Forum Ogrodnicze Oaza

Pamiętam moje początki ze skrętnikami...gdy wyczytałam, że potrzebują specjalnego podłoża
Powiedziałam sobie - he, nigdy w życiu, albo to podłoże które mam, albo...do widzenia ...
No i....moje skrętniczki mają lekkie, puszyste,specjalnie skomponowane przeze mnie, wspaniałe dla ich rozwoju podłoże.

Oczywiście, zrobisz co będziesz uważał za odpowiednie. Ale musisz przyjąć do wiadomości, że jeżeli chcesz uzyskać satysfakcjonujące ciebie rezultaty, to potrzebny jest kompromis

Przestawiłem je w widniejsze miejsce, ale teraz maja dalej od rurek, które je dogrzewały Zobaczymy co one na to

Będą w siódmym niebie
Skrętniki wcale nie przepadają za ciepłem, wolą chłód i wilgoć.
Teraz na pewno ruszą ze wzrostem. Postaraj się tylko przykrywać je na noc i pojemniczek robiący za przykrywkę spryskiwać tworząc wrażenie mgły.
Ja tak robię i rosną jak na drożdżach

Podlewam je co 2-3 dni bo szybko przesychają. Teraz będą miały według tego co piszesz znacznie lepiej

Serce rośnie....

Cechą charakterystyczną są jasne nerwy, ale najbardziej jest to widoczne na końcach listków. Coś niesamowitego

Taki...ewenement
Przyroda jest nieprzewidywalna Zastanawiam się nad ojcem tych siewek Może coś dopasuję gdy zobaczę kwitnienia?

Kolejna niespodzianka
Matka UA - Sedoj Graf

Ta siewka jest chyba najozdobniejsza z liści Widzę dzieje się u Ciebie Fajnie gdyby kwiat też Cię zaskoczył

Po miesiącu siewki wyglądają tak:




Widać, że wyższe temperatury spowodowały u większości zanik cechy variegat. Myślę, że w dużej mierze zależy to od ilości chlorofilu który ma dana siewka i możliwości jego produkowania.
Jednak są takie, które na razie dzielnie sobie radzą

A tak wygląda pierwszy kwiat tych variegat Niestety, jeżeli chodzi o liście, to w większości straciły tę cechę
Mama Jan Niebiesnaja Łastoczka






A tu z Mamą

I kolejny wniosek:
siewki Mama UA - Sedoj Graf sadzone do dwóch różnych pojemniczków dają taki efekt



Sadzone do kieliszków - bez oznak pączkowania.
Sadzone do ażurowych pojemniczków - wszystkie zapączkowane

Graziu jaki wniosek ... większe pojemniki czy większy dostęp powietrza do korzeni?

Dorotko, zdecydowanie większy dostęp powietrza do korzeni. Ja, w celu zabezpieczenia przed utratą podłoża, przy sadzeniu, wyłożyłam ścianki pojemniczka, sphagnum

Dzisiaj wygląda tak

I już nie jest bezimienna... przysposobiłam ją
GB - Piegusek

Bardzo dobrze wymyśliłaś nazwę, bo ja np. patrząc na nią, za każdym razem myślałam o niej: ''Ale śliczny piegus''

Świetnie dobrana nazwa, nie wspomnę o samej roślinie