Forum Ogrodnicze Oaza

Beatko, ty kolekcjonujesz narcyzy, a ja od kilku lat sukcesywnie likwiduję swoje....................Jednak coś tam zawsze w ziemi zostanie i niechcący nadal pojawiają się to tu, to tam większe lub mniejsze kępki. Zadziwiająco szybko przyrastają, czyżby się broniły w ten sposób przed całkowitą zagładą ?????????







Jako,że strasznie wiało i zdjęć nie bardzo dawało się więcej zrobić, zerwałam trochę z tego co jeszcze w ogrodzie zostało...........











Teraz patrząc na Twoją kolekcję już się boję, coby na nowo nie zachorzeć narcyzowo. Swoją drogą, ciekawe czy ktoś wymyśli jakąś skuteczną szczepionkę antywirusową dla zielonych. Tych ogrodowych znaczy się. Człowiek odporność z wiekiem traci, siły również - a wszelakie choróbska tylko czyhają...................

Piękna ta twoja reszta narcyzowa, dla mnie ważniejsza niż tulipany czy hiacynty.
Widzę , ze u Ciebie walczą o przetrwanie gdy inni narzekają na ich wyginięcie.

Nasze okazy:

Kilka moich aktualnie kwitnących

Mam i ja
Cassata:

Orangery:

i inne

Niestety u mnie część cebul zginęła Jedne się rozrastają w ładne kępy, inne giną, a mają to samo stanowisko A inne dopiero zakwitną

U mnie również niektóre odmiany giną w niewyjaśnionych okolicznościach
Nornic nie ma dzięki kotkom, a mimo to w trzyletniej kępie pojawił się tylko jeden kwiat.
Widać po dwóch sezonach trzeba wykopać i jesienią posadzić od nowa.
Mowa o odmianie 'Pink Charm' :


Za to posadzone w październiku mają się dobrze i rozwijają kolejne pąki :

'Dutch Master'



'Mount Hood'


'Tahiti'


'Poeticus Recurvus'



Nastarsze 'Poeticus Actaea' będą później.

I ja obserwuję zanikanie wielu odmian, a powtarzają się z waszymi odmiany , które się rozrastają

'Professor Einstein'- ta kwitnie dopiero drugi rok.






Te ładnie sie rozrastają:

'Tahiti'







Mound Hood

Mam chaos na rabacie, bowiem w tym roku etapami przerabiam całość tak aby 'moje cudaki' jakoś pogodzić z estetyka ogrodu. Niemniej zanim trafią na właściwie miejsce, trochę pracy przede mną. Może niezbyt interesujący dla ogółu, niemniej myślę, ze zwolenników wszystkiego co krótkie i niepozorne może zaciekawić. Narcissus assoanus - gatunek z południowo-wschodniej Hiszpanii, częściowo Andaluzji oraz katalońskiego wybrzeża Francji, ponoć naturalizowany także w Turcji. U mnie od 3 lat, cebulki bardzo małe, rekordowo kwiatostan osiągnął 14cm.

Moje narcyzowo

Przepiękne łany Zuza, na moim wygwizdowiu jeszcze tydzień czekania na kwiaty.

KAndrzejewski wrote:
Bardzo fajna ciekawostka. A jak jest z przyrostem nowych cebul ?

Leszek.G wrote:
Myślę, ze za około 2 miesiące kiedy rośliny zaschną, dokonam przenosin na właściwe miejsce i wtedy na pewno sprawdzę. Tak 'na oko' to trawiasto-szczypiorkowych liści przybyło wiec powinny być dodatkowe. Przed 3 laty sadziłem do doniczki bardzo drobne cebulki, stad w pierwszym sezonie były tylko liście a na pewno po tegorocznym kwitnieniu mogę stwierdzić, ze rośliny są zdecydowanie większe.
Pozdrawiam

Kwitnienia tegoroczne:

Nietypowe kwitnienie narcyza Poeticus recurvus - dwa kwiaty na jednym pędzie

03.05.

Wysoki z dużym kwiatem NN z ogródka mamy ,o kilka dni za późno robione zdjęcie .

Wygląda mi , że to narcyz replete
a nawet pewna jestem

Amlos wrote:
Aniu , tak wyglada odmiana 'Dreamlight'. Dreamlight - (3W-GWR) często mylony jako poeticus z powodu jego formy i barwy, białe płatki i zielone oczy, biały kubek z czerwonym centrum; jest piękny w ogrodzie; późny. Hodowca: Guy L. Wilson;
Rok rejestracji: przed 1934;Irlandia Północna.

Tazzetta Grupa (Narcissus 'Martinette ")

Hodowca:Harry I. Tuggle, Jr
rok pierwszego kwitnienia przed 1985, Stany Zjednoczone