Forum Ogrodnicze Oaza

Dokładnie, ale przy niej to już straciłam nadzieję na poprawność... a tu niespodzianka

Marzenko przypomnij mi wiosną

Piękne te wasze fiołki,u mnie zakwitł taki
Obgryzione liście to robota kota wszystkie domowe załatwił małpiszon.

Iwonko witaj w klubie - moja Baśka obgryzła dracenę Dobrze, że oszczędziła mi fiołeczki - dobrego mam kotełka

Pokaże Wam mojego fiołka z liścia... Jestem w szoku, bo to juz drugi kwiatek z tego samego liścia, tamtego zdjęcie już dawałam w tym poście, ale ten jest jeszcze lepszy. Listki malutkie, a juz ma 4 kwiatki! dla porównania wielkości dałam czubek długopisa...

Piękna sprawa Tylko, żeby fiołek zdrowo rósł pamiętaj o regularnym nawożeniu.Ale, chyba nie muszę Ci przypominać.
Gratulacje

Tolu kochanieńka to regularne zasilanie to od marca do października. A czy podczas kwitnienia też zasilasz ?. Pytam tak szczegółowo ponieważ dopiero zaczynam z fiołkami. Ostatniego jakiego miałam to przelałam z tej swojej troski.....

Bożka, ponieważ fiołki lubią fosfor (dlatego należy je inaczej zasilać niż skrętniki), wypracowałam sobie metodę każdorazowego dostarczania tego składnika od marca do pażdziernika.
W 0.5 l wody rozpuszczam 5 granulek obornika (pod przykryciem to sobie fermentuje i się przeżera).
Następnie, przy każdym podlewaniu (także w czasie kwitnienia),daję na 1l wody 30ml tej miksturki.
Efekty jak na zdjęciach

Toleńko pełen szacun.
A jak będziesz kiedyś miała nadwyżki fiołków to się polecam. Może i ja kiedyś zgromadzę małą kolekcję.

Jak tu ich nie kochać....

Alan's White Feather






Wspomnień czar




Irish Flirt

Anula ale cudne sa twoje fioleczki.
Moje niestety ale nie przezyly przeprowadzek i rozkopywania kotow

Anulka, jak tak patrzę na twoje, to mi się przypominają wspominki o moich które niegdyś miałam.

Z fiołków nie da się wyleczyć...

Rob's Squeeze Toy - cudne listki i kwiaty

Moje 3 fiołki powolutku zasypiają ... a ja będę nad nimi czuwać aby ponownie zakwitły. To tak naprawdę pierwsza próba . Pobrane jakiś czas temu listki z dużej roślinki powoli puszczają małe korzonki. Czy powinnam już wsadzić je do ziemi czy jeszcze poczekać ?

Możesz posadzić do podłoża gdy będą miały około 1 cm.Listki i tak przejdą okres ponownej adaptacji gdyż będą musiały rozwinąć system o cienkie korzenie włosowate.
Pamiętaj, żeby przez czas adaptacji włożyć je do szklarenki albo przykryć naczyniem plastikowym

Dzięki. Dopytam się jeszcze o podłoże. W tej chwili dysponuję takim firmy COMPO z dawką nawozu. Czy sprawdzi sie przy sadzeniu listków. Czy na tym etapie powinien być już nawóz. Z reguły stosuję go do przesadzania lub sadzenia roślinek

No właśnie, mądre pytanie: czy na tym etapie powinien być nawóz? Odpowiedż brzmi - nie.
Im bardziej jałowe i przewiewne podłoże, tym szybciej pojawią się maluchy

Tak myślałam i znalazłam na balkonie (jeszcze z ubiegłego roku) ziemię do wysiewu i pikowania. Doniczki już przygotowane i mam nadzieję dzisiaj je posadzić.

Słuchajcie, czy ma ktoś z was fiołka granatowego z zieloną obwódką ? Nie pamietam nazwy i szukam po forum ale nie mogę znaleźć