Forum Ogrodnicze Oaza

Jest i u mnie chociaż nie wiem skąd się wziął. Nigdy tej roślinki nie sadziłam u siebie. Prawdopodobnie przywędrował z jakąś sadzonką i się zadomowił..................................

Bardzo się cieszę, że tak pięknie wygląda wieczornik na Waszych fotkach, bo właśnie sobie wysiałam

U mnie z niewiadomych powodów przebarwił się na bladowrzosowo

Kilka zostawiłam, każdego roku w innym miejscu:

Nie jest piękny, ale pachnie cudownie:

Wysoki - nie chce przegrać z parzydłem:

Dorka wrote:
Szukałam kiedyś siewek wieczornika, czyżbym miała klęskę urodzaju?

Ech, miałam powyrywać siewki, ale jakoś tak mi szkoda było Mam cały las roślin i właśnie zaczynają kwitnąć





będę ciąć do wazonu

Moje są dokładnie na tym samym etapie rozkwitu W tym sezonie mam mniej, bo na nasiona zostawiłam tylko dwa pędy - resztę ucięłam po kwitnieniu

12.05.

W tym roku przesadził z rozsiewaniem się:

Wypraktykowałam... trzeba na nasiona zostawić 1-2 pędów, a resztę po kwitnieniu usunąć.
Dzięki temu nie miałam kłopotu z usuwaniem nadmiaru siewek.

Wieczornik damski zaczyna właśnie kwitnąć :

20.05.

U mnie jest jednak dużo zimniej i wieczornik dopiero ma ledwie widoczne pączki.

Zgadza się, Kaju - różnica w wegetacji roślin między naszymi miastami, wynosić może nawet 2 tygodnie


Przedwczoraj wieczorniki były już w pełni kwitnienia :
22.05




Dziś skąpane w deszczu, ale nadal kwitnące... i pachnące - szczególnie wieczorem

U mnie w pełni kwitnienia i nawysiewało się zbyt wiele Muszę po kwitnieniu wyrwać nadmiar





i nadal sporo 'ciapatych'

Powyrywałam ile się dało, zostawiłam kilka sztuk:

Wieczernik damski cieszy oczy i nos również w domu

W duecie z jaskrem:
01.06.

Jeszcze kwitnie:

O wieczorniku damskim cisza od dwóch lat?

Raz posadzony - nie opuszcza nigdy! Jeszcze co roku go przybywa i zwiedza ogród pojawiając się w przeróżnych miejscach.
Przyciąga kolorem, a wonią wieczorem - od połowy maja:
16.05.


20.05.


27.05.




Oczywiście daruję mu życie tylko w miejscach gdzie nie zawadza.