Forum Ogrodnicze Oaza

No tak droga na glebie I klasy ... szkoda ,że to tak daleko bo na kujawach może nie I ale III-IV by sie znalazła.
Strata takiej gleby to naprawdę powód do płaczu.

Hejka!
Oj, to masz powód do porykiwania. Masz nawet powód do rozeźlenia w związku ze słówkami "ekspresowe", "uciekać"i "upał".
Pozdrówka współczujące
K.

'COLOURABLE' skąpany w słońcu ...



Nie traktuję tego kwitnienia jako ostatecznośc w wybarwieniu płatków, za duże upały jak na modeling, może w następnej odsłonie będzie lepiej ... Chociaż inne Iryski radzą sobie całkiem nieżle ...

Nasza Iris (takie ma imię ) z Francji :

W tzw. międzyczasie kwitła mi też starsza odmiana 'I'M YOUR LADY', a przedstawiała się tak :







I gdy już myślałam, że po 'Colourable' zakwitnie mi tylko 'Poster Girl' okazało się, że następne 3 odmiany zawiązały pąki !!! 'Samarkand Road', 'Hysteria' i ... 'Snaparazzi' !!! Wariactwo ! Tylko 'Mandolin Wind' bez kwiecia.

Witam. Dwa ostatnie irysy piękne

Barashko! A nie chciałaś mi wierzyć, że moje Australijczyki zakwitną wszystkie (oczywiście gdybym nie skrócił niektóre o pąki)
To czeka Cię zjawisko zwane SNAPARAZZI !!! Bylebyś nie dostała po nim HYSTERIA bo jego widok do teraz mam przed oczyma. I już nie mogę się doczekać ile ma nasion w swojej torebce nasiennej.
A jak wiesz skrzyżowałem go z CHILD OF ROYALTY.
I jak już jestem przy krzyżówkach to na nowych Australijczykach mam już 8 torebek nasiennych po dwie na :
DANCE A DANCE
POSTER GIRL
SAMARANKAD ROAD
MATTERS OF THE HEART

Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że "coś" mi grasuje po ogrodzie ... Wyobraźcie sobie, że śmiało wyłamać mi 'COLOURABLE' i zniszczyło trochę siewek na rabacie z australijczykami, ale mam nadzieję dojdą do siebie. Dziwne to wszystko, bo nie zostawiło śladów, ale za to w innym miejscu jest wyraźne rycie, więc stawiam na ... dzika. Od kilku dni grasuje też czapla siwa, więc skoro nie ma śladów, to może ona ? Jak jeszcze powrócą sarny to chyba zwariuję. Wieczorami widuję jeża, ale na szczęście nic nie szkudzi (chyba). Uprzedzam, że żadnej arki nie buduję i nawet nie mam w planach !!!
A na osłodę moja 'POSTER GIRL' o którą drżę odkąd zakwitła. Robert, co Ty od niej chciałeś, toż to ciacho wielkie !

O tak u Ciebie wygląda jak słodkie ciasteczko.
A u mnie kolejny Australijczyk, tylko do kwitnienia i ciach do wazonu.





MAGIC BY GOSH (B.Blyth'07)

Jakby tak mu dorysować - gdy nie patrzysz - takie fioletowe wąsy przy bródce , to byłby to mój chochlikowy 'Thornbird'


Kolejne kwiaty u wyłamanego 'COLOURABLE', drobniejsze, ale bardziej "nasycone" :

Siostrzana siewka DIVIDED MIST

Hejka!
'Colourable' p wyłamaniu zdecydowanie zyskał w moich oczach, cokolwiek go wyłamało daruj temu Barashkonku. 'Magic By Gosh' jest intrygujący, ta grupka kolorystyczna co 'Thornbird' ale to jednak inne odcienie, no i falowanie i infuzja. Mam takie wrażenie że ten irys dopiero w solidnej grupie będzie robił za gwiazdę. Ha , jeszcze się tu przeprosiny za domalowywanie wąsów pojawią! Siostrzana siewka ani inne mocne błękity nie robią na mnie wrażenia odkąd poznałam 'Smoky Romance', jego tylko chcę więc dopieszczaj to kłącze Roberto, czule doń przemawiaj i obiecuj mu hamerykański raj. Niech przyrasta, w siłę rośnie żeby mógł pięknie zadebiutować ( a potem ucieszyć starą Tabi ).
Pozdrówka uczuciowo płomienne
K.

I przyszedł ten dzień...
Dzień, w którym zakwitł ostatni kwiat irysa z Australii, a jest nim odmiana
ELECTRIC CANDY Barrego Blytha z 2010 roku



Ostatnie chwile z zapachem..., za którym już tęsknię.
Ostatnie spojrzenie... na kwiat mojej miłości, tak błogo robi się na sercu..., a jednocześnie żal, że już przemija. Mówię zatem:
- do zobaczenia już za 10 miesięcy, będę wyczekiwał pierwszych oznak wiosny.

"... Ilekroć widzę takie niebo nad stawem, moje myśli biegną ku takowym odmianom. Naprawdę są zjawiskowe, jak nieobliczalna burza z całą swoją aurą tragizmu i tajemniczości zarazem ..."

Zgadnijcie, czyje to słowa tak pięknie opisują moją nową odmianę?

Oczywiście, że .... zgadliście!

Gdyż tylko jedna, jedyna Barashka opisuje tak wspaniale nie tylko moje irysy lecz wszystkie!!!

Dziękuję Kasiu!

Muszę powiedzieć, że Barashka nadała imię mojej odmianie, które jest kwintesencją owych magicznych słów wypowiedzianych na początku.

Dziękuję.





WICHRY NAMIĘTNOŚCI (Piątek'?)

No normalnie nie wiem, co napisać. Tylko jedno przychodzi mi do głowy - DZIĘKUJĘ !!! Dziękuję za to, że tworzysz tak fantastyczne odmiany i że dane mi było nazwać jedną z nich tak piękną nazwą, mającą tyle podtekstów, co "WICHRY NAMIĘTNOŚCI". Zawsze Ci zazdrościłam tego daru tworzenia nazw dla swoich odmian, a tu ... tak przypadkiem mnie się udało Jeszcze raz dzięki !

Ok! Ok! Ok!
Dziś trochę o przeznaczeniu....
Każdy z nas ma swoje cele w życiu, ja je ostatnio zacząłem określać mianem przeznaczenia.
Czy właściwie?
Sam nie wiem!
Ale nie wyobrażam sobie mojego życia inaczej niż to co teraz robię, czyli tworząc nowe odmiany irysów i poniekąd traktuje to jako moje przeznaczenie...



SEE DESTINY (Piątek'?)

Odmiana, która będzie dostępna w Europie po tym jak zostanie wprowadzona do handlu najpierw w USA.


Kolejną siewkę już od jej pierwszego kwitnącego kwiatu nazwałem roboczo projektem alfa.

Połączenie MIODU & RÓŻU wydaje się być bardzo ciekawym projektem...





ALPHA PROJECT (Piątek'14?)

U mnie też zakończenie sezonu irysowego ... Ostatnie Blythy:

'HYSTERIA'


'SAMARKAND ROAD'


'SNAPARAZZI'


Krzysiek, a gdzie Twoje zdjęcia ? Czekamy !

COFFEE TRADERMIST ARISING MINDFULLOVE ACTUALLY
Koniec kwitnienia "australijczyków".Ostatni zakwitł MINDFUL ,ale miał tylko 1 kwiat.I.T.B.B.N.T.

Mam, mam ! Wspaniałe, pachnące jeszcze ciepłym sierpniowym zachodem słońca na molo…



Dorodne lub jak kto woli tłuściutkie kłącza moich długo oczekiwanych luminat, zawitały późnym popołudniem do Jazlandu, gdzie się ich dziś nie spodziewano.

Dziękuję Aniele z Rapa…

Będą otwierać wraz z moją siewką „nową luminatową erę”, a kto wie może uda się wyhodować smoky-lumintę, to takie moje nowe wyzwanie na kolejne sezony.



BY HEATHLAND (Piątek ?)

Trzymajcie kciuki!