Forum Ogrodnicze Oaza

Ususzona ostróżka? A to ciekawostka, a ona dla mnie jest niezwykle delikatna, nie pomyślałabym, że można ją zasuszyć! Chodzi o tą bylinę, a nie jednoroczną?

Ostróżka jest bardzo dobra do suszenia. Ja susze wieloletnią. Jednorocznej jeszcze nie próbowałam.

Te jasno różowe kwiaty to ostróżka.

Pięknie wygląda, to chyba jakaś pełniejsza odmiana, moja nie ma tylu płatków.

Bukieciki są ułożone, to nie są luźne gałązki.

Nie poradziłam sobie jeszcze z zatrwianem tatarskim , a już trzeba zacząć ścinanie następnej rośliny:
Zatrwian wrębny Limonium sinuatum




Zatrwiany należą do grupy roślin, uprawianych przede wszystkim na kwiat cięty, przeznaczony do suszenia. Rośliny pochodzące z południa Europy w naszym klimacie traktowane są jako gatunki jednoroczne.Na rabacie nie są zbyt efektowne, ale do bukietów są niezastąpione. Szczególnie do bukietów przeznaczonych na cmentarz. Są bardzo atrakcyjne ze względu na odporność na słońce, deszcz i swoją wyjątkową trwałość.





Ponieważ zatrwiany kochają słońce uprawia się je przede wszystkim z rozsady. Nasiona wysiewa się do skrzynek w marcu, następnie pikuje do większych pojemników i wysadza na miejsce stałe po 15 maja. . Młode siewki oczekują temperatury pokojowej (ok. 22 °C), ale po przepikowaniu wolą niższą, utrzymującą się na poziomie ok. 12-15°C. Lubią stanowiska słoneczne oraz lekkie, niezbyt wilgotne, przepuszczalne i wapienne podłoża. Lepiej kwitną na glebie słabszej niż na bogatej w składniki pokarmowe, nie oczekują więc nawożenia. Prze azotowanie powoduje u nich słabe kwitnienie i utrudnia późniejsze zasuszanie pędów. Zatrwiany nie lubią też nadmiaru wilgoci. Na glebach ciężkich i podmokłych, łatwo są atakowane przez choroby grzybowe.W mokre lata mącznik rzekomy potrafi zniszczyć wszystkie kwiaty. Atakuje go jeszcze choroba (chyba grzybowa) o której nie wiele wiem. Nie spotkałam jej opisu w literaturze. Liście odziomkowe zaczynają czerwienieć, a potem cała roślina usycha. Taką roślinę eliminuje, bo nie wiem jak ją leczyć.
Do suszenia zbieramy kwiaty suche, w pełni wybarwione , suszymy klasycznie " do góry nogami".Jest idealny do płaskich kompozycji w przestrzennych jest trudniej ze względu na niezbyt ładną łodygę.W kompozycjach dobrze wygląda zarówno jago element główny jak i jako tło.

Emalia112 wrote:
Jak ją suszysz? Na 'wisząco' , czy jakąś inna techniką?

Ja mam starą stodołę przerobioną na suszarnie i tam susze wszystkie rośliny. Ostróżki tez, klasycznie.. Ale jeżeli jest już zbyt dużo roślin z jesiennego zbioru, gdy jest już chłodno, susze też w domu, pojedyncze gałązki zawinięte w gazetę.Przy kaloryferze. Tak też susze niektóre róże. Ostróżka nie potrzebuje wymyślnych technik suszenia. Ja bardzo rzadko stosuje glicerynę, czy suszenie w piasku.Przy najbliższej okazji omówię stosowanie gliceryny wszystkie za i przeciw i suszenie w piasku. To nie dotyczy ostróżek. Ja w tym wątku staram się zebrać wszystkie rośliny które nadają się na suche bukiety. Pierwszeństwo mają te najtrwalsze.

Jest pełnia sezonu ścinania, suszenia, preparowania roślin z których będziemy układać kompozycje. Widzę zainteresowanie rośliną która jest moją ulubioną, ale nie mam zdjęć kompozycji. Ale obiecuje jak tylko będą zrobione, sfoce i wstawię tutaj.
Ostróżka ogrodowa Delphinium cultorum
nana i lubian bylina, jedna z najczęściej uprawianych w naszych ogrodach roślin. Występuje we wszystkich odcieniach koloru niebieskiego w rózowym i białym.Tu na tym forum jest sporo o jej uprawie więc to pominę natomiast skupie się na jej przydatności do suchych bukietów.


Dla naszych celów najlepiej sprawdzają się ostróżki w ciemnych jaskrawych kolorach. Te jasne po wysuszeniu trochę szarzeją. Ścina się je gdy kwiaty są rozwinięte,{ mniej więcej tak jak na zdjęciu}Suszy klasycznie do góry nogami w ciemnym przewiewnym miejscu.Tak suszona ostróżka świetnie zachowuje kolor, ale zmienia fakturę. Płatki są trochę pomięte. Mnie to nie przeszkadza, ale jeżeli ktoś chciałby zachować idealny kształt kwiatu proponuje przed suszeniem potraktować ją gliceryną. Rozcieńczyć glicerynę wodą 1:1 i natychmiast po Ścięciu wstawić do tej mieszanki. Kwiaty powinny stać w glicerynie 2-3 doby. Na płatkach pojawią się kropelki gliceryny (Taki lepki nalot). Potem susymy jk wyżej.Kwiaty zachowują i fakturę i kolor, ale..No właśnie, ja tej metody nie stosuje. Dlaczego? Właśnie przez ten lepki nalot.Wszystkie pyłki , kurz przylepia się i roślina po tygodniu sąsiedztwa innych piękności, które czasem mocno pylą wygląda jakby miała rok. Już wolę jej pomiętą urodę.
Kompozycje z udziałem naszej gwiazdy pokażę za swa trzy tygodnie.

Nie ma chyba rośliny bardziej kojarzonej z suchymi kompozycjami niż ona.

Kocanki ogrodowe, nieśmiertelnik. Helichrysum bracteatum
Królowa suszek.Jej kwiaty suche, błyszczące barwy białej, żółtej, pomarańczowej, czerwonej, różowej lub brązowej właściwie są gotowe do użycia zaraz po ścięciu.Roślina jednoroczna dość łatwa w uprawie - oprócz słonecznego stanowiska ma niewielkie wymagania.Kwitnie od lipca do mrozów jeżeli systematycznie usuwamy kwiaty.



Mimo, że kwitnie długo i obficie według mnie nie bardzo nadaje się na rabaty. Ma nieciekawy "drapkowaty pokrój" a kwiaty muszą być ciągle ścinane. To roślina która uprawimy na kwiat cięty.To jest jej przeznaczenie i powołanie. W suchych bukietach jest niezastąpiona.






Kwiaty ścinamy gdy są w pąku, wtedy są najładniejsze. Suszymy klasycznie. Koniecznie do góry nogami (łodygi są wiotkie i przy suszeniu 'na wprost" deformują się).W kompozycjach jest łatwa, pod warunkiem, że nie próbujemy ją łączyć z innymi wyrazistymi kwiatami. Ona jest królową, inne rośliny mogą być tylko tłem.

Oprócz podstawowych roślin z których robimy kompozycje, potrzebne są też dodatki, pojemniki, wypełnienie. O pojemnikach jeszcze napisze przy innej okazji, dziś zajmę się bazą na której układa się kompozycję. Tę rolę u mnie najczęściej spełnia:
Trawa z kosiarki.
Aby wykonać wianek czy kopułę potrzebuję szkieletu ( kule ze styropianu, witki z ligustru czy wierzby). Taki szkielet należy zamaskować. Czym? Ano właśnie trawą z kosiarki.Trawa powinna być dobrej jakości. Bez chwastów. Dobrze wysuszona na słońcu. Można farbować.

Prosty, równy patyk z ligustru jeżeli wianek ma być cienki, lub kępy situ sinego jeżeli zależy nam na masie, skręcamy w koło. Potem owijamy to sznurkiem i oklejamy trawą .Na takiej bazie można układać wzory z kwiatów. Nawet jeżeli będą jakieś niedokładności nie będą one razić.

Podobnie postępujemy z kulami. One będą dobrą bazą dla kopuły czy drzewka.

Okręcanie sznurkiem przed naklejeniem trawy ma ma celu stabilność tej trawy. Spełnia zadanie takie jak siatka przy tynkach.

A z czego robisz kule, żeby je potem pokryć trawą?

Gazety, styropian , siano. Nie muszą być idealnie kuliste. Ale pamiętaj o sznurku.

A jak mocujesz kwiaty na takim podkładzie?

Klej. Najwygodniejszy jest pistolet i klej w laskach na gorąco, ale może być też szybkoschnący uniwersalny. Ten drugi stosuje do dużej powierzchni. Stosuje też mocowanie wcześniej ułożonych bukiecików drutem florystycznym tym najcieńszym. . To przy wiankach i niektórych przestrzennych kompozycjach. Taki drucik dobrze maskuje się w trawie

Dopiero teraz zajrzałam do Twojego wątku- piękne te suszki!! Masz talent
O- i do tego mieszkamy niedaleko

Obiecana kompozycja z ostróżką. Kolor utrzymuje bezbłędnie. Choć te odmiany najciemniejsze są trochę za ciemne.

kompozycja z ostróżką wys -30 cm

Podziwiam Twoje prace i inspiruję się ale jakoś czau na wykonie brak Kiedyś robiłam suche bukiety na zimę a teraz ograniczam się do lawendy i kwiatów hortensji. Nęcą mnie wianki, lecz tymczasem weny brak

A to takie moje starocie