Forum Ogrodnicze Oaza

Mój to Helleborus niger. Na razie stoi na parapecie balkonowym. Ostatnie 2 noce spędził na mrozie i ...nic. Jak będą zapowiadać silne mrozy zabiorę go do mieszkania. No i cóż zobaczymy, nie mam doświadczenia ale lubię wyzwania

Bozko u mnie te ciemierniki z biedronki dobrze rosna. Miejsce wprawdzie osloniete, ale ziemia kompostowa, odczyn koniecznie zasadowy - u mnie w praktyce wyglada to tak,ze dwa razy w sezonie podsypuje im dolomitu. Ciemierniki rosna u mnie w towarzystwie przylaszczek i powojnikow - wszystko zasadolubne, wiec mam latwiej przy nawozeniu.Na zime delikatnie obkladam stroiszem, coby wiatry za bardzo go nie wysuszyly. Acha - mega wazne: sa bardzo wraliwe na srodki ochrony roslin, np. Miedzian.

Bożenko. Helleborus niger to właśnie ciemiernik biały On jest naprawdę odporny, nawet na bardzo niskie temperatury - straty moim zdaniem wynikają z tego, że rośliny sprzedawane obecnie w marketach (wielu, chyba zamówili wspólnie ) pochodzą zapewne z uprawy szklarniowej. Są wydelikacone. Ale myślę, że stopniowe hartowanie może pomóc.
Gdyby ktoś chciał nasiona takiego zwyklaczka gatunkowego, niech da mi znać - postaram się zebrać wiosną.

Pewnie, że by chciał .
Moja przygoda z ciemiernikami był bardzo krótka. Budowa, przeprowadzka, małe dzieci, a jednocześnie przenoszenie kwiatów z działki rodziców. Ciemierniki były u mnie może ze trzy lata, nie miałam dla nich czasu, zniknęły. Eh, jak to było dawno . Ale już w ubiegłym roku postanowiłam sobie do nich wrócić.

Zabiera się za kwitnięcie jedyny egzemplarz Helleborus orientalis, jaki posiadam. Niestety, kupiony właśnie pod wezwaniem ciemiernik wschodni, bez podania odmiany

.

Pocieszające jest, że wsadzony półtora roku temu miał jeden pęd kwiatowy, teraz chyba trzy.

Mi się udało co prawda są dużo mniejsze ale jakoś dają radę oto jeden zaczyna właśnie kwitnąć posadzone w zeszłym roku


A to już starszy okaz ale nie z marketu i tu widzę, że będzie sporo kwiatków

Monia mam już trochę doświadczenia z ciemiernikami i przede wszystkim
nie lubią kwaśnego podłoża a u Ciebie tyle igieł a one na pewno zakwaszają.
Odsuń je i podsyp wapnem, skorupkami jaj lub też dolomitem a zobaczysz
jak ci się odwdzięczy. Po drugie nie lubią grzebania przy korzonkach.
Trzeba to robić bardzo ale to bardo delikatnie. Przez takie grzebanie
a dokładniej wzruszanie gleby uśmierciłam jednego i to jest główny
powód ich uśmiercania. Wzruszać glebę trzeba bardzo ale to bardzo delikatnie
i lubią jak im się podsypie rozkruszone skorupki od jaj. Ja tak przynajmniej robię
i kwitły już w grudniu.

Dziękuję Wiolinko faktycznie rosną pod sosenką.Jutro zrobię sporą jajecznicę i będzie przyjemne z pożytecznym

Życzę Ci Moni jeszcze kilku innych odmian tej pięknej
rosliny

Ciemierniki kwitną.

Wiolinka wrote: Jutro swoje podsypię dolomitem i skorupkami jaj.

Kwitnie i w Karkonoszach - samosiejka ciemiernik biały

Zdjęcia dzisiejsze







Młode siewki które dostałam od Iwonki

moje dopiero w pąkach

Jadwigo jaki piękny masz ten ciemiernik taka duża kępa.
Ile ma latek?

WIOLINKO moje ciemierniki są bardzo stare one ciągle się wysiewają

To znak, że masz zasadową glebę i tak im dobrze.
U mnie niestety z natury jest kwaśna więc trzeba
podwójnie o nie dbać. Mam je dopiero 2 lata i nie miały
jeszcze nasion może się doczekam kto wie.
Pozdrawiam

Amlos wrote:
Aktualnie ciemiernikowi korsykańskiemu nabrzmiały pąki:
07.02.




A ciemierniki wschodnie dopiero wysuwają pąki spod ziemi
07.02.