Forum Ogrodnicze Oaza

Czerwona już zaschła, różowa nadal kwitnie:

Niesamowite !

Mi najbardziej podobają się kępy srebrzystych aksamitnych liści.

A to moje firletki

Neonowe kwiatki:

Jeszcze przez chwilę będzie ładna:

A ja lubię ten piękny kontrast między neonowym kolorem kwiatków, a srebrzystymi listkami

Akurat kwitnie:

Firletka kwiecista przed mrozem:

i ta sama po mrozie:

Odmiana o pełnych kwiatach .
Ładnie przezimowała .
-odm.sterylna ,nie zawiązuje nasion .

Dana - bardzo ładna!

Ta zagłuszyła floksa:

Szkoda, że te odblaskowe kolory nie wychodzą na zdjęciach

Ponieważ firletka smółka i chalcedońska rosną u mnie opornie, nie sprowadzałam kwiecistej chociaż bardzo mi się podobała.

Zupełnie jakby chciała udowodnić, że jej się tu podoba,i że mi się spodoba, pojawiła się niespodziewanie jesienią 2016

13.10.2016


Nie wiadomo skąd, czyli z tzw. desantu

Rosła sobie w miejscu które wybrała i nawet dość ładnie kwitła:
22.06.2017






27.06.2027




Zostawiłam ją w spokoju do końca sezonu i ciekawam czy się wysiała

Długo kwitnie a neonowa purpura wpada w oczy - to atrybuty dzięki którym dała się polubić

Piękne macie te firletki i białe moje marzenie, kupiłam dwie sadzonki w szkółce Magda i okazały się obie w kolorze... biskupiego różu

No właśnie, bo to trzeba chyba z nasion. Czy z nasion białej zawsze wyrośnie biała ?

Czy ktoś z dobrych ludzi podzieliłby się z biedną Firletką nasionami białej ?
W zamian chętnie uraduję nasionami białej warszawianki,albo białego wieczornika.

Wstyd przyznać, ale bardzo długo nie miałam żadnej firletki. W końcu sąsiadka dała mi jedną sadzonkę biskupiej , z której w ciągu 3 lat rozsiało się poletko o powierzchni kilku metrów kwadratowych. Część wsiała się w trawnik. Jest bardzo silna, przypadkowo skoszona odrasta bez problemu.

DANA wrote:
Pierwszy raz wiedzę taką odmianę Da się ją rozmnożyć z sadzonek
Muszę przyznać, że bardziej ta różowa jest ładniejsza niż biała

Gdyby nie amarantowe kwiatuszki firletki, to grządka byłaby teraz tylko w kolorze zielonym. Uwilbiam ją za bezproblemowość- sama się sieje i w zasadzie niczego ode mnie nie chce - tylko żeby ją podziwiać

Jak już pisałam, znalazła się u mnie z 'desantu' i nadal się ładnie rozsiewa.
Jestem mile zaskoczona, bo jej siostra - firletka smółka - nie chciała się zadomowić

Lychnis coronaria- firletka kwiecista

12.06.

W tym roku mniej pieliłam i przetrwała w wielu miejscach: