Forum Ogrodnicze Oaza

Ja tam ziemi zupełnie nie obsypuję, wręcz przeciwnie dosypuję
Trociny nie będą najlepsze bo za suche

W sobotę wykopałam canny trochę otrząsnęłam z ziemi i obcięłam korzenie bo miały bardzo długie Karpy porosły wielkie i podczas otrząsania niektóre boczne kłącza odłamały się . Czy trzeba je czymś zabezpieczyć przed gniciem ? Może posypać to miejsce popiołem z drzewa?

Krysiu powiem szczerze, że nigdy jesienią nie używałam drzewnego węgla. Ot zasypywałam ziemią, a w lutym i tak trzeba będzie odcinać niepotrzebne części
Jednak obsypanie z pewnością nie zaszkodzi.
Może inny się także wypowiedzą

Jakie piękne odmiany pokazujecie mi tylko jedna z kupionych w supermarkecie wyrosła i nie zakwitła . Pewnie jutro zostanie wykopana

Dzisiaj zajrzałam do moich cann i jestem trochę zaniepokojona nad karpami zostawiłam około 10 cm łodygi i wszystko zasypałam ziemią . Czy te miękkie części nie będą zagniwały ,nie dopadnie je szara pleśń lub inny grzyb ? w piwnicy jest ciemno więc w półmroku nie zauważyłam niepokojących objawów na bulwach.W zeszłym roku kłącza trochę mi podgniły więc w tym zaglądam do mich częściej

Obsypałaś wszystko łacznie z przyciętymi pędami?
Ja zwykle pędy zostawiam nad powierzchnią ziemi
Jednak myślę, że jeśli tylko nie mają nadmiaru wilgoci nie powinny zacząć gnić.
Najlepiej wziąć jakieś świateło, rozgranąć i zajrzeć

Mam ogromną prosbę: jeśli ktoś ma kłącza canny Cleopatra z dwubarwnymi liśćmi (zielono-brązowe) takie jak pokazała E-gienia na zdjeciu na pierwszej stronie to chętnie kłącze odkupię. Również poszukuję canny tropicany/Durban/Phasion. Biszkopt mi się dorwał do skrzyni z cannami, wytargał i rozgryzł

W tym roku nie zasypałam swoich kłączy ziemią, tylko piaskiem. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolona z takiego przechowywania. Kłącza są jędrne (raz na trzy tygodnie odrobinę podlewam), zero pleśni, czy gnicia. Jedyny mankament przechowywania w piachu, to skrzynki z kannami są bardzo ciężkie i lepiej znaleźć dla nich od razu stałe miejsce, żeby nie przenosić.

Witajcie ale ja wam zazdroszczę tych pięknych kann( zazdroszczę pozytywnie) a zwłaszcza tych o dwubarwnych liściach. Ja już od pewnego czasu kupując kannę stuttgard i inne o kolorowych liściach jestem rozczarowana ponieważ oczywiście nie sprawdziły się odmiany. co za pech dlatego występuję tu z prośbą wielką jeśłi ktoś z forumkó by miał jakieś canny o odmianowe o pasiastych dwukolorowych liściach to pięknie proszę i chętnie kupię bo ciężko mi trafi na nie w sklepie

A ja swojego Stuttgrata nabyłam własnie w kapersie Udało się.
Kolejne cannowe zakupy również nie bardzo trafione
Pisałam już kiedyś o mojej teorii ... nie z każdej części karpy udaje się wyhodować właściwą odmianę
To się sprawdzio u mnie już kolejny rok.

Jolu a może miałabyś po tyćkim korzonku z tych o kolorowych liściach

Wszystko okaże się, jak będę dzieliła karpy, czyli juz niedługo.
Miałam w tym roku trzy Stuttgarty, więc jeśli dobrze przezimują będzie co dzielić

Pamelo,przepiękne okazy,mam tylko czerwoną nazwy nie znam.Pojęcia nie miałam,że jest ich taka mnogość.Gdybym mogła nabyć od Ciebie choć tyci kawałeczek byłabym szczęśliwa Obiecuję że będzie moim pupilkiem.Pozdrawiam

Kochani użytkownicy po podziale będzie /mam nadzieję/ wiele kawałków do wzięcia
Cierpliwości, na zjazd ogólnopolski przywiozę skrzynkę rozsady będzie można zalosować, jeśli ktoś wcześniej się nie zgłosi

pamelko chętnie ustawie się w koleje po stuttgarda

PAMELKA PIEKNE MASZ KWIATY

pamelka wrote:
Wspaniałe !!!! Na takie okazy to i ja bym się teraz zdecydował

Adrian89 wrote:
pewnie brak słońca ale wiadomo, z każdym dniem dnia nam przybywa więc nie ma się czym martwić