Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo podobnie - czyli sadzenie w pojemniku - wyglądało sadzenie moich borówek amerykańskich z tą jednakże różnicą, że zamiast wiaderka włożyłam sadzonki w spore doły wyścielone grubą, podziurawioną folią i wysypane kwaśnym torfem.
Zosieńko, bardzo dziękuję za podpowiedź - powiedz mi jeszcze, czy wyściółkować ziemię dookoła korą ?

Moje rosną między borówkami amerykańskimi. Ziemię sciółkuję zmieloną korą. Mam dwie odmiany: Pilgrim i Early Black, są bardzo plenne, polecam .

Zosiu, przepraszam, że tyle pytam, ale czy żurawinę też powinno się sadzić w dwóch odmianach, tak jak borówki czy jagodę kamczacką, dla lepszego zapylenia ?
Jak duże są Twoje krzaczki ? Właśnie przyszło mi to samo do głowy - aby posadzić żurawiny pomiędzy borówkami, ale musiałabym znać orientacyjną ich wielkość ...

Przepiękne owoce !

Aniu, żurawina jest samopylna, więc śmiało można posadzić tylko jedną odmianę. Ja dla jednej roślinki przeznaczyłam około jednego metra wszerz i wzdłuż, ale może być mniej.Jeśli za bardzo się zacznie rozrastać, to zawsze można przyciąć. Owoce tej odmiany są faktycznie piękne, zdjęcie jest z dzisiaj, to Early Black, dość wczesna, owoce podjadam już od połowy sierpnia, są kwaśne ale nie cierpkie .

Zosieńko - bardzo serdecznie Ci dziękuję, ja z kolei uwielbiam suszoną ; już wiem, na jakie zakupy się udam

Ja też uwielbiam,ale suszona jest z cukrem.Chyba 35% cukru.Bardzo dużo,a moja córcia nie może i planuję jak mi się krzaczki rozrosną robić swoje suszone.

Jednak najzdrowsza jest wyłącznie na surowo, dlatego posadziłam ją na działce, żeby mieć cały czas pod ręką świeże owoce ( wspaniale zapobiega infekcjom układu moczowego ). Niestety ta niby suszona, dostępna w sklepach, to wyłącznie bomba kaloryczna, wszystkie właściwości lecznicze zostały zniszczone w procesie produkcji, ponieważ jest ona podgrzewana w syropie do wysokiej temperatury, mieszana z olejem słonecznikowym, żeby się ładnie błyszczała i dopiero suszona.
Tutaj jest porównanie składu popularnych opakowań suszonej żurawiny ( właściwie to kandyzowanej ) spotykanych w sklepach:
czytajsklad.com/zurawina/

Czyli suszona to tylko ekologiczna BIOTINI.Bez cukru i innego badziewia.Dzięki za info.Zerknę czy gdzieś dostanę bo starsza uwielbia żurawina i może ją jeść więc jakiś łakoć jej się należy.

Lucysiu, ekologiczna czy BIO też może być z niechcianymi dodatkami, dlatego zawsze trzeba spojrzeć na skład, jeśli jest w nim tylko żurawina 100%, to można śmiało brać .

Co roku pięknie owocuje, a ja jej nie zbieram

E.. Adrian pomidorów nie jesz,. żurawiny nie zbierasz, bakłażanów Ci szkoda, Ty to jesteś prawdziwy kolekcjoner.Przecież żurawina to jeno z najlepszych owoców.

Taka marnacja
Piękne,zdrowe i ptaszęta zjedzą.

A bo nawet nie wiem dokładnie kiedy ją zbierać i co z niej zrobić

Zebrać teraz i wrzucić nawet na suszarkę i ususzyć.
Jak ktoś lubi mieszać w garkach to można znaleźć przepis na żurawinkę do słoika.Bez zbędnych bajerów ja bym wrzuciła w syrop i kilka dni jak konfitury pogotowała po godzinie i do słoika.mniam

U mnie żurawina tak kwitła.



I wczorajszy zbiór. Będzie do mięsa , albo do chlebka. Do smażenia dodaję jabłka.

A mamy przepis w kulinariach?
Wygląda obłędnie taki łan kwiatów, o misce nie wspomne.Wspaniałe zbiory.

Marysiu, poprosimy o przepis na te pyszności !!! Wczoraj buszowałam po ofertach szkółek i jeszcze w tym miesiącu chciałabym zamówić kilka sadzonek. Niektórzy hodowcy sprzedają sadzonki trzyletnie i nad takimi się zastanawiam. Generalnie to bardzo delikatne roślinki, wyobrażałam je sobie zupełnie inaczej.

Żurawiny potrzebują naprawdę mokrej i żyznej, kwaśnej ziemi. A potem jest kilka jagódek na gałązce.

Jeśli nie masz do dyspozycji podmokłej łąki i nie chcesz całe lato latać z wiaderkiem, naprawdę Aniu dobrze się zastanów