Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj 16. maja i moje jeszcze nie są całkowicie gotowe, Alinko
Ale pierwsze dzwoneczki już się pokazują

16.05.

W niedzielę sprawdzałam swoje konwalie, ściśnięte pączki były, pewnie teraz po 2 dniach ciepła rozwinęły się trochę, ale to nie to samo, co kiedyś Pamiętam, że na Zofii mój tato przynosił pęki kwitnących i odurzająco pachnących konwalii

Jeszcze mizeroty:

Mogę ogłosić, że konwalie pachną już na całego - czyli w tym roku od 20 maja

20.05.






Musowo bukiecik na biurku

Ech ten uciekający czas...

Cóż pozostało z konwaliowej (i nie tyko! ) świeżości ?

03.09.






Te czerwone jagódki są bardzo trujące z uwagi na zawartość glikozydów.

Uważajmy na małe dzieci, które mogą się skusić i spróbować!!!

Żeby jeszcze te 'pasiaczki' były takie trwałe, jak są śliczne . U mnie przetrwały dwa sezony; tak samo konwalie różowe.

Stare, poczciwe, hodowane przez nasze babcie i prababcie są bezobsługowe i niezawodne!
Właśnie dzisiaj startują
05.05.

Konwalie pięknie pachną, pięknie kwitną, ale ciężko je utrzymać w ryzach Kiedyś nawet potraktowaliśmy je raundapem, po 3 latach znów odrosły

To prawda! Konwalie anektujące ścieżkę, po prostu traktujemy kosiarką

Przeniosłam pod las i niech się rozrastają:

Jest ich coraz więcej:

Moje na tym samym etapie, Dorko
11.05.










Jeden najwspanialszych zapachów kwiatowych . Jeszcze 2-3 dni i bukiecik w wazoniku będzie stał obok laptopa

Uwielbiam zapach konwalii. Białe i różowe pachną równie intensywnie.

Nie mam takich łanów konwalii jak Wy. Mam raptem 2 roślinki, ale obie kwitną:

Oj, nie specjalnie Bea żeby na przekór, ale jak już sportretowałam mój łan konwalii, to je wstawię, niech też "zabłysną" To moje ulubione od małej mnie kwiaty; i co? - no nie zrywam ich, bo mi szkoda ale klękam i wącham. Pachnie cudnie i żaden perfum nie umie jej podrobić

Bea, też nie mam łanów konwalii, choć się o to staram, bo podobnie, jak napisało kilka osób, uwielbiam ich zapach, jest to absolutny Nr 1 w moim rankingu pięknych woni.
W dodatku moje są "udomowionymi" konwaliami z karkonoskich lasów, posadziłam je koło kamienia, pod którym moje serce, Łateńka - niech jej pachną i przypominają leśne spacery





Niektórzy piszą o ekspansywności konwalii - takie doświadczenie (niestety) nie jest moim udziałem, nie bardzo się rozpełzają, zajmują może pół metra kwadratowego.
Też ich nie zrywam - tylko się napawam.
Nimfa wrote:
Nie do końca prawda - choć przyjemność posiadania konwalii w buteleczce trochę kosztuje. Nie używam wiele perfum, opakowanie starcza mi na mniej więcej trzy lata - ale od prawie 30 lat jest to wyłącznie Diorissimo. Konwalie w czystej postaci

Rozkwitają!







Nie ma piękniejszego zapachu - to pewne!

Wygrzebuję konwalie z zapomnienia:



Naprawdę nikt prócz mnie ich nie kocha?