Forum Ogrodnicze Oaza

Czas na odzyskiwanie starego .
Przedstawiam nowy gatunek w świecie paprociowym .
Polystichum spec. 73 - nowo wprowadzany do hodowli gatunek jeszcze nie poznany i opisany.Mam go dwa pełne sezony .
Paproć pochodzi z Chin ,Himalajów i jak pisałem informacje są zdawkowe i szczątkowe tyle o pochodzeniu wiem . Roślina jest niska i nie wykazuje chęci do wypuszczania dłuższych liści (do 25 cm)Ciemnozielone skórzaste z wyraźnym połyskiem . Paproć sprawia wrażenie eleganckiej i małej rośliny do zacienionych ogrodów skalnych . Na pewno przyciąga wzrok , dodatkowy atut to że jest zimozielona . Jest nadal pod obserwacją a nr 72 to kolejna nowa odsłona tego gatunku .

Dryopteris affinis Cristata wszyscy znają Dryopteris affinis 'Cristata The King' a ta starsza siostra( Cristata ) niczym nie ustępuje urodą i oryginalnością - rozmiary ma podobne tylko siła wzrostu pozostawia wiele do życzenia (oj wolno)a i jeszcze jedno odporność na niskie temperatury nie jest jej mocną stroną . Liście znacznie węższe od wspomnianej odmiany co dodaje jej jeszcze większego uroku i oryginalności . Szkoda że tak rzadko bywa w kolekcjach i jeszcze rzadziej w ofertach szkółek ogrodniczych bo zasługuje na poczesne miejsce w naszych zacienionych ogrodach .

Osmunda lancea mały endemit pochodzący z Japonii
Swoim oryginalnym wyglądem przyciąga wzrok każdego kolekcjonera.Moja roślina jest jeszcze młoda i mało przypomina dorosłą roślinę jednak jej cechy osobnicze można już zauważyć .Paproć ma krępą budowę i jej liście sprawiają wrażenie wyciętych ze skóry .Kolor natomiast jest z wyraźnym odcieniem
szaro-metaliczno-niebieskim .Widziałem dorosłą roślinę i zrobiła na mnie wielkie wrażenie- jest inna od całego gatunku bardzo oryginalna.W naszych warunkach dorasta do 30 cm i jest mrozoodporna .Nadal bardzo rzadko występuje w kolekcjach a szkoda.Zdjęcie mojego egzemplarza zrobione było jesienią jak paproć szykowała się do zimowego spoczynku stąd jej wyblakłe barwy i przyżółknięcia.Roślina dla koneserów warta zdobycia a odwdzięczy się niepowtarzalnym wyglądem - kto raz zobaczy nie pomyli jej z żadną inną .

Tomku w odpowiedzi na twoje pytanie dotyczące mrozoodporności powyższego gatunku. Widziałem dwie rośliny po zeszłorocznej zimie bez zabezpieczeń -stan bardzo dobry

Matteuccia struthiopteris Erosa - wszyscy znamy tą paproć a to trochę inne wcielenie .Roślina wygląda jak pognieciona i jest o połowę niższa jak gatunek ale reszta bez zmian - to ciekawostka ( szału nie ma )

Dryopteris filix-mas wyselekcjonowana forma z Crispa Cristata -PERFECTA
Odmiana bardzo zbita i ozdobna w swojej formie dorosłej z daleka przypomina falbaniastą kulę . Bardzo oryginalna forma Dryopterisa f-m








Drobna uwaga jest formą trochę mniejszą

Woodsia fragilis - mała fajna paproć do ogrodów skalnych , całkowicie mrozoodporna i bezproblemowa .

Premiera na skalę ?
Athyrium filix-femina 'Frizelliae' to roślina mateczna a oto jej dziecko.
KABUM bo tak ją nazwałem wyjątkowej urody i oryginalności paproć .
Wysokość do 30 cm mrozoodporność całkowita w naszym klimacie .Liście sztywne nie
pokładają się pod ciężarem tworząc piękną kopułę .prawdziwe paprociowe cudo oryginalności przyrody .Poświęcam jej sporo fotek bo myślę że warto .










Proszę o komentarze - czy tylko ja się zachwycam ?

Athyrium 'Ocean's Fury' a co - tak na dobranoc bo pora późna ale fotki fajne w Europie jeszcze rzadkość ale odmiana oryginalna zdrowa i sporych rozmiarów u mnie po roku uprawy 40 cm




U mnie te kolory to jakieś żywsze były bardziej naturalne a tu phi no sam nie wiem ?

Dryopteris nipponensis - następna nowość w mim cienistym ogrodzie . Uprawiana od roku zapowiada się na ładną i sporą paproć .





Dryopteris nipponensis - mam ją od roku i ta zima jest pierwszą w naszym klimacie . Szkoda jednak gdyby zmarzła bo jest z pewnością ciekawą rośliną ze względu na jej pokrój i delikatne rozmieszczenie liści.

Dryopteris × separabilis nowa roślina w moim ogrodzie - teraz mogę tylko stwierdzić ze silnie rośnie i pokrój ma wzniesiony

Polystichum aculeatum 'Furcatum' bardzo rzadka forma tego gatunku . Mam dwie rośliny tej odmiany obie zimowały bez okrycia w stanie - bardzo dobrym .Po obserwacji mogę stwierdzić iż paprocie nabierają z wiekiem cech matecznych i stają się coraz ładniejsze .

Athyrium niponicum Purple Garden - nowe wcielenie znanej wszystkim paproci .
Szału nie ma może za rok jak nabierze sił to coś pokaże .

majek68 wrote:
A ja mam zapytanie co do tej paproci. Miałam chyba taką samą dwa lata i ubiegłej zimy zmarzła i zginęła .Kupiłam ją pod nazwą Athyrium "Caput- Medusae'.
Twoja dobrze zimuje?
Pozdrawiam , Elżbieta

Polystichum xiphophyllum = nowa w moim ogrodzie i chyba mało poznana przez botaników bo literatura mizerna .

Elawrocław -Elu na skalę światową
Nigdzie nie była pokazywana ( z tego co wiem ) A "Caput- Medusae' to zupełnie inna bajka ja widziałem tą odmianę i delikatnie powiedziane kaput . Tamta forma jest bardzo wiotka i liście pokładały się na ziemi ponadto cała roślina była bardzo delikatna . Natomiast ta jest bardzo żywotna i jak zauważyłaś jej liście są sztywne i nie pokładające . Poprzednią zimę i kilka jeszcze przezimowała bez żadnego uszczerbku . Myślę że będzie prawdziwą ozdobą każdego ogrodu jeśli będzie rozmnażana ( rozmowy trwają )

Blechnum spicant 'Rickard's Serrate' wersja dorosła ( ful-wypas )





'Rickard's Serrate' ma wyraźne ząbki na liściach w odróżnieniu od protoplasty .Aby to stwierdzić trzeba zbliżenia postaram się w najbliższym czasie zrobić zdjęcia porównawcze dodam tylko że ta odmiana jest znacznie ciekawiej wyglądająca od gatunku nie ujmując nic i czystej formie bo i ten z pewnością zasługuje na poczesne miejsce w każdym ogrodzie .

Oto nowa forma.
Athyrium filix-femina 'Frizelliae'- to roślina mateczna ta przedstawiona jest jeszcze bezimienna a może nadamy jej wspólnie nazwę ? Zapraszam .

Paproć jest znacznych rozmiarów -liście przekraczają 40 cm długości, tworzą szeroki piękny delikatny i zielony klosz . Na końcach wytwarza spore wachlarze dodające uroku całej roślinie.Paproć jest zdrowa i dobrze rośnie -liście nie są kruche ,trzeba tylko pamiętać o jej znacznych rozmiarach - 1 metr kwadratowy na roślinkę , to sporo jak na paproć .Ważny plus to że nie ma rewersji - czyli nie wraca do gatunku czystego co jest częste i uciążliwe przy odmianie 'Frizelliae'

Cyrtomium species pod taką nazwą kupiłem tą paproć jako nowy gatunek ?
Z pewnością wyróżnia się od innych przedstawicieli tej grupy .
Jest większa ma szersze liście i sprawia wrażenie krępej i silnej paproci . Co do nazwy nie mogę nic powiedzieć bo jest to znany i ceniony holenderski kolekcjoner .