Forum Ogrodnicze Oaza

Znajoma robi nalewkę aroniową wzmacniającą serce. Gotuje solidną garść liści wiśniowych w małej ilości wody, liscie wyrzuca, w tym wywarze rozgotowuje lekko osłodzone owoce aronii. Zmiękczone owoce miażdży, zalewa spirytusem. odstawia na 2 tygodnie. Potem odcedza nalewkę z resztek owoców.

A tak w związku z szybko nadchodzącą jesienią i ewentualnymi przeziębieniami. Moi znajomi którzy nałogowo robią wino z aronii (w tym roku 6 balonów) mówią że odkąd zaczęli robić wino aroniowe to przestali chorować, co im się wcześniej czasem zdarzało. Gdy usłyszałam to n-ty raz to mnie wreszcie olśniło o co w tym chodzi. Otóż wszelkie soki owocowe, również z aronii, są gotowane, pasteryzowane, przez co tracą dużą część witamin, zwłaszcza witaminy C. Natomiast wino jako że surowe, zachowuje wszystkie witaminy i mikroelementy które są w owocach świeżych. Zawsze sądziłam, że soki są zdrowsze od wina, a to może niekoniecznie tak jest, choć oczywiście wszystko zależy od stosowanej dawki. Choć przyznam, że kuracja lecznicza winkiem aroniowym może być całkiem przyjemna i przy okazji życiowe problemy stają się jakieś takie mniej dokuczliwe, a życie widać w jaśniejszych barwach.

Przeczytałem cały wątek i poszukuję sprawdzonego przepisu na dżem lub konfiturę z aroni.

Bo taki post mamy w dziale z kulinariami

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...it=18&start=54#70766

I ja zdążyłam przed ptakami oberwać aronię. Po raz pierwszy w życiu nastawiłam wino. Ponieważ aronia corocznie owocuje bezproblemowo, nastawiłam wno z aronii: 9,5kg owoców aroni (zmiksowałam), 7,5l wody, 3,5kg cukru oraz fermowin. Nastawiłam 1-go września. Ciągle jeszcze pracuje.

Z aronii zrobiłam też sok w sokowniku. Do picia na bieżąco kompot z dodatkiem świeżego ananasa- pychaaaa.
Owoce aronii można zamrozić lub zapasteryzować w zalewie. Dżemy dobrze wychodzą z dodatkiem jabłek. Z samej aronii są nieco cierpkie.

Aleksandra wrote:
Aleksandro-chyba tak będzie po Polsku-poproszę o przepis na ten niebiański kompot .

sylwia wrote: Jeśli posadzisz odmianę Polana to zgrasz terminy z aronią.Moje maliny dopiero dojrzewają.

Aleksandra wrote:
Dałaś do wina od razu cały cukier?
Aronia zapasteryzowana w zalewie to po prostu kompot. Mnie osobiście bardziej smakuje taki gotowany kompot niż sok z sokowirówki. I potwierdzam - aronia z jabłkiem jest o wiele lepsza niż sama. Mam na myśli kompot bo dżem z aronii mi nie odpowiada w ogóle, chyba że w proporcji 1 część aronii na 10 części innych owoców.

Chester, kompot z aroni z dodatkiem ananasa robi się tak zwyczajnie. Aronia do gara + ananas (na duży gar dałam 3/4 dużego ananasa) + cukier i zalać wodą. Gotować i gotowe Najlepszy po ostudzeniu.

Sylwia, dałam cukier. Tzn ugotowałam syrop z wody i cukru. Po ostudzeniu wlałam do balona do moszczu i potem wymieszałam razem.Cukier poszedł na jeden raz.

Owoce w winie i nalewce , a jesienny krzaczor upiększa ogród :

07.10.

Piękny krzaczor, wygląda na wydajny.



Pod to aroniowe, dla zdrowotności.

Masz nosa Robercie . Z tego i jeszcze dwóch było ok. 30 kg owoców... dostało się także sąsiadom,
a resztki jeszcze wiszą dla ptaszków.

Winko dla zdrowotności smakowite - dzięki.

Naleweczka niech też zdrowia doda

Obok mnie rosną pięknie aronie, zwłaszcza je doceniam teraz- przepięknie się przebarwiają

Rzeczywiście aronie i jeszcze borówki pięknie zdobią teraz nasze działki.

Ja z jednego krzaka zebrałem zebrałem 30 l , a z drugiego 20 l (owoce liczę z szypułkami). Jeden jeszcze został do oberwania i mam zamiar zrobić nalewkę. W tym roku ładnie obrodziły.

Aronia gotowa do zbiorów

Hiacynto z czego wynika, że tak późno zbierasz aronię? Chodzi o przemrożenie? Ja zbierałam co roku w drugiej połowie sierpnia, wydawały mi się wtedy najlepsze, potem lekko podsychają, w zależności od pogody.

Kiedyś od doświadczonej osoby usłyszałam, że aronię należy zbierać późną jesienią po przymrozkach, więc tak robię

Termin ten jest też dla mnie dodatkowo korzystny, bo robię soki aroniowe z dodatkiem soku winogronowego. Altankę na działce mam obrośniętą jakąś starą odmianą winogrona, które późno dojrzewa, rodzi owoce małe i kwaśne, ale ma wielką zaletę, że mocno się rozrasta i szybko osłania nasz działkowy tarasik To winogrono jest właśnie idealnym dodatkiem do aronii przy robieniu soku
Z aronii robię też dżemiki z dodatkiem owoców pigwowca, który dojrzewa pod koniec września

W tym roku zrywałam też aronię pod koniec sierpnia z ogrodu rodziców, bo ptaki obżerające się tą aronią zanieczyszczały elewacje okolicznych budynków

Wg mnie ta aronia jesienna jest znacznie słodsza i mniej cierpka

W skupie przyjmują aronię w drugiej połowie sierpnia i zasugerowałam się, że to musi być jedynie słuszny termin zbierania. Ale najwidoczniej niekoniecznie. Dzięki Hiacynto za tak wyczerpujące wyjaśnienie, teraz wydaje mi się to logiczne, bo wszystkie owoce jak poleżą to robią się bardziej słodkie i łagodne w smaku, a aronii szczególnie jest to potrzebne. Jak to się człowiek może zasugerować wątpliwym autorytetem.