TEMAT: Sasanka (Pulsatilla)

Sasanka (Pulsatilla) 06 Mar 2012 21:28 #3209

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Czy są bardziej miłe w dotyku rośliny? Mięciutkie i puchate zwiastuny wiosny...
Trzeba jednak pamiętać, że zalicza się je do bylin krótkowiecznych, warto zatem w odpowiednim czasie zadbać o odtworzenie tych piękności, zanim obumrą...Właśnie,ile to trwa, bo przyznam szczerze, że jakoś nie prowadziłam tak bacznej obserwacji wcześniej, a te, które mam, mam od dwóch, trzech lat i na razie pięknie się rozrastają...Ktoś ma doświadczenia w tym zakresie?
Sadząc je, należy im zapewnić odpowiednie warunki, słoneczne stanowisko jak najbardziej i przepuszczalne, lekkie gleby, nie znoszą zalewania i utrzymującej się w glebie wilgoci. Dotyczy to też siewek :) , o czym się boleśnie przekonałam już dwukrotnie...
Ostatnio podbijają rynek i nasze serca sasanki papageno, rozczochrane i sprawiające wrażenie "pociętych" Ich wysiew nie gwarantuje powtórzenia cech roślin matecznych, ale na pewno warto spróbować...Coś ciekawego można uzyskać, potwierdzają to doświadczenia znanych mi osób..Te które mam, pochodzą z siewu właśnie...
Ale ja lubię wszystkie sasanki...

Już jak wyłaniają się z ziemi, chcą kwitnąć...





















Ostatnio zmieniany: 03 Sty 2013 16:33 przez Igor.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 06 Mar 2012 21:38 #3231

  • evastyl
  • evastyl's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 358
Martuś bardzo ładny wstęp ...ja bym takiego nie wymyśliła ...normalnie aż chce się je przytulać

Pulsatillapapageno.jpg


DSC_0200.jpg


Sasankapapagenostrzpfiole.jpg



no to przytulajmy :P
Ostatnio zmieniany: 08 Mar 2012 14:46 przez evastyl.

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 06 Mar 2012 22:04 #3279

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Miałem posadzić i kolejny rok zapomniałem :P

Bo je chyba jesienią trzeba sadzić by kwitło wiosną ? Jakbym teraz kupił sadzonkę to by kwitło czy nie ?
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 07 Mar 2012 08:16 #3561

  • evastyl
  • evastyl's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 358
Xellos no właśnie na wiosnę się kupuje sasanki czyli kwiecień maj i to najlepiej kwitnące bo wiadomo jaka jest a potem to już tylko sobie rośnie i rozrasta się ...warto mieć je w swoim ogrodzie ...a strzępiaste są przepiękne .

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 08 Mar 2012 14:52 #5217

  • evastyl
  • evastyl's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 358
Pulsatilla vernalis sasanka wiosenna

Pulsatillavernalis.jpg

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 08 Mar 2012 23:46 #5999

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
Wypadałoby zdefiniować krótkowieczność :) Dla mnie oznacza to czas życia byliny rzędu 3-4 lata. A kępy sasanek znów aż tak bardzo nieodporne nie są, kilkanaście lat sobie mogą spokojnie liczyć z jednym zastrzeżeniem: im bardziej "naturalne", tym bardziej długowieczne. O Papageno krążą właśnie dość niemiłe opinie. Zresztą miałam taką papagenkową siewkę, nieco strzępiastą, i ta po kilku sezonach wypadła. Natomiast zwykłe sasanki ogrodowe sieją się mocno.

S.
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 08 Mar 2012 23:50 #6001

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
evastyl wrote:
Pulsatilla vernalis sasanka wiosenna

Fajny, delikatny, subtelny kolorek kwiatka, a czy ten "kożuszek" nie powinien być złotobrązowy?

S.
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Mar 2012 00:07 #6008

  • Kocina
  • Kocina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 643
  • Otrzymane dziękuję: 182
A ja wyczytałam właśnie, że "sasanka ginie najdalej po pięciu latach od posadzenia na stałym miejscu w ogrodzie. Im bardziej wyszukana forma kwiatu (kolor, kształt), tym krócej roślina żyje. Czasem obumiera już po trzech latach."
www.alpines.home.pl/p/art_sasanki_ht.htm
Wygląda na to, ze co ogród i co odmiana, to inaczej.

Są ozdobą nawet jak przekwitną





Pozdrawiam ciepło - Ogródek Marty
FO Oaza na Facebook'u

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Mar 2012 10:03 #6188

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Nasiona sasanek można dostać w sprzedaży.....ale ze wschodami może być różnie....nasionka z czasem tracą zdolność kiełkowania, najlepiej wysiewać jak najszybciej po zebraniu, wtedy wschodzą bez żadnych przeszkód :)
Mimo, że sasanki nie lubią przesadzania, ze względu na korzeń palowy, to uważam, ze dzielenie starszych kęp wspaniale przedłuża ich życie....ja mam je naprawdę wiele lat i jeszcze żadna mi nie wypadła, ale czasami je dzielę i rozsadzam.













Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Mar 2012 10:09 #6195

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431




Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Mar 2012 16:29 #6573

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Oj, jak tak oglądam Wasze sasanki, to zaczynam żałować, że mam w ogrodzie tylko jedną, małą kępkę.
Cieszy mnie ona za każdym razem jak zakwita, potem zachwyca jak przekwitnie, a potem ...zapominam o niej do następnej wiosny :(


DSCF4607.JPG
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 10 Mar 2012 19:51 #7807

  • ewkapaw
  • ewkapaw's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 62
  • Otrzymane dziękuję: 51
No właśnie jak można nie kochać sasanek ?










Serdecznie pozdrawiam EWA
Ostatnio zmieniany: 10 Mar 2012 20:00 przez ewkapaw.

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 04 Kwi 2012 15:42 #20589

  • anka_
  • anka_'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 82
  • Otrzymane dziękuję: 33


Pozdrawiam- Anka

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 08 Kwi 2012 20:34 #22094

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Mam niestety tylko jedną sztukę, ale się pochwalę - w tym roku (zdjęcie dolne) jeszcze kwiatków nie pokazała

cats2_2012-04-08.jpg
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2012 20:36 przez iwa27.

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Kwi 2012 14:41 #22358

  • agnieszka72
  • agnieszka72's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 128
  • Otrzymane dziękuję: 40
Jako pierwsze......

IMGP3617.JPG


IMGP3619.JPG
żurawki,żurawki i ...........żurawki

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 09 Kwi 2012 21:51 #22550

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Moja dopiero gramoli się z ziemi .Myślałem ,że padła ,ale się pojawiła.
Szkoda tylko ,że siewy mi się jakoś nie udają ,a to takie piękne roślinki .
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2015 18:51 przez artam.

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 11 Kwi 2012 09:34 #23229

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
To prawda, nie można ich nie kochać!

Wczoraj ukazał się pierwszy kwiatek
.
Fioletowe są zawsze pierwsze - później będą bordowe i białe.


10.04.2012012.jpg


10.04.2012011.jpg
Pozdrawiam - Ania

Odp: Sasanki...Jak ich nie kochać? 11 Kwi 2012 11:07 #23267

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
U mnie natomiast kwitnienie zaczynają różowe



tuż za nimi białe



a fioletowe na końcu



za to najlepiej się sieją :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.244 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum