Forum Ogrodnicze Oaza

To już temat nieco przebrzmiały, bo chyba wszystko już wszędzie padło , ale może powspominajmy te dzielne byliny, które tak łatwo zimie się nie poddają?
Wiadomo, większość ginie od pierwszego mroźnego oddechu zimy, jaki na sobie poczuje, ale są i takie, którym lekkie przymrozki niestraszne...
Po pierwsze goryczki...

Gentiana scabra



Goryczki chińskie:





Chryzantemy połowicznie , liście się poddały, kwiaty trwały...



Świerzbnica macedońska:



Oczywiście jesienne astry...

Aster ericoides 'Snow Flurry'



No i oczywiście pierwiosnki



Zechcecie coś do tej grupy pancernych bylin dorzucić?

Pierwiosnki i u mnie kwitną ,a reszta już nie trzyma fasonu(no może tylko niezniszczalne nagietki ).Z niekwitnących to bodziszki cały czas trzymają ładne liście .

U mnie właśnie pięknie kwitnie ciemiernik, ale nie zrobiłam mu zdjęcia...może jutro

Myślę, że nie powinno zabraknąć tu gaury

...i kokoryczy! Kwitnie nieprzerwanie od kwietnia do teraz

U mnie już nic tak wyrazistego, jedynie niedobitki

chryzantema nn, najpóźniej zakwitła i najlepiej się trzyma



jarzmianka wciąż walczy



gailardia bardzo by jeszcze chciała, ale chyba już nie może




przegorzan niewzruszony aurą

Obiecałam zdjęcie ciemiernika, to z dzisiaj czyli zdzisiek

Dziwne,że nikt o żurawkach nie wspomniał
Jeszcze naprawdę odporny jest perz i inne zielska

Żurawki piękne, ale czasem kapryśne. Natomiast runianka japońska niezawodna. Nawet w słońcu jak dostarczymy wody przetrwa.

To można jeszcze dopisać np.rojniki-liście cały rok
Są też zimozielone zioła.
No chyba,ze chodzi tylko o to,co znika pod ziemię?