Forum Ogrodnicze Oaza

Po prostu zachwyciło mnie rozmnażanie z listków. Jutro biorę się do dzieła, bo moje rozchodniki słabo się rozchodzą, a przygotowałam im sporo miejsca na rabacie.
To jeden z nich

U mnie najbardziej sprawdza wtykanie gałązek tu i tam;). Prawie wszystkie dają początek nowej roślince. Ale kilka listków w ramach eksperymentu do perlitu też włożyłam Po 11 dniach pojawiły się pierwsze korzonki


Moje nn




Matrona

Red Cauli

Młodzież ma się dobrze




Niestety starsze, nieco zaniedbane rośliny chorują. Będzie konieczny oprysk.

Kilka egzemplarzy rośnie w tunelu w doniczkach. Wiosną posłużą do rozmnażania.

Dzisiaj podsypałem korą nowe nabytki rosnące w gruncie.

Rozchodnik Herbstfreude:

Kochani czy ktoś może rozpoznać ten rozchodnik? Czy to może być Matrona? W ogrodniczym była złamana gałązka ale na etykiecie tylko że Rozchodnik, a ja nie zapytałam
Chociaż jak widzę niektóre bzdury na tych tabliczkach w szkółkach to naprawdę można się zastanowić czy osoby tam pracujące mają jakiekolwiek pojęcie o produkcie który sprzedają...

Fafka wrote:
Uszedł ze mnie entuzjazm jak powietrze z dziurawego balona. Dwie próby (pierwsza w ziemi, druga w perlicie) klapa. Ani jeden listek mi się nie ukorzenił. Może za zimno, może materiał rozmnożeniowy nie ten tego, a może ogrodniczka do bani W każdym razie z wiosną wracam do tradycyjnego rozmnażania.

Madlen śliczny ten badylek, co by nie było. Może być Matrona, może być jej siewka, bo powtarza z siewu dość dobrze cechy matecznej. Ja bym się nie upierała przy oznaczaniu, tylko uprawiała, bo ładne.

Zdecydowanie co by to nie było jest śliczne i już dawno się ukorzenia. Jak na razie najlepszy efekt na najgrubszej łodydze, już są ładne korzonki a pozostałe siedzą....
To zdjęcie było zrobione w połowie września i kwiatuszki jeszcze nie były rozwinięte ale i tak zapowiadały się na ładne gwiazdeczki.

Kępy rozchodnika tnę jak kapustę na różne małe kawałki i do ziemi ,przyjmuje się bez problemów .

Nowo posadzone do gruntu rozchodniki aktualnie nie wyglądają najlepiej.













Te rosnące w tunelu są w dużo lepszym stanie.

Co zrobić z ukorzenionymi liśćmi rozchodnika? Wysadzić je teraz do gruntu?

Z zasady wysadzamy do gruntu do końca września.Moim skromnym zdaniem ,teraz to tylko do doniczki i w miejsce chłodne a widne?
Teraz posadzone do gruntu nie zdążą się ukorzenić i mogą wymarznąć .
Ciekawa jestem też opinii innych osób

Ależ cudne te rozchodniki. Robiłam dwa podejścia z ukorzenieniem liści. Wszystkie padły. Tym bardziej podziwiam.

Bobka wrote:
Czyli piwnica albo garaż?

Chyba chłodny pokój z oknem bardziej ,lub inne pomieszczenie .Nigdy tak nie robiłam
tak sobie tylko myslę.

bozenak wrote: Spróbuj w perlicie.
W ziemi często gniją,w perlicie po 11 dniach miałam już niewielkie korzonki (patrz kilka postów wyżej).