Forum Ogrodnicze Oaza

Heliotrop ogrodowy (Heliotropium arborescens)

Niemrozoodporny podkrzew z rodziny ogórecznikowatych, o zwartym pokroju i ciemnych liściach.
Jego małe, fioletowe kwiaty, zebrane w baldachogrona, mają bardzo przyjemny zapach.
Wysokość 20-50cm
Heliotrop jest bardzo wrażliwy na przymrozki, dlatego wysadza się go późno, najlepiej w czerwcu.
Kwitnie od czerwca-lipca do przymrozków.
Ziemia powinna być żyzna i wilgotna.
Siew w lutym-marcu. Na początku bardzo długo startuje, ale potem rośnie ładnie i nie wyciąga się.
Stanowisko słoneczne lub pół-cieniste
Często zdarza się że liście heliotropu brązowieją i zasychają, najprawdopodobniej przyczyną jest zbyt mokra ziemia i chłód.
Z heliotropu można zrobić sadzonki.
Dobrze wygląda w towarzystwie jasnych kwiatów.

Heliotropy mojej znajomej:

Faktycznie heliotrop bardzo przyjemnie pachnie, szczególnie wieczorami można upajać się jego waniliowym aromatem.
Okrutnie powolny w okresie kiełkowania, ale nie trzeba tracić cierpliwości - potem to wynagradza .
Charakterystyczne, ciemnozielone, pomarszczone liście dodają mu uroku.

Heliotrop w ogrodzie Iny

Z własnego siewu.

Piękny okaz

Mój niedawny zakup:

Amarant wrote: Już posadziłaś do ziemi?
Nie boisz się zimnej Zośki.
Heliotrop jest bardzo wrażliwy na zimno.

Mariolu
Moim zdaniem zimna Zośka już była.
Nie przewiduję przymrozków do października.

Dzień dobry.

W tym roku po raz pierwszy postanowiłam mieć kwiaty na balkonie i padło właśnie na heliotropy. Dwa tygodnie temu kupiłam sadzonki, przesadziłam do doniczki. Dziś patrze i z moim heliotropem chyba coś nie tak. Kwiaty, które były już przy zakupie sadzonki schną, niektóre liście też. Co robię nie tak? Za mało podlewam, za dużo? bardzo proszę o wskazówki, jak dalej postępować.

Odświeżam wątek, w tym roku mam nadzieję dochować się swoich heliotropków, już rosną, na początku lutego spędziły tydzień w lodówce.

Przypomniało mi się, jak zachwycał aromat heliotropu na balkonie i też zachciało mi się go wyhodować

Został dzisiaj posiany - uczciłam pierwszy dzień wiosny

Widzę, że Ulla w poście wyżej zrobiła to dużo wcześniej , mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno ?

Wg wieści na opakowaniu, siać należy w marcu i kwietniu :






Ulla, pamiętasz może po ilu dniach wzeszły Twoje nasionka?

Czy ktoś jeszcze zasiał, bądź nosi się z zamiarem zasiania heliotropu?

Aniu, witaj, pamiętam że wzeszły nawet dość szybko, jutro zerknę czy zrobiłam notatki

Jutro zrobię świeże zdjęcie, ale coś im chyba nie pasuje, słabo wyglądają wg mnie. Coś robię źle, może ktoś coś doradzi, eh, a może za wcześnie posiałam...? Ehh
Pozdrawiam

U mnie po ośmiu dniach nic jeszcze nie drgnęło

Czekam cierpliwie dalej... i na Twoje wieści, Ulko, również

Tak wyglądają rośliny , część padła, zostało 8 sztuk, oby te już rosły, może dojdę co źle zrobiłam,







Tutaj widoczna największa. Obok powsadzalam w puste miejsca inne siewki. Słabo rośnie lawenda, chłodziła się w lodówce, może nasiona niedobre? Kiedyś wyrosły wszystkie z opakowania (200 sztuk). Fajna obwodka była.



Spokojnych Świąt i czekamy Aniu na Twoje.

Po deszczu robi się brzydki. Kolor ma nieziemski, ale na tyle starań zbyt krótko jest efektowny.

Emalko - coś jest na rzeczy, bo kiedyś zasiany na balkonie(loggia) o wiele ładniej i dłużej kwitł, niż ten sam na ogrodowej grządce.

UllaM - sorry, że z opóźnieniem - niestety moje centymetrowe wówczas sieweczki heliotropu, spadły z parapetu i rozsypały się dokładnie, wrrr.... Chęci były - kwiatów nie ma!

A Twoje się uchowały?