Forum Ogrodnicze Oaza

Oczywiście tak

Aniu-Amlos prosimy o zagadkę bo nam się szare komórki rozleniwiają

Przepraszam bardzo, nie wiem dlaczego nie zauważyłam wczoraj? Zwykłe gapiostwo!!!

___________


Zagadka będzie prosta - co to ?

Aniu, nie wiem czy to się liczy, bo podejrzałam na stronie tematycznej.
Wcześniej nie miałam pojęcia, że to jest ubiorek?

Ewuniu, liczyłoby się, jak najbardziej...ale to nie ubiorek, przykro mi . Są podobne, bo z tej samej rodziny.

Dodam jednak, że owa bylinka też jest w wątku tematycznym

Może gęsiówka ?

Też nie gęsiówka

Głodek. ????

To może smagliczka (lobularia)?

Smagliczka nie, ale głodek TAK! Marysiu, gratuluję oka

głodek rozłożysty/Draba ramosissima var. glabrifolia





Jak pisałam rok temu w tematycznym wątku -> forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6.../128749-glodek-draba , od lat głodki mnie nie lubiły i nigdy długo nie gościły
Pierwszą zimę przeżył idealnie i cieszyłam się, że tym razem się zaprzyjaźnimy , a tu okazuje się, że po drugiej zimie (której de facto nie było ) wygląda gorzej. Wieszczę, że i ta odmiana wypadnie po obecnym sezonie

Miałam jakiegoś białego głodka, ale po roku wydał ostatnie tchnienie. Tylko głodek mrzygłód jakoś się trzyma. Produkuje dosyć dużo nasion i zawsze można dosiać.

Co to???

Jakiś pantofelnik..?

Brawoooooo , to pantofelnik. Nie wiem jaka odmiana /prawdopodobnie 2-kwiatowy/, bo dostałam od znajomej bez nazwy.
Kwiatek trochę zmutowany, bo w ubiegłych latach kwitł tak.

Bardzo ładny i oryginalny, Marysiu.

Ode mnie coś banalnego. Jaka roślina przechodzi rekonwalescencję w donicy? Jakby co, te patyki to zabezpieczenia 'PK'.

Jakiś powojnik?
Mateuszu, uśmiechnęłam się szeroko do patysiów powtykanych w doniczkę - ja mam powtykane w rabaty, ale spore kije, przy prawie każdej cebuli liliowej. Przeciw rozpędzonym beaglom.

Tak, to mój jedyny, zabiedzony powojnik 'Solidarność'. Muszę doprowadzić go do ładu. Idą młode pędy spod ziemi, więc chyba jest na dobrej drodze.

Aniu, nawet gdybym tę doniczkę postawił na Saharze, to klakiery i tak skorzystałyby z niej a nie z piasku dookoła. Ot, taka kocia mentalność i złośliwość. Patyki 'pilnują' też liliowców, bo nie dość, że kocury tam grzebały, to i pies uznał, że fajnie będzie tam się kłaść. Podsumowując: patyki są cool i ratują życia.

Mateuszu, a może on nie chce rosnąć, bo ma chorobę sierocą? Może powiększ mu rodzinę?
To są wspaniałe rośliny, a poza wielkokwiatowymi - "żelazne".

Hm, zagapiłam się.
To może coś trudniejszego (w moim wyobrażeniu - Wy migiem zgadniecie).
Co to za pąk?



Dla ułatwienia - zdjęcie sprzed chwili.

Wilczomlecz sosnka?