Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,
Czy ktoś miał taki problem ze słonecznikiem ozdobnym jak na zdjęciu? Czy coś go zaatakowało?

Mszyce, jak nic go podgryzają.

Dziękuję! I co mam z tym zrobić? Truć?

Można prysnąć gnojówką z pokrzywy lub wywarem z tymianku, można użyć jakiegoś chemicznego środka

A od kiedy to gnojówka z pokrzyw jest skuteczna na jakiekolwiek robactwo? Skończmy raz na zawsze z tymi miejskimi legendami.

Nie wiem od kiedy jest gnojówka Ale stosuję ją do zwalczania mszyc na różach chińskich. 1-2 opryski i mszyce znikają, dodatkowy efekt, to dolistne nawożenie roślin Naprawdę warto wypróbować

Badania INHORT wskazują też, że wyciągi i gnojówki z pokrzywy i skrzypu zwalczają mączlika szklarniowego. I to nie jest legenda, a naukowe opracowanie

U mnie nie działa na mszyce, ani pokrzywa, czosnek, cebula, tymol- nic z tych super polecanych eko rzeczy które można znaleźć na necie. Oprócz ciężkiej chemii można użyć serii oprysków natural chyba z agricole na bazie cukrów. Jednak w tym roku nawet ja opryskałem młode drzewka konkretną chemią takie nasilenie robactwa jest.

Chyba nie przetrwają moje kwiaty. Mam mrówki, mszyce, ślimaki. Dziś rano obejrzałam dokładnie, mszyc jest mnóstwo, przy czym jeszcze wczoraj niczego nie zauważyłam. Kolejne liście nadgrzyzione, jeszcze kolejne pokręcone. Opryskałam wcześniej czosnkiem na ślimaki i widocznie nie pomogło. Dziś postawiłam przynętę dla mrówek aby się potruły, ale dalej łażą sobie po kwiatkach i nic.
Pójdę jutro po chemię. Dopóki pokrzywa sfermentuje, będzie po kwiatach.

Pogoda w tym miesiącu jest bardzo "ślimacza", a zima też sprzyjała przetrwaniu rozmaitych owadów.

Ten filmik wstawiłem już w innym wątku ale wstawię i tutaj, nie wszystkich interesują pomidory.

Co to za dziwne carne plamy na liściach słonecznika doniczkowego?? Przyznam że na wyższych liściach tylko występują... na tych niższych ich nie ma, no i wygląda to dość dziwnie bo liście jakby zaczęły się zwijać....



[/url]

A zauważyłeś tą dorodną mszycę na 2 fotce? Obejrzyj dokłanie liście, na pewno ktoś niepowołany się wprowadził. I nie negocjuj (czosnek,cebula, wywary ziołowe czy inne wynalazki), tylko od razu strzelaj ( Polysect i inna dostępna chemia na szkodniki).

Kupić decis lub karate zeon prysnąć i po dobie mamy spokój z robactwem.

Jadę dziś po chemię na szkodniki, wieczorem zrobię oprysk! Dzięki za odpowiedzi!