Forum Ogrodnicze Oaza

Te dopiero rozkwitają:

Radośnie, słonecznie, ale zapowiadają koniec lata. .

Ale cieszą...

W tym roku posiałam po wielu latach przerwy. Uwielbiają je ślimaki, ale parę się uratowało

Słonecznik uprawiany z rozsady z nasion od Lilith ...

... obecnie osiągnął wzrost 2,90m i tak kwitnie

"aby ptaki nie wyjadały nasion, na przekwitły kwiatostan nakładamy pończochę."
Świetny sposób, co roku borykam się z wyjadaniem nasion słonecznika przez ptaki.

Chętnie dzielę się z ptakami, ale część (te najładniejsze) zakrywam.

Widzę że nie tylko mi takie olbrzymy porosły.. w tym roku były niesamowicie wysokie

Wpadły mi w oko nasiona ciekawego słonecznika ozdobnego :



Nabyłam i zamierzam wyhodować
Jak już wiele razy donosiłam, nie mogę siać do gruntu (ślimaki uwielbiają młodziutkie siewki), więc pozostaje jedynie wysiew w domu do torfowych doniczek. Posadzę, gdy będą większe.

Ma ktoś może doświadczenie z takimi względnie podobnymi słonecznikami?
Siejecie zawsze bezpośrednio do gruntu?

Co roku sieję dużo takich słoneczników, bo mam zmówienia zwykle na festyny, jarmarki do dekoracji stoisk. Są efektowne dobrze się zachowują jako kwiat cięty. Zawsze zapominam zebrać nasiona i co roku kupuję co mi wpadnie w rękę, a niektóre sa naprawdę piękne ( zresztą wszystkie). Aniu czy nie lepiej wysiać do gruntu i przykryć połówka peta.Jak mają tak dwa trzy listki to ślimaki już ich się tak nie czepiają. A słonecznik nie jest ich ulubionym daniem. Też mam mnóstwo ślimaków. W około mam parę hektarów nieużytków i bagno, to możesz sobie wyobrazić jaki mają raj. Utrzymanie odpowiedniej wilgotności w doniczkach torfowych to jak dla mnie, to horror.

Sęk w tym, Emalio, że nie jestem codziennie na ogrodzie i z petami bywało różnie... albo trafiła się wichura, albo kotki rozrabiały i często znajdowałam je zupełnie gdzie indziej
A co do doniczek... faktycznie w torfowych można przeoczyć to błyskawiczne wysychanie. Spróbuję użyć zwykłych z tworzywa i przed wysadzeniem delikatnie się ich pozbędę ( słoneczniki nie lubią naruszania bryły korzeniowej).

Dwa sezony nie miałam słoneczników, właśnie przez ślimory i bardzo mi się cni za nimi.
Nie na wielką skalę oczywiście, ale chociaż kilku chciałabym się doczekać


Dzięki za szybki odzew

To wysiej do kubków plastikowych do wody czy piwa tych jednorazówek. Jak ziemia lekko przesuszona to wypycha się rośliny bez naruszania bryły.

O widzisz! Tak zrobię

Słonecznikowa armia:

Dorodna armia, zazdraszczam Skorzystałam z rady, posiałam wczesną wiosną w kubeczki i... ani jedno nasionko nie skiełkowało

Słoneczników nie mam - porażka

Posiałam w kubeczki nasionka tego pełnego, ozdobnego, bardzo go lubiłam i też nic nie wystartowało.

Mnie z nasion niskiego słonecznika wzeszedł jeden pięknie wyglada na niskiej pół metrowej łodydze olbrzymi słonecznik. Jak przekwitnie przykryję pończocha na nasiona. Z moich nasion słoneczniki wschodzą jak chwast,ale chciałam nowe odmiany. Potem w maju kupiłam nasiona w Biedronce i te mi ładnie skiełkowały, ale jeszcze chwile do kwitnienia.

.

Zielona armia: