Forum Ogrodnicze Oaza

Od jakiegoś czasu hoduję roślinę z pestki "jakiegoś" owocu południowego. Niestety nie wiem jakiego.
Z moich obserwacji roślina ma duże lekko chropowate (jakby skórzane) liście i baaardzo lubi wodę i prysznice. Gubi też dolne liście i robi się z niej taka jakby palma.

Mam podejrzenia czy to nie nieszpułka. Jak uwazacie?

Witaj GosiuP
Ładna ta roślinka i chyba jesteś na dobrej drodze w swoich podejrzeniach...
Nasza nieszpułka (która nie jest "jakimś owocem południowym") nie ma tak ząbkowanych liści ... ale myślę, że jej bliski krewniak (z rodziny różowatych) - nieśplik japoński/Eriobotrya japonica, jest bardziej prawdopodobny

Zerknij tutaj i sama oceń --> atlas.roslin.pl/plant/9885

Dzięki!
Poczytałam. Faktycznie . Ten nieśplik japoński jest dużo bardziej dopasowany do mojej roślinki. Zwłaszcza opis liści a w szczególności młodych. Idealnie pasuje.

To i ja Wam pokaże moje maleństwo. Mamy pierwszy sezon za sobą, zimę zniosła dzielnie i teraz jest na etapie puszczania pierwszych, zielonych oznak życia. Ostatniej jesieni nie bardzo miałam pomysł na jej owoce, bo było ich kilka-potężna wichura wytrząsnęła większość zanim dojrzały. W tym roku liczę na więcej. Ciekawa jestem również tempa wzrostu. Zobaczymy co nam ten rok przyniesie

Jak nieszpułki w tym roku? Macie jakieś owoce?
Moje drzewko nieszpułkowe dwa tygodnie temu. To co widać z tyłu to podpora pod gałęzie



A to tegoroczne zbiory, zerwałam dwa dni temu. Na razie będą leżakować w piwnicy.

U mnie też rok bardzo obfity, jeszcze nie zbierałam.

Poszukuję sadzonek nieszpułki, czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia ze szkółkami?
Co sądzicie o tej?

To od zawsze była solidna firma, mam nadzieję, że tak jest dalej. Przykładowo, późną jesienią pomimo sprzyjającej pogody już nie wysyłają, bo mają zabezpieczone rośliny na zimę i istnieje ryzyko, że się u nabywcy sadzonki nie przyjmą. Mają też obszerne opisy, swoje autorskie, a nie skopiowane z sieci. Coś u nich kupowałam, nie pamiętam co, ale skoro nie pamiętam, to znaczy było w porządku, bo zakupy, które były porażką dobrze pamiętam, mogłabym teraz zaraz wymienić i u kogo

Dzięki Alutka, mam zamiar kupić j 8ch nieszpułki i derenie.

Już niedługo kolejne zbiory, myślę jeszcze w tygodniu zostawić owoce na drzewku.




To stan na początek września, dzisiaj nieszpułka popodpierana czym się da, wszystkie grabie, drabiny, tyczki w użyciu. Gałęzie gną się prawie do ziemi. Aż strach bierze, co ja z tym i kiedy zrobię.

Jak tam Wasze nieszpułki. Ja w tym roku mam pierwsze owoce w 3-letniego drzewka. I jestem niesamowicie mile zaskoczony. Drzewko właściwie bezobsługowe, nie choruje, pięknie kwitnie, ma ładne liście, a owoce takie uleżane/przemrożone mięciutke niebo w gębie. Trzeba im tylko dać porządnie dojrzeć.





A szkółkę Svena, derenjadalny.com, mogę również polecić, rośliny w super stanie. Jedyny minus, że wysyłka tylko raz do roku jesienią, nie prowadzi sprzedaży wiosennej.

Ja jeszcze nie zbierałam owoców, czekam do listopada. Te do bezpośredniego spożycia wrzucam do zamrażarki i wyciągam po kilka sztuk do zjedzenia, tak mi smakuje najbardziej. Mam dwie odmiany, Sussimpel i Dutch Giant.

Nieszpułki zebrane, poukładane na tacach leżakują w piwnicy. Przeglądam co drugi dzień i wybieram te, które już się uleżały i nadają się do zjedzenia. Na razie po kilka sztuk, schodzą na bieżąco.
Takie zbiory, tyle było.