Forum Ogrodnicze Oaza

Pokazują się pierwsze rośliny. Prawdopodobnie za 1 miesiąc zakwitną.

Pierwsze kamasje, bladobłękitne (nie znam odmiany)

Doczekałam się też kamasji prawdziwie kobaltowych, Blue Danube z holenderskiego zamówienia dwa lata temu fajnie się mnoży:

Mam i ja.

Przemku, nie pamiętasz, jaka to odmiana? Bardzo efektowne.

Blaue Donau - w słońcu.

Pierwsza kamasja:

Kamasja pełnokwiatowa:

Kwitną moje kamasje Blue Danube

Nieustannie od 2014 roku jestem wiosną zauroczona kamasją. Pisałam już, że jest mega wytrzymałą rośliną cebulową - mnoży się szybko i dość długo kwitnie. Gdyby jeszcze intensywnie pachniała, szczęście byłoby pełne
Nie wiem czy wszystkie odmiany mają takie walory, czy akurat tak mi się trafiło ? Jakie macie doświadczenia z innymi?

kamasja Kusika






Poluję na kolejną - tym razem o białych kwiatach - jednak bezskutecznie jak dotąd

U mnie dopiero zaczynają:

Kamasja:

Kamasja:

Niezawodna, dziewięcioletnia błękitna dama - kamasja Kusika/ Camassia cusickii - jest właśnie w najpiękniejszym momencie swego życia

W tym sezonie zwiększyła widocznie swe rozmiary, bo nasienników nie usunęłam aż do mrozów.

16.05.

Aniu, ale nasienniki osłabiają roślinę, tak sądziłam dotąd, więc się je usuwa u róż, u cebulowych w tym lilii, a kamasje się wzmocniają ?

Tak, Marysiu... również zawsze postępowałam w myśl tej zasady i ucinałam nasienniki - które bądźmy szczerzy - jej i ogrodu nie zdobiły .

Nie mam bladego pojęcia, czy tak jest zawsze i wszędzie, ale tak zrobiłam i chyba wysiały się, bo tuż obok rosną sobie dwie jakby oddzielne sadzonki ? Hmm... a może nie z nasion tylko cebulek przybyszowych?

Postaram się zrobić dokładniejsze fotki dla uwiarygodnienia.

Może mam jakieś specjalne u niej fory? A może trafiłam w punkt z miejscówką? To już wie tylko ona

'Cerulea'



U mnie na pewno się nie sieje, usuwam pędy zaraz po przekwitnięciu, a jednak kępy powiększają się dość szybko.

Kamasja: