Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosną posadziłem dwie wisterie.Szczepione.Bez kwiatów.Około 60cm wysokości.Długo nie miały przyrostów.Teraz je mają,ale liście mają brązowe plamy i usychają.Podlewam regularnie i kilka razy lekko zasiliłem nawozem.Co robić?

Przede wszystkim sfotografować liście z obu stron z bliska, a potem umieścić zdjęcia przy pytaniu. Określenie, co dzieje się z rośliną ze zdjęcia jest trudne, a bez tego niemożliwe. Napisz też w jakiej ziemi wisteria rośnie, na jakim stanowisku (ile słońca, ile cienia).

Powiadasz wues57, że kupiłeś 60 cm wisterie bez kwiatów? Hmm? To może jakiś 2 gatunek?

Tak na serio to wisterie w zależności od rodzaju, jeżeli są prawidłowo prowadzone to zakwitają dopiero po około 5-6 latach.
Bez widoku na fotkę mogę Ci doradzić abyś nie zasilał wisterii nawozami zawierającymi azot. Stosuj tylko nawozy fosforowo-potasowe z mikroelementami. Wystarczy trzy razy w okresie wegetacji.
Teraz możesz zapleść wiotkie cienkie łodyżki od dołu ku górze. Po kilku latach tworzący się pień będzie miał ciekawszą formę. Przez pierwsze trzy lata w zimę ją okrywaj a w lato podziwiaj jak ładnie oplata podporę przy której rośnie. Po trzech latach musisz uzbroić się w cierpliwość i nauczyć prawidłowego jej cięcia. Nie jest to wcale łatwa praca, a tylko prawidłowo wykonywane cięcia gwarantują coroczne obfite kwitnięcie wisterii. Jeżeli ta czynność zostanie zaniechana lub przeprowadzona o nieodpowiedniej porze to wtedy z glicynią jest więcej kłopotu niż radości. Rozrastające się szybko boczne pędy będą owijać się wokół siebie z mnóstwem listowia bez wydawania pięknych przewieszających się kwiatostanów.

Pozdrawiam. Waldek.