Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku,jak zwykle urlop zaczęliśmy w czerwcu.Pojechaliśmy do Włoch na caaałe 12 dni.I żeby nie było za nudno te 12 dni podzieliliśmy na 6 dni w Toskanii i 6 dni nad Gardą.



lokum w Toskanii-Monteverdi Marittimo


lokum w Tignale nad Gardą-widok z balkonu

miasteczko było małe,ale sympatyczne.Nawet rondo było





W pierwszym tygodniu zwiedziliśmy Sienę,Volterrę ,San Gimingano i trochę okolicznych miasteczek.Wszystkie podobne do siebie i wszystkie piękne.

Sklepy kusiły wielką obfitością wszelakiego dobra

Jeszcze troszkę szwendactwa

Na toskańskich i gardańskich drogach jest tak,że jak nawigacja pokazuje,że 50km będziesz jechać 2 godz.to nie ma co kombinować,że "pewnie się popsuło,bo to przecież niemożliwe".Więc jak navi pokazała czas przejazdu z Toskanii nad Gardę 6 godzin to już prawie wcale nie zdziwiliśmy się.Po drodze odwidziliśmy Pisę






nie mieliśmy za dużo czasu-niestety.
Nad Gardą wybraliśmy miejscowość Tignale,i to był strzał w 10.Położenie 600 metrów nad jeziorem zapewniało fantastyczne widoki.Drogi nad Gardą są też widokowo obłędne,ale kierowca nie ma szans na podziwianie widoków.Zdjęcia przeważnie robione podczas jazdy,bo na zatoczki postojowe miejsca przy drodze brak

Super relacja.

Lubię "oglądać świat cudzymi oczami", tym bardziej, że mnie tam już nie pociągnie...

Dziękuję Ewuniu

Objechalismy całe jezioro dookoła i muszę powiedzieć,że wg.mnie bardziej atrakcyjna widokowo jest część północna.Chociaż na południu też było kilka fajnych miejsc-między innymi park-ogród botaniczny PARCO SIGURTA www.sigurta.it/











Odwiedziliśmy też Limone Sul Garda,Sirmione,Malcesine i jeszcze inne miasteczka-wszystkie bardzo urokliwe
















Bardzo intensywnie spędziłam te dni,mało było leżenia przy basenie-ale za to baaardzo dużo zobaczyłam,poznałam nowe miejsca.Teraz zostało czekać na następny urlop a w międzyczasie starać się uzyskać jakieś plony z malej działeczki.Staram się,ale cóż... z różnym rezultatem.
Pozdrawiam wszystkich
Ewa