Szukając substancji alternatywnej dla skoncentrowanego wyciągu z kompostu
ANHK zawierającego w swoim składzie antagonistyczne bakterie i grzyby, które zapewniają nam wraz z innymi drobnoustrojami całkowitą ochronę biologiczną roślin, swój kierunek poszukiwań przeniosłem tym razem w stronę związków roślinnych, mogących mieć negatywne oddziaływanie na chorobotwórcze bakterie i grzyby.
W drodze poszukiwań założyłem sobie trzy cele:
-Po pierwsze, poszukiwana przeze mnie roślina powinna zawierać w sobie jak najwięcej różnorodnych substancji przeciwdrobnoustrojowych.
-Po drugie, musiała pochodzić z naszej strefy klimatycznej.
-Po trzecie, powinna także być w miarę łatwo dostępna dla nas, czyli ogrodników nieprofesjonalnych.
Eliminując kolejne wybrane przeze mnie rośliny natrafiłem na tę właściwą i jak do tej pory jedyną, spełniającą wszystkie moje założenia.
Tą rośliną jak się później okazało uznaną przez starożytnych jako ,,dar z niebios" jest:
Glistnik-jaskółcze ziele .
Bylina z zewnątrz niepozorna posiada w swoim wnętrzu istną niespotykaną bombę alkaloidową.
20 wyizolowanych alkaloidów izochinolinowych wykazujących silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne. Alkaloidy takie jak:
chelidonina, berberyna czy sangwinaryna należą do organicznych związków chemicznych hamujących podział komórek w żywym organizmie. Cecha ta będzie sprzyjać w walce z wszelkimi patogenami mogącymi negatywnie wpływać na zdrowie naszych roślin.
Myślę, że najlepszym sposobem sporządzenia cieczy użytkowej będzie wykonanie wyciągu, lub jeszcze lepiej poprzez ekstrahowanie czynnych składników ze świeżego lub suszonego ziela wodnym naparem (odwarem).
Metabolity wtórne glistnika dostępne będą w dojrzałych roślinach od maja do sierpnia. Związki organiczne zawarte w jaskółczym zielu, a przede wszystkim jego gorzko-cierpki smak uniemożliwią także kontakt owadów ssąco-kłujących z naszymi roślinami. Mało tego, kwasy organiczne takie jak: kwas cytrynowy, jabłkowy, kawowy, bursztynowy, askorbinowy oraz chelidonowy występujące w glistniku w sporych stężeniach, tworząc wodne roztwory fenolu będą wykazywały żrące działanie na błony śluzowe niewielkich organizmów żywych których tkanki skórne w kontakcie z preparatem doprowadzone zostaną do martwicy. Będzie to jak przypuszczam najskuteczniejsze pozbycie się ślimaków z powierzchni zajmowanej przez nasze rośliny.
Uwaga! Intensywne oddziaływanie alkaloidów w preparacie roślinnym służącym nam do całkowitej eliminacji chorobotwórczych patogenów, będzie miało bezpośredni destrukcyjny wpływ na białka organizmów chcących zasiedlić nasze rośliny. Biorąc powyższe pod uwagę preparatu nie powinno się nanosić na rośliny kwitnące. W szczególnych przypadkach ciecz użytkową w formie oprysku można wykorzystać po oblocie pszczół w godzinach wieczornych.