Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku zabawa z heliotropami rozpoczęła się 1 III od wyłożenia nasion na wacik. Co prawda nasionka są malutkie ale dobrze widać jak zaczynają kiełkować i łatwo dają się przenosić.

Heliotropy cały czas rosną w mini szklarence.

W tym roku stanowczo przesadziłem z ilością siewek i nie wyszło to roślinkom na zdrowie. Większość męczy się jeszcze w doniczkach P9 (po kilkanaście sadzonek), rośliny są wybiegnięte a dolne liście cierpią z powodu braku światła. Co prawda jakoś sobie poradzę ale w przyszłym roku wybiorę na wcześniejszym etapie uprawy tylko najdorodniejsze roślinki albo w doniczkach P9 będę umieszczał tylko po 9 skiełkowanych nasion. Aktualnie pozostało mi tylko robienie sadzonek wierzchołkowych w perlicie oraz przesadzanie do pierścieni pozostałych roślinek.

Rośliny chyba się odwdzięczają za przesadzenie bo bardzo szybko wypuściły nowe listki. Sadzonki wierzchołkowe cały czas są w miniszklarenkach ale nie więdną więc powinny się ukorzenić.

Moja kupna sadzoneczka

Późno bo późno ale w końcu zaczynają kwitnąć.

Styczeń już, o jakichś wysiewach trzeba by pomyśleć
Jednym z pierwszych jest u mnie heliotrop, w związku z tym mam pytanie, czy spotkaliście w sprzedaży nasionka białych heliotropów?
Myślałam, że jak wysieję nasionka pobrane ze sklepowych sadzonek o białych kwiatach, to będę miała własne, niestety, zakwitły na fioletowo, o kilka tonów jaśniejsze od tych, które zawsze sieję.



Pozdrawiam Irena

5 III wyłożyłem na wacik nasiona heliotropów. Dzisiaj pierwsze nasionka zaczynają kiełkować i za chwilę trafią do doniczki P9. Udało mi się przetrzymać przez zimę kilka wymizerowanych sadzonek. Po rozpoczęciu doświetlania i dokarmieniu roślinki zaczynają dochodzić do siebie. Będę próbował ukształtować je w formie drzewka.

W tym roku nasionka kiełkowały bardzo słabiutko. Z całego opakowania wyszło tylko tyle sadzonek. No nic pod koniec IV pobawię się troszeczkę z ukorzenianiem sadzonek.

Nie starczyło czasu na robienie sadzonek ale rozsada z nasion rozkwita.

Chwasty powyrywane jeszcze tylko muszę podsypać trochę nawozu.

Stan dzisiejszy.

Ale masz piękne, a pszczoły dałyby się pokroić za nie. Uszczykiwałeś w celu rozkrzewienia, czy one tak same?

Co prawda w tym roku miałem mało sadzonek ale nie miałem czasu na rozmnażanie z sadzonek wierzchołkowych i nie przycinałem roślin. One bez cięcia doskonale się krzewią i bardzo dobrze reagują na dokarmianie Yara Mila Complex.

Łatwo się przyjmują? Korzonek wypuszczają z międzywęźla?

W postach z maja 2020 roku pokazywałem jak ukorzeniałem sadzonki. Nie stosowałem ukorzeniacza a mimo to efekty miałem dobre. Ponieważ sadzonki umieszczałem od razu w doniczkach/pierścieniach nie zwróciłem uwagi na miejsce wypuszczania korzeni. Gdzieś powinny być zdjęcia jak ukorzeniałem w wodzie ale musiałbym poszukać.

Dzięki Przemku, poradzę sobie teraz po Twoich namiarach.

Miałam na balkonie ,ale w doniczce chyba mu się nie podobało, bo marniał. Przeniosłam na działkę i mam nadzieję, że odżyje. Przemku napisz więcej o nawożeniu. Stosuję Yara Mila Complex, ale tylko wiosną. Podsypujesz nim rośliny, czy podlewasz?