perhaps easier than those growing on the real roots?
I admit that the colorful flowers had only seen on the net and I always thought that this is a result of Photoshop.:D
I've got a normal, non-grafting plants, but their flowerings occurs rarely.

I saw your plants from the Araceae family! These are just beautiful!
greetings
Ostatnio zmieniany: 08 Lip 2014 21:32 przez raflezja.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Carmen
Wygenerowano w 0.443 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum