Forum Ogrodnicze Oaza

Ha! Moje pytanie było podstępem, aby po uzyskaniu odpowiedzi zaprosić Cię do udziału właśnie w wątkach tematycznych
Będziemy zatem oczekiwać Twoich odwiedzin, a ja już teraz zapraszam do Warzywnika.
Do zobaczenia ....

Witaj JaNinko.Pozdrowienia zza miedzy tj.z Małopolski/na granicy z Górnym/.Też długo czekałam na swój ogródek,ale ważne ,że teraz jest.Forum odnalazłam dopiero niedawno i niedawno jestem.Czekam na relacje z Twojego ogródka.

Moje motto w ogrodzie to : Ogród przyjazny dla każdego

Witajcie Kochani!
Mam na imię Basia, wychowałam się na wsi pomagając mamie w pracach w duzym ogrodzie. Cudowne są wspomnienia z dzieciństwa gdy przechadzalam sie boso wsrod warzywnika, podlewałam go wodą z stawu, pielilam grządki obserwowalam wzrost roslin... Gdy przeprowadzilam sie do miasteczka myslalam ze to koniec moich przygod z ogrodem, dysponuje bowiem mala przestrzenia wokol domu i tarasem ale po wejsciu na Wasze cudowne forum (ok rok temu) znow mialam ta iskre w sercu i nadzieje ze wszystko jest mozliwe - wystarczy tylko chciec! I tak w ubiegle lato wysadzilam 60 sadzonek pomidorow (30 sadzonek na tarasie - w wiadrach cukierniczych, i 30 sadzonek w przydomowym ogrodku ktory przygotowalam gdyz wczesniej byla tam trawa)a takze wysialam troche warzyw. Cieszę się ze moglam do Was dolączyć i DZIEKUJE ZE JESTESCIE.

Witamy Basiu - masz rację - wszystko ( no, prawie ...) jest możliwe, jeśli bardzo tego chcemy. Widząc tak piękny i zadbany ogródek, a zwłaszcza część warzywną, zapraszam do udziału w życiu naszego Forum, a przede wszystkim do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i wrażeniami z uprawy roślin. Może zdradzisz nam niejedną tajemnicę uzyskania tak wypielęgnowanego i urokliwego zakątka ....
Pozdrawiam serdecznie...

Ja też witam Cię bardzo serdecznie. Sama dopiero co zaczęłam przygodę z Oazą i wiem ile znaczy serdeczne przyjęcie. Chcieć to móc.

Dzień dobry.
Trawnik na swojej działce koszę już od trzydziestu lat. To, że z każdym rokiem stawał się coraz rzadszy nigdy mi nie przeszkadzało. W ubiegłym roku nastąpił jednak przełom i postanowiłem uprawiać rośliny. Ogórki, fasola, koper i parę ziół. Śladowe ilości, jednak odkryłem radochę jakiej można doświadczyć wraz z pojawieniem się każdego kwiatka, czy owocu na roślinach. Ruszam więc do boju wraz z rozpoczęciem sezonu. Na razie czytam Wasze dyskusje i staram się zaczerpnąć z nich ile się da. Miło mi, że mogę do Was dołączyć i przykro, że pozostanę biernym czerpakiem mądrości Forum. No....na razie. Pozdrawiam Waldek.

Witamy Waldku,
decyzja o wykorzystaniu trawnika na potrzeby warzywnika może okazać się jedną z ważniejszych w Twoim życiu i ... brzemienna w skutki - lojalnie uprzedzam, że uprawa warzyw/kwiatów/ziół wciąga tak niepostrzeżenie, że ani się obejrzysz, aż zlikwidujesz CAŁY trawnik.
Po tym przydługim wstępie zapraszam serdecznie do odwiedzin wszystkich Oazowych wątków - a jest co zwiedzać ....
pozdrawiam ...

Trawnik Nasz wróg!

Waldek,
Witam kolejnego Forumowicza.
Jestem mile zaskoczony tendencją zmian na Twojej działce. Zazwyczaj obserwuję zmiany w drugą stronę - wraz z postępującym wiekiem moi sąsiedzi zamieniają warzywnik na trawnik. Widać że jesteś nie tylko młody duchem ale i ciałem.
Warto nadchodzący sezon działkowania dobrze zacząć: Zrobić badanie gleby w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Koszt badania rolniczego na pH, fosfor, potas, magnez to kilkanaście złotych. Drugie tyle to koszt opracowania zaleceń nawożenia korekcyjnego. Jeżeli takich badań gleby do tej pory nie robiłeś to tym bardziej warto je zrobić. Warto też wykorzystać zalecenia i zrobić przed ruszeniem wegetacji nawożenie korekcyjne.
Jak badanie rolnicze już zrobiłeś to warto pójść krok dalej i zrobić badanie sadownicze pod nasadzenia drzew i krzewów, lub ogrodnicze w warzywniku. Koszty tych badań to po kilkadziesiąt złotych.

Zaleceń nawozowych nie polecam, ponieważ stacje często wybierają takie nawozy które są nieekonomiczne i trudno dostępne dla amatorów w detalu. Lepiej poprosić o pomoc naszego kolege Pomodoro

Adrian89 wrote: A ja polecam poproszenie o zalecenia nawozowe. Opracowuje je starszy specjalista z wyższym wykształceniem - mgr inż. i podpisuje się pod nim. Tak przynajmniej jest we Wrocławiu. Specjalista ten pomaga (telefonicznie lub w kontakcie osobistym) przeliczyć ilości tlenkowe nawozów na to co jest aktualnie w sklepie ogrodniczym.

Poniżej przykładowe propozycje nawożenia z 2003 roku - ktoś z Rodziny dostał działkę:
Wapnowanie zbędne.
Na 100 m2:
Nawożenie azotem (N) - 1,2 kg N (np. 3,5 kg saletry amonowej) połowa przed siewem lub sadzeniem, reszta pogłównie w dwu dawkach.
Nawożenie fosforem zbędne.
Nawożenie potasem (K) - 2,9 kg K2O jesienią.
Nawożenie magnezem (Mg) - 0,6 kg MgO.

Z innego badania:
Propozycja nawożenia: wapnowanie w ilości 15 kg CaO na 100 m2.

Z innego badania:
Propozycja nawożenia: 1,0 kg P2O5 (2,2 kg superfosfatu potrójnego) na 100 m2.

Doceniam umiejętności, fachowość, chęć niesienia pomocy kolegi Pomodoro.

Oczywiście że podpisuje się pod nim konkretna osoba z odpowiednim wykształceniem, bo sam pierwszy raz robiąc analizę o takie poprosiłem, co nie zmienia faktu jak wspomniałem, że zalecane nawozy dla amatora ogrodnika są często nieekonomiczne i niedostępne w małych ilościach. Dlatego Pomodoro mi doradził aby z tego zrezygnować.
Ps każdy nawet bez kierunkowego wykształcenia a posiadający chęci może sam nauczyć się przeliczać formy tlenkowe. Kilka osób na forum już to ogarnęła.

Dzięki czesio, masz rację. Postępujący wiek, a zwłaszcza tak zaawansowany wymusza podjęcie działań kompleksowych i to w tempie przyśpieszonym, coby doczekać owoców pracy Myśl nadrzędna to utworzenie warzywnika, a po drodze to zadbanie o każdy element potrzebny do jego realizacji. Będzie szczegółowe badanie gleby, podzielę się jego wynikami. Później nawożenie, jeśli trzeba będzie to i nawiezienie czarnoziemu, obornika, czy co tam będzie zalecone. Wybór odmian już jest prawie gotowy, ustalony na podstawie opinii Forumowiczow. Za chwilę trzeba przygotować ŚOR, no.. zgromadzić potrzebne składniki, te od Pomodoro, wiadomo przecież. Porażka może się oczywiście przytrafić, ale nie może być spowodowana jakimś błahym powodem, niedopatrzeniem, zaniedbaniem.. No tak ja to widzę. Pozdrawiam Waldek.

Waldek, na jedno wpływu nie mamy - to Natura
Chociaż właściwie mamy, możemy Ją chronić

Witam serdecznie Szanowne Grono! Jestem amatorem w uprawie działkowej, ale chce się uczyć. Pierwszy raz tunel foliowy zapełniłem 3 lata temu pomidorami i papryką, efekty oszałamiające i to mnie zachęciło do dalszych eksperymentów. Dwa lata temu tylko pomidory liana i malinowy, w sezonie 2018 pomidorki i ogórki do tego skrzynia z pnącymi ogórkami poza tunelem. Na ten sezon planuję rewolucję. Nasiona pomidorów już zamówione, kilkanascie odmian po 2-3 sztuki w tunelu i pod chmurką. Witam i chętnie przyłączę się do dyskusji. Pozdrawiam serdecznie! Piotr

Witam cieplutko. Wątek z pomidorami AD 2019 już ruszył. Rewolucje i eksperymenty to tu chyba są lubiane. Jestem też nowa 1 tydzień.

Witamy Piotrze,
bardzo się cieszę, że kolejny ogrodnik interesujący się warzywami zawitał na nasze Forum. Nie ukrywam, że jesteśmy bardzo ciekawi Twoich poczynań w zakresie uprawy, osiągniętych rezultatów i nabytych w trakcie pracy w ogrodzie doświadczeń.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.