Forum Ogrodnicze Oaza

Hejka!
Tak, tak Boroshku każdy ma swój dzień opamiętania. Ja tam lubię irysowe brudy co wcale nie oznacza że każdy brudnawy kolor daje irysowi prawo do dumnego miana szmateksa. Robert przecieraj szlaki, ktoś w końcu musi być pierwszy. Masz w swojej Irysowni odmiany, które wcale nie ustępują "światowym". Pisałam coś kiedyś na temat pewnego Twojego SDB i wcale się z tego nie wycofuję. Wiem że jak każdemu hodowcy to Ci się śnią przede wszystkim sukcesy w kategorii najwyższej, ale skoro udało Ci się wyhodować "esdebię" które może stanąć do boju z iryskami Blacka to do cholery nie miej kompleksów i wystawiaj TB. Sam doskonale wiesz jaka jest różnica pomiędzy pomiędzy fotami a realem, o zmianie kolorów podczas kwitnienia nie mówiąc. Dochodzą do tego sprawy o których już pisałeś, wcale nie tak nieistotne dla przeciętnego ogrodującego - żywotność i zdrowotność rośliny, ilość pąków na pędzie przekładająca się na długość kwitnienia! Robert na wystawy proszę, i bez marudzenia i poczucia że "otom ubogi krewny" bo masz się już czym pochwalić! ( w tym miejscu jest emotka której nie mamy czyli wskazanie łapką + tupanie raciczką ). Wiesz że będziemy Ci tu na forum kibicować. Podróż sentymetalną do Czech odbyłam z prawdziwą przyjemnością bo jakoś mam szczęście do roślin z Pepikowa. Poza tym w siermiężnych czasach komuny Czesi i Słowacy otwierali dla nas trochę ten roślinny "wielki świat". Nie można się dziwić sukcesom hodowlanym za południową granicą, to w końcu paredziesiąt lat pracy irysowych maniaków. Dla mnie prawdziwym zaskoczeniem jest to co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Bardzo się cieszę że uświadomiłeś nam że i tam działają "nasi", i to jak. A teraz Roberto coś więcej o tych "italiańcach", please.
Pozdrówczanki
K.
P.S. Barashko nie wiem czy nie za prosty ale jest czysto pastelowy ( i nie szalenie drogi ) - 'I'm Dreaming'.

Bardzo dziękuję Barashko i Tabaazo za Wasze ciepłe słowa i kibicowanie (myślę, że my Polacy mamy to w genach ponieważ gdziekolwiek pojawia się walczący Polak tam od razu pojawiają się POLSCY KIBICE. Pierwszym był nasz Adaś potem Otylia, Robert a teraz mamy Jerzego…) Fajnie być POLAKIEM!

By dokończyć „dzień czeski” na zakończenie przygotowałem kilka zdjęć mojego serdecznego przyjaciela Zdenka Seidla, z którym w tym roku dość mocno rywalizowałem na konkursie w Gołkowicach i w kategorii SIEWKI udało mi się wygrać choć jego siewka jest bardzo dobra.
Zresztą sami zobaczcie jego tegoroczne osiągnięcia:


Siewka PLSG27 - zajęła drugie miejsce.


Siewka B05.06


Siewka B08.03


Siewka B05.01


Siewka (IB) BM09.03


Siewka (IB) BM09.05a


Siewka B09.03


Siewka A11.22

A na koniec przedstawię być może przyczynę dlaczego Zdenka siewka nie wygrała?
Nowy kwiat, który Zdenek sfotografował w ogrodzie (zdj.1)już tak soczyście nie wyglądał w dniu wystawy;



I teraz moje Panie macie wytłumaczenie dlaczego w katalogu widzimy irysy jak malowane
a rzeczywistość maluje nam całkiem inny obraz...
Dobranoc!

To ja jeszcze pociągnę troszeczkę temat cudowności irysów w reprezentacyjnych katalogach. Pamiętam, jak rok temu zauroczył mnie wręcz SNAPARAZZI, z tą całą swoją illuminacją barwną na dolnym płatku. Z tego co mi świta, przedstawiony był jako cudownie kwitnący okaz, nie jakiś tam pojedynczy kwiat ... Oj, wzdychało się, wzdychało ... I na "świętą listę" trafił. Tylko szukając zdjątek w necie, znalazłam takowe, nijak odzwierciedlające osobnika moich westchnień. Wspaniała illuminacja kolorystyczna stała się mirażem na pustyni, przynajmniej w tej odsłonie. Uuuuuu .....





allthingsplants.com/thread/view/4942/You...th-Irises/?offset=80

Najgorszy nie jest, ale ... "wyglądało się mu lepiej ..."



Co do pytania Roberta o panią Montanari, czy jej irysy ... Ciekawe osiągnięcia i WRESZCIE JAKAŚ KOBIETA w tym towarzystwie ! Oczywiście pamiętam Barbarę Nicodemus, panią od "mrocznych klimatów", ale to i tak kropla w morzu, przynajmniej pod względem popularności.

Dziękuję.

Hejka!
Barashko ja takie uczucie pod tytułem "oj, to nie to!" miałam gdy oglądałam ogrodowe fotki odmian 'Hysteria' czy 'Dreamalot'. A tutaj znalazłam parę fotek irysów Włoszki.
www.flickr.com/photos/loic_tasquier/4313...t-72157623182166155/
Pozdrówczanki
K.
P.S. Ta 'Sorella Luna' to pasiłaby mi do robertowej 'Dama Dworu'.

... pasowałaby, chociaż bardziej skłania się ku temu "od łaskotania duszy", czyli FANTASY DREAM ...

Intryguje mnie też FARFALLA CREPUSCOLARE ...

Hejka!
Barashko, znalazłam sklepik z sadzonkami irysów Loreny
www.claragarden.it/articolo_dettagli.asp?pid=1642&subid=1
i nie tylko Loreny. Rzecz jasna wsiąkam i przeglądam.
www.claragarden.it/default_c.asp
Sklepik jest na szczęście unijny, jeszcze nie doczytałam czy poza granice Włoch wysyłają ale byłoby miło gdyby tak było bo całkiem fajna oferta.
Pozdrówczanki
K.

Tabaazo, teraz to ja się Ciebie boję, albo ściągłaś te namiary z mojego bloga, albo ... znowu nadajemy na tych samych falach ... Strach się bac' !

Hejka!
Clarę mam tak od roku w Ulubionych ale znalazła się w nich z okazji poszukiwań liliowcowo- różanych. Rany, możemy mieć wspólną komórkę mózgową ( jak Baldrick i Książe Regent z serialu "Black Adder" - z tym że oni mieli tylko jedną w ogóle ). Przeglądam, oglądam i liczę.
Pozdrówka
K.

... no to wychodzi na to, że to Ty mnie ściągłaś, bo ja na tą stronkę wpadłam dopiero dzisiaj rano. I co, lista Ci rośnie ... ?

Hejka!
Na wszelki wypadek przeczyszczę moje antenki i dobrze ukryty światłowód żeby dalej nadawać. A w ogóle to teraz się skupiam na znalezieniu źródełka esdebiaczków, które chciałabym kupić, gdzieś bliżej niż Australia. Nawet mi się udało część najść, w cenach różnych rzecz jasna. Od Barrego to przyjechać mają takie, których mi się w Europie nie uda dopaść albo jest je niesłychanie trudno znaleźć - limity, parę sadzonek i te sprawy. Taki zakup ma wtedy sens.
Pozdrówka nadające
K.

Dziś na Facebooku pojawiło się takie zdjęcie:


SWEET NACIE (Graham Speirs, R. 2004)

ML. S. peach pink; F. pale lavender; beards red; pronounced fragrance. Sweet Musette X Conjuration. Speirs 2006/07.
To odmiana TB (cudowne rozgałęzienia – które daje CONJURATION) i ciepłe pastelowe kolory …
Mam ochotę poszukać tego hodowcy inne odmiany, gdyż nie znam człowieka… ale domyślam się, że to Austalijczyk po dacie rejestracji.

Bardzo podaba mi się koncepcja Grahama;
Sweet Musette kwiaty skupione tylko w gónej części - wiki.irises.org/bin/view/TbPthruT/TbSwee...etmusette22.jpg#igp1
Conjuration - przepiękne rozgałęzienia - wiki.irises.org/bin/view/TbAthruE/TbConj...uration_clp.jpg#igp1

Jak widać czasami warto krzyżować na odmianach ciut starszych...

Odkąd przeczytałem post Barashki odnośnie SNAPARAZZI nie dawało mi to spokoju i nadal nie daje ale gdy dziś zasypywałem moje tegoroczne australijczyki kopczykami z piasku to muszę powiedzieć, że wiele z nich jest całkiem, całkiem …

A SNAPARAZZI choć ma tylko jedno kłącze (na szczęście nie zakwitł jesienią!!!) ale pod ziemią zauważyłem kilka świecących się białych oczek jest chyba najbardziej dorodnym irysem ze wszystkich i to mnie trochę uspokoiło – Kaśka uważaj ma moje słabe serce…



Zdjecie to skan z katalogu 2011-2012

No nie !!! Ja już prawie wybiłam go sobie z głowy, a tu Robert na nowo kusi i nęci ... A tak nawiasem mówiąc, piękny, no nie ? Gdybym miała pewnośc', że on chociaż przez dzień jest taki "amazing" ... Chyba poczekam na relację Roberta, chociaż zupełnie, kolego, nie rozumiem, czym Cię niby postraszyłam, tym, że szukam koloru w kolorze ? Oj, droczysz się ze mną, słabym sercem straszysz ... A tak poważniej, to z niecierpliwością będę czekac' na zdjęcia.

I jeszcze jedno, no nie mów, że przestawiłyśmy Twoje tory myślowe na pastele !? Upsss ...

Piękny ? , w życiu, on jest ZAJE…. PIĘKNY by nie powiedzieć CUDOWNY. Nie wiem co jest w nim takiego, ale gdy otrzymałem w ubiegłym roku katalog od Barrego usiadłem z wrażenia na jego widok, a w sercu zrobiło się bardzo, bardzo gorąco i błogo… (zresztą co ja będę Ci mówić Ty dobrze znasz ten błogi stan...)

Pociąga mnie w nim przed wszystkim idealnie rozmieszczone kwiaty na łodydze, brak podpory (przynajmniej nie widać by była), kolory, które nie przechodzą łagodnie (lawenda z oliwką – BAJKA) a „zimno” załamują się!

A co Ciebie w nim kusi ?

Tak ? Na słowa mnie teraz bierzesz ?! "BAJKA" powiadasz ? Z powrotem dopisuję do listy ... (i tak w kółko ...) Dobrze, że chociaż pąki ma na stówę rewelacyjne ...

A "szto mnie w niom nrawitsa" ? Już to nazwałam, sobie tylko zrozumiałą "illuminacją barwną" ... Jak to wytłumaczyc' ... Hmmm ... poszczególne kolory są odrębne, jak w grze świateł, ale gdzieś tam na obrzeżach delikatnie się stykają i pomimo odrębności tworzą spójną całośc'. Ostatni kwiat to uwidacznia, tak przynajmniej zapamiętałam tą odmianę - rozszczepienie kolorów na dolnym płatku niczym laser przechodzący przez pryzmat, który swój początek bierze z kopułki i potem ... bach ! Trochę namieszane, ale ... próbowałam ...

Hejka!
No tak dorodne kłączko ale żeby tak jeszcze real odpowiadał katalogowej fotce. Ja się przyczaję i zobaczę jak będzie kwitł u Roberta. Jak będą te pryzmaty i lasery to OK. , jak będzie taki jak na fotce wydobytej z otchłani neta przez Barashkę to pass! Znaczy irysuję na murenę, jak ofiara godna to przygotowuje ząbki.
Pozdróka kunktatorskie
K.

Myślę Tabaazo (głośno myślę, żeby znowu Robert do głowy sobie nie przybierał i potem za serce nie musiał się łapac'), że Snaparazzi jest taki "amazing" w pierwszych chwilach narodzin, zdradza to nieznacznie pąk kwiatowy. Potem ma tendencję do "płowienia" i to zdjątko z neta ten fakt przedstawia. Tego się trzymajmy !