Forum Ogrodnicze Oaza

Hejka!
Jak się uchowało cokolwiek to jeszcze nie jest pełen tragizm. Mam nadzieje że następne zimy będą bardziej śnieżne albo bardziej ciepłe ( dopuszczony delikatny mrozik ). To co było w tym roku w lutym to był horror! To że cebulaczki kwitną należy zaliczyć do kategorii cudów.
Pozdrówka
K.

Tabaaza wrote: Melduję, że u mnie cudów niet. "Harmony" wypuścił dwa nędzne szczypiory i trwa w tym smutnym stanie, a "Katherine", której miałam sporo cebulek to nawet jednym szczypiorem mnie nie zaszczyciła. Buuuuu

To moje Katheriny kwitły wszystkie, a Harmony z kilkudziesięciu cebul 2 (słownie DWIE)po dwa kwiaty. Przeżyło też kilka cebul jedynie ze szczypiorem.

Moje juno bucharyjskie zaskoczyło mnie pozytywnie, nie dość że przezimowały wszystkie 3 sztuki, to jeszcze żwawo kwitną.
Na razie zdjęcie pierwszego rozwiniętego kwiatu, a jak przestanie padać, zrobię ujęcie całej kępki.

Zielona Ania wrote: Pragnę informacji, na jakim stanowisku rośnie to cudo. Gleba, podlewanie, okrywanie, jak na spowiedzi - proszę!

Rosną drugi rok. Gleba piaszczysta, przy sadzeniu w dołek domieszałam tylko troszkę kompostu. Nie nawożone, nie podlewane.

Zielona Ania wrote: Dzięki, zmienię pomysł na tę roślinę - nie odpuszczę, za ładna

Hejka!
Pewnie że bulba warta zachodu!
Pozdrówka
K.

Pogoda pozwoliła na zdjęcie, juno bucharyjskie w całej okazałości

Miło choć przez monitor pooglądać

Juno bucharica i J. magnifica (dolne płatki (działki korony) blado błękitne) hodowałem w latach 80 po kilkaset szt. w sezonie. Rośliny całkowicie bezproblemowe. Nie marzną pod warunkiem zapewnienia przepuszczalnej gleby i słonecznego stanowiska (rośliny typowo stepowe). W przeciwieństwie do tulipanów nie cierpią od letnich opadów i nie wymagają corocznego wykopywania. Jedyna uwaga dla nie znających rodzaju, należy uważać przy podziale cebul. Dwie lub trzy cebule "siedzą" na jednej piętce (tworząc całość) o bardzo charakterystycznych (cienko "pietruszkowatych" korzeniach nie zasychających latem po wykopaniu). Usunięcie całej piętki to strata cebulki (piętka u cebul to łodyga). Zostawienie kawałka piętki bez korzenia to dwa, trzy lata czekania na kolejne kwitnienie. Cebule dzieli się w miejscu, gdzie 'same' się rozpadają.
Do Zielonej Ani. Zdjęcia śliczne, ale nie przyklękniełaś nad rośliną i nie powąchałaś. Ona ślicznie pachnie (J. magnifica bardzo subtelnie, prawie nie wyczuwulnie). Świetna roślina do ścinania (nie więcej niż pół łodygi), ale traci wygląd jak górne pąki zasychają i rozwijają się dolne. Pocieszający jest śliczny zapach.
Do wcześniejszych wątków: Pierwszą rewizję rodzaju Iris wprowadzili Rosjanie chyba pod koniec lat sześciesiątych. Miałem taką pracę, ale gdzieś wcięło (pewnie pożyczona i nóżki wyrosły).

Irysy holenderskie.

Dorzucę i ja holenderskie

Iris hollandica (Kosaciec holenderski)

sadzone jesienią, wyszły bardzo wcześnie wiosną, rosły rosły i w oczach pokazały się pąki na początku czerwca
Rosną na glebie lekko gliniastej, dobrze przezimowały w 100%

odmiana 'Blue Magic' wyjątkowo mnie urzekła





jeszcze żółte

Ja zapytam czy wykopujecie cebule iryskow czy zostają w glebie ?

Ja swoje zostawiam na zimę i wiosną ładnie wychodzą.

Irys bucharski


Irysy holenderskie






Mix cebulowych maleństw