Forum Ogrodnicze Oaza

Witajcie w kolejnej części i zapraszam do mojego ogrodu

Przypomnę tylko, że działka znajduje się za miastem, za wioską, koło rzeczki i lasu Zwierzaki zaglądają przez płot, wiewiórki skaczą po drzewach a z ciekawostek czasem nas odwiedzają dudki i zimorodki.

Piękny i urokliwy mój kawałek świata. Zapraszam

Taki klimat panuje w okół

i otoczenie najbliżej domu

Ewo, zajrzałam do Ciebie i chyba będę tu częstszym gościem
Uwielbiam takie "wsiowe" klimaty.
Rabata z trawami piękna hosty tez niczego sobie

Przepiękne miejsce! To jest to co mi gra w duszy i też chciałbym mieć podobny kawałek natury przy domu

Bardzo nieładne uczucia mną zawładają na oazie. Umieram z zazdrości, bo takie macie piękne swoje miejsca. Nie żeby mi żal tyłek ściskał, wiecie jaki to rodzaj zazdrości

Gałązko warto marzyć a potem spełniać marzenia życzę Tobie spełnienia i posiadanie takiego kawałka swojego raju bo rozumiem ,ze o nim marzysz

Ewo piękny zakątek zaznaczam Twój wątek

Kasiula, wsiowe klimaty są super a najlepsza jest ta cisza w okół Zaglądaj, zapraszam

Bukowysad, miło m, że do mnie zajrzałaś. Każde miejsce jest piękne ale ma też swoje bolączki Mam sporo drzew. Latem dają cudowny cień a jesienią pięknie się przebarwiają ale ile liści jest teraz do grabienia

Gałązka, myślę, że wszystkich właścicieli cieszy taka zazdrocha i jak napsała Bobka marzenia się spełniają. Ja chciałąm mieć ciszę, wiewiórę na drzewie, duży ogród i kanie na wyciągnięcie ręki. I mam Rzeki nie było w tych planach ale gratis mi się dostała i jest super Twoje marzenie też się kiedyś spełni

Bobka, zapraszam miłego gościa

Ponieważ liliowce to moja miłość, która trwa od kilku lat, to fotki kilku ślicznotek.

Ewuniu, teraz to już na pewno będę stałym bywalcem w Twoim ogrodzie. Liliowce to jedne z moich ulubionych roślin. Śliczne te Twoje

Cześć Ewo, bardzo się u Ciebie pozmieniało - na korzyść, rzecz jasna.
Cieszę się, że Twoje marzenia się spełniają.

Witaj Ewuniu, Masz piękny kawałek pola, dosłownie i w przenośni, do zagospodarowania. Możesz sadzić, sadzić .... co chcesz i jak chcesz, ... aż stworzysz swój raj na ziemi. I on będzie tylko Twój. Satysfakcja gwarantowana. Życzę Ci, aby w roślinach, a zwłaszcza w kwiatach spełniły się Twoje marzenia. A początki już widać. Widzę, że liliowcowa choroba też Ciebie dopadła. Musisz wiedzieć, że jest przewlekła i nieuleczalna. Ale nieszkodliwa ze skutkami w postaci pięknych kwiatów liliowców. A one potrafią docenić Twoje starania. Są wyjątkowe. Może wiesz, jak nazywa się liliowiec na 4 zdjęciu? Powodzenia.

Rozmarzyłam się, kiedy tu zajrzałam... Piękne zdjęcia i to, co na nich Widać, kobietko, że kochasz te klimaty
Trzeba będzie tu częściej zaglądać, żeby sobie poprawić humor przy niesprzyjającej aurze
Pozdrawiam serdecznie

Kasiula, cieszę się, że Twoje serce rónież podbiły liliowce Ja je kocham za to , że nie marudzą na warunki, na ziemię, na brak wody.. Właściwie to na nic nie marudzą i zawsze kwitną Nazbierałam ich już sporo i w tym roku zaczęłam robić z nimi porządek, bo do tej pory upychałąm gdzie się dało.

Łatka, miło że zawitałaś w moje wiejskie ogródkowe progi Tak mi się przypomina, że podarowałaś mi kiedyś hibiskusy? A jeśli chodzi o marzenia to się trochę rozpedziłam. Oficjalnie od tego roku zaczęłam porządkowanie wszystkich ogrodowych kawałków i kawałeczków w celu ułatwienia sobie życia i prac ogrodowych Rozszalałam się za bardzo z nasadzeniami i moje wszystkie wolne chwile zaczęły być podporządkowane ogrodowi A w związku z mocnym postanowiem przeorganizowania wszystkiego pracy mam jeszcze węcej a chyba nie o tym marzyłam

Merlin, dziękuję za piękne życzenia i podtrzymywanie na duchu ale jak już odpowiedziałam Łatce, ten duży areał spowodował całkowite zaślepienie bez ograniczeń. Jednak co płot to płot w miejskim małym ogródku. Choćby człowiek chciał dalej się nie rozwinie i dlatego ma czas poczytać w ogródku książkę i kontenplować otaczającą przyrodę a nie ciągle latać z taczką i ogniem w oczach Wycinałąm teraz uschnięte badyle i bardzo sie zdziwiłam, kiedy zobaczyłam suche kwiatostany na jednym z liliowców a ja nawet nie zauważyłam kiedy kwitł Stąd moje mocne postanowienia o których pisałam powyżej

Na 4 zdjęciu jest piękny liliowiec o bardzo wyraźnym kolorze. Niestety nazwy nie znam ale noszę się z zamiarem założenia wątku sprzedażowego i uszczuplenia nieco liliowcowej kolekcji. W tym sezonie oznaczyłam 40 odmian a jeszcze trochę mi zostało na kolejny rok.

Bea , miło, że jesteś. Zapraszam

Dla wszystkich fanów liliowców moje ślicznotki w pełnej krasie i z nazwami

Piękne
W tym roku posadziłam kilka nowych odmian. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zakwitną.

Kasiula, u mnie się nie zdarzyło długo czekać na kwiaty liliowców. Zawsze kwitły chociaż jednym kwiatem Ale zdarzyło się nestety że kilka odmian zima wykosiła Między innymi piękny Big smile. Zawsze jak go widziałam to się uśmiechałam tak mi się podobał. Nazwa trafiona w 10 Ale niestety cieszyłam się nim tylko 1 sezon. Wsadzony jesienią pierwszą zimę przetrwał, zakwitł a potem zostały tylko zdjęcia.

Witajcie.Trochę mnie nie było ale duży teren to duże wyzwanie i duża pokusa. W pewnym momencie złapałam się na tym, że tak się rozpędziłam z zakładaniem nowych zakątków że to ja byłam dla ogrodu a nie ogród dla mnie. Poszłam po rozum do głowy, chwyciłam za łopatę i zaczęłam "przemeblowanie"

Wyjątkowo urokliwe miejsce