Forum Ogrodnicze Oaza

Kupiłam żółte tablice lepowe z zamiarem rozwieszenia w maju na czereśni ( w zeszłym roku nie dość że prawie nie było owoców , to na dodatek z robakami). Na opakowaniu pisze , że do szklarni oraz do drzew owocowych - ale nic konkretnie. Będą się nadawać do wyłapywania nasionnicy trześniówki czy szukać pomaranczowych?. Czy na wiśniach również można będzie rozwiesić?

Walka z nasionnicą trześniówką musi być prowadzona wielotorowo, inaczej jest skazana na niepowodzenie
Poczwarki nasionnicy zimują w wierzchniej warstwie gleby, dlatego korzystne jest płytkie jej przekopanie pod czereśniami i wiśniami jesienią i wczesną wiosną, wtedy część poczwarek wydobyta na powierzchnię ginie.

Warto ziemię pod czereśniami i wiśniami ścółkować włókniną, wtedy uniemożliwia się zimowanie poczwarek. Robaczywe owoce należy niszczyć, aby larwy nasionnicy nie miały możliwości dalszego rozwijania się.

Wylot dorosłych much rozpoczyna się w końcu maja lub na początku czerwca, trwa ok. 2 tygodnie, najlepszym wskaźnikiem wylotu jest kwitnienie akacji.
Przyjmuje się, że żółte pułapki lepowe, przywabiające muchy nasionnicy pomagają określić ilość szkodników i pomagają ustalić właściwy termin wykonania oprysków.
Tablice lepowe wiesza się pod drzewami od połowy maja.

Dzięki, Alinko. Z przekopaniem gleby czy rozłożeniem włókniny byłby kłopot , bo tam trawniczek , a wokół pnia okrąg z pierwiosnków. Jakie opryski należy zastosować w maju? Moja czereśnia to późna Regina ,młode drzewo , dopiero zaczęła owocować

Opryski robi się jakimś insekcydem (środkiem owadobójczym, np. decisem) 2-3 razy.

Jeśli na tabliczkach lepnych pojawią się 2 przyklejone muchy trześniówki należy odczekać tydzień i wtedy wykonać pierwszy oprysk, jeśli wciąż pojawiają się kolejne przyklejone owady, wykonuje się po tygodniu następny oprysk.

Nasionnica trześniówka atakuje zazwyczaj późne odmiany, ale jeśli do tej pory owoce nie były robaczywe albo tylko pojedyncze miały robaki, oprysk możesz sobie darować, musisz tylko starannie wygrabiać ziemię, żeby nie leżały pod drzewkiem robaczywki, bo larwy przechodzą do ziemi, tam zimują, a potem po wylocie to już po kilkadziesiąt jaj