Forum Ogrodnicze Oaza

Możesz spróbować tych metod, ciekawa jestem, czy udałoby się drzewo uratować, bo na tę chorobę jak na razie nie ma skutecznych środków.

Jest już środek na zarazę ogniową, nazywa się Plantivax.

Tylko że jest sprzedawany w litrowych opakowaniach (cena ponad dwie stówki) - to nie dla działkowicza.

To jest preparat z alg morskich, do stosowania zapobiegawczego co tydzień w sezonie, dlatego jest go tak dużo.
Czy cokolwiek może zwalczyć? Warto próbować

Dwa dni temu jednak przestało padać, więc obcięłam poczerniałe pędy, rany zamalowałam farbą z miedzianem i wykonałam oprysk IF. Bardzo starannie opryskałam od spodu i z wierzchu, z boków - z włosem i pod włos. . Gruszę obok, która nie ma objawów choroby też porządnie opryskałam. Na razie po dwóch dniach nic się nie dzieje. Jak często powinnam pryskać przy tego rodzaju chorobie? Co tydzień starczy?
Czy stosować przemiennie inny środek, np.HT, bo on też ma działanie bakteriobójcze?

Kaja aby nie mieć w przyszłym roku problemów z rdzą gruszy musisz się zaopatrzyć na przyszły rok w preparat Zato 50 WG aktualnie jedyny dostępny preparat na rdzę gruszy w małych opakowaniach.Dobry jest też Score 250 EC ale brak go w małych opakowaniach.
www.bayergarden.pl/Produkty/z/Zato-50-WG

Hiacynta wrote:
Niestety, mimo oprysków, dzisiaj zauważyłam, że choroba postępuje.

Sporo gruszek mam na tym drzewie. Czy uda mi się coś zebrać, czy drzewo już spisać na straty?

Zrób solidne cięcie zainfekowanych gałęzi i czekaj, niestety nic więcej nie dasz rady zrobić na dzień obecny. Ta choroba postępuje z rozmaitą szybkością, w zależności od wieku i kondycji drzewa. Ale zawsze postępuje

To początki rdzy gruszy. Takie plamy dziś zauważyłem po południu i wykonałem oprysk Zato 50 WG.

Zauważyłem Podobne objawy na gruszy Konferencja zastosowałem Mythos 300 SC środek grzybobójczy, koncentrat w postaci stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą, o działaniu kontaktowym i wgłębnym do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego Jako środek przemienny zastosuje Zato 50 WG

Wczoraj opryskałam Zato 50WG,ponieważ zauważyłam na kilku liściach małe pomarańczowe plamki rdzy.
Za tydzień mam,czy muszę powtórzyć opryski niezależnie od tego czy choroba postępuje,czy została zatrzymana?
W zeszłym roku opryskami ekologicznymi nie udało mi się zatrzymać rdzy.30 metrów dalej u sąsiada na Konferencji rdzy nie było,a na mojej była na każdym liściu i owocu.Wiem,że on w ogóle niczym nie pryskał.

Trzeba opryskiwać co najmniej raz na 10 dni przemiennie innym środkiem na rdzę gruszy np Mythos 300 SC jest w małych opakowaniach.

Mythos 300 SC nie do zdobycia w kilku sklepach w pobliżu.Mam Topsin-końcówki nie pamiętam,bo jest na działce.Może być zamiennie z Zato 50 WG?

Muszę jednak użyć Zato 50 WG plamy na liściach się zwiększają,może to zahamuje rozwój rdzy gruszy.

Jak będzie odpowiednia pogoda to drugi raz także zrobię oprysk z Zato 50 WG.

Oprysk preparatem Miedzian 50 WP gruszy (dokładnie pnie) na zarazę ogniową i szorstkość kory gruszy (pękająca kora na pniach) wykonany.
Wirusowa Szorstkość kory gruszy występuje dość powszechnie na terenie ogrodów działkowych. Jak poinformowano mnie w Instytucie Sadownictwa kilka lat temu "...wskazane jest pomalowanie miejsc zainfekowanych rozcieńczoną w wodzie pastą Funaben z miedzianem (gęstość śmietany)..." Efekt był jednak znikomy.
By chronić świeżo posadzone grusze trzeba corocznie wiosną opryskiwać je miedzianem. Mam posadzone obok dwie grusze i są na razie zdrowe dzięki ich opryskiwaniu wiosną.
A jak Wy zwalczacie tą chorobę?

Udało mi się kupić preparat SCORE 250EC - opakowanie 50 ml (cena 38,52zł) do stosowania m.in. na rdzę gruszy. Inne stosowane preparaty przez ostatnie 3 lata raczej nie zwalczały tej choroby.

Liście gruszy są zaatakowane przez podskórnika gruszowego. Zaatakowane liście zerwałem. Jaki preparat proponujecie zastosować?

Opryskałem je preparatem Mospilan 20 SP.