Forum Ogrodnicze Oaza

Armasza wrote: Zdarzają się takie przypadki i są mi znane. Swego niegdyś czasu i u mnie tak bywało. Rzadziutko, ale bywało.

To było moje pierwsze zamówienie listkowe. Wszystkie pozostałe powypuszczały sadzoneczki, niektóre wielokrotnie. A ten stał jak zaklęty, pięknie ukorzeniony. Przycięłam go, przesadziłam- zniósł wszystko, siedział nadal pół roku, aż tu nagle mu się znudziło

Ja pierwszy raz w życiu widziałam listek który po ukorzenieniu i wsadzeniu w podłoże stał jak kołek przez 16 miesięcy. Najcięższym było to że to był listek fiołka który mi się ogromnie podobał czyli Ślubny Bukiet uznawany za łatwy w rozmnażaniu i uprawie. Może trafiłam na jakiś stary i oporny liść? Być może.

Mój to był ALAMO QUEST, szalenie mi się podobał. Ale jeszcze kiedyś zrobię do niego podejście .

Ja ze Ślubnym Bukietem również, ale poczekam do ciepłych dzionków.

Ja posadziłam niedawno listki, które miesiąc korzonki puszczały

oby mój nie był taki oporny

Za oknem paskudnie, a moje malizny zaczęły kwitnąć.
Pierwszy kwiatuszek RS-SERPANTIN:








I debiut fiołeczka Jan Sahara:

Piękne chwile

Armasza, te fiołeczki mają piękny brokacik, niczym moje hippeastra. Na pewno ;zapatrzyły się; na nie
Pozdrawiam Ewa.

Coś maleństwom przypasowało mimo pogody i zaczęły się starać . Pierwszy kwiatuszek DANCING DEVIL:

Super.....Fiołki lubią parapetowy chłód

od miesiąca jest przycięty i siedzi w małym kubeczku i nadal nic...

Wyjątkowo oporny Może jeszcze przykryj go kubeczkiem

już przykryty i czekamy nadal

2 lata temu padła mi cała kolekcja W tym roku w jakimś markecie kupiłam 5 sztuk. Zaczynam zbierać na nowo . Ma ktoś z Was coś fajnego na sprzedanie?

Tylko listki...wiosną

tolu to ja sie pisze na listki wiosną
marzenko pokaż te Twoje zdobycze
tak wygląda zapakowany ćwierć listek