Forum Ogrodnicze Oaza

Kosmos podwójnie pierzasty, onętek - roślina jednoroczna, wdzięczna, niewymagająca, zadowala się przeciętną glebą. Lubi słońce, ale może rosnąć w lekkim półcieniu, daje samosiew. Dorasta do 1m wysokości, liście delikatne,„koperkowe”
W moim ogrodzie można zobaczyć różne jego kolory





Nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez tej dekoracyjnej i niezawodnej rośliny

A to moje okazy pełnych kosmosków

Piękne pełne kosmosy, ładniejsze od moich zwyczajnych

Właśnie przeczytałam, że jest to ulubiona roślina Magdy Umer i jej inna nazwa to warszawianka . Nie spotkałam się nigdy z taką a tą informację podaję za czasopismem Magnolia.

Warszawianka? Pierwszy raz słyszę tę nazwę.

Pełne są bardzo ciekawe... mogłabyś Marto napisać o nich coś więcej?
Czy są tak samo łatwe w uprawie i czy dają samosiew? Jakoś nigdy nie wpadły mi w oko ich nasionka?
Będę wiosną polować .

Te najzwyklejsze, wysiane przed laty, co roku odradzają się z samosiewu.
Lubię je, są takie delikatne i sielskie - przypominają mi pierwsze w życiu spotkanie z wsią

Pełne kosmosy siałam wiosna po raz pierwszy . Nasionka kupiłam w jakimś zwykłym ogrodniczym.
Nie wiem, czy dają samosiew, bo to był ich pierwszy sezon, ale mam nadzieję, że tak . W każdym razie zebrałam trochę nasion i na pewno pojawią się również w przyszłym roku
Uprawa jest tak samo niekłopotliwa, jak tych zwyczajnych , właściwie jedyną różnicą jaką zauważyłam jest pokrój rośliny. Pełne kosmosy wyrastają dużo niższe, max do 1 metra. Za to sporo rozrastają się na szerokość i niestety wykładają
Te wszystkie pokazane u mnie to dosłownie cztery sadzonki , a więc wystarczy kilka nasionek, żeby wyhodować pokaźne krzaczyska

Dzięki Marto za info - skoro nasiona były w handlu, to powinnam wiosną zdobyć.
Mają pełne kwiaty to i ciążą im, i się pokładają - pomogę im przyjąć postawę zasadniczą .

---

Ciekawą odmianą jest - kosmos siarkowy /Cosmos sulphureus / :







Piękna pomarańczowa barwa kwiatów rozświetla ogród i wabi owady.
Jest dużo niższy od zwyczajnego - u mnie miał 50 - 60 cm.
Różni się też liśćmi, które także są pierzaste, lecz szersze.

Ponoć rozsiewa się podobnie, ale u mnie niestety po dwóch sezonach się nie pojawił

W tym roku pierwszy raz wysiałam pełne onętki-sięgnęły normalnych wymiarów czyli 120-140 cm Zebrałam nasiona i za rok się dowiem, co z nich wyrośnie. Kosmos siarkowy u mnie nie dał samosiewu.

Kosmos „rose bonbon”



Pełne kosmosy są piękne, ale u mnie się nie sprawdziły. Ich łodyżki były zbyt delikatne i większość łamała się jeszcze zanim kwiat zdążył się w pełni rozwinąć. Nie można było temu w żaden sposób zaradzić, ponieważ łodyżki łamały się około centymetr pod kwiatem. W efekcie końcowym całość rośliny nie wyglądała zachęcająco, a zasychające kwiaty trzeba było regularnie usuwać. Nasion nie zawiązały.
Za to zwykłe kosmosy spisują się doskonale i od wielu lat zdobią mój ogród.

Zwyczajne i jeden pełny:

Kwitną i u mnie

Są niedoceniane...

Każdego lata pojawiają się z samosiewu
Zostawiam kilka w sprzyjających miejscach. Te sielskie, delikatne kwiaty przypominają mi pierwsze spotkanie ze wsią, w dzieciństwie - mam do nich słabość







Wpadły mi w oko onętki muszelkowe - zasiałam wiosną, lecz wzeszły kiepsko .
Może za rok pojawią się samosiejki...

Nie wiedziałam, że one mają nazwę , muszelkowe, bardzo ładnie . U mnie takie muszelki pojawiają się jako siewki niegdyś pełnych kosmosów, które tu kiedyś pokazywałam. Ja na nie mówię "dziwaki", bo też kształty przybierają przeróżne
















a część siewek powróciła do korzeni

Urocze te Twoje 'dziwaki', Marto

Nic na to nie poradzę - po prostu lubię te kwiatki , również dlatego, że najobficiej u mnie kwitną
na końcu lata, gdy zaczyna brakować wielu innych.
16.09.

Takich onętków z płatkami jak rurki to jeszcze nie widziałam . Oczarowały mnie swoim wyglądem . Czy można ich nasiona dostać w sklepie ?

Ja kupowałam nasiona pełnych kosmosów, a ich samosiejki w następnych sezonach niekiedy okazywały się rurkowe , zupełnie nie wiem od czego to zależy, ale wiem też, że jakbym zebrała ich nasiona to absolutnie nie wiadomo jak zakwitną, sprawdzałam