Forum Ogrodnicze Oaza

Nie mam pojęcia dlaczego usychają liście w moim sagowcu. Może jakieś błędy popełniam w uprawie.

Zimą:

Wszystkie palmy przechodzą w okres spoczynku,więc podlewanie i nawożenie należy ograniczyć lub zakończyć już
późną jesienią. Jest to szczególnie ważne w przypadku palm trzymanych w ciepłych pomieszczeniach,
inaczej będą one kontynuowały swój wzrost.
Podłoże powinno być ledwo wilgotne, ale nie przesuszone do momentu roszenia wegetacji.
W połowie wiosny znów należy zwiększyć intensywność nawadniania.
Zdecydowana większość palm zimą powinna być w przechowywana w temperaturze większej niż 10*C

W zeszłym roku, gdzieś pod koniec jesieni udało mi się uzyskać strasznie zmarnowaną, przesuszoną Arekę Żółtawą. Palma posiadała korzenie wielkości coś koło 3-4cm oraz ze trzy liście. Kiedy ją przygarnąłem, przez kilka miesięcy stała w miejscu (rozbudowywała system korzeniowy) aż w końcu pojawił się liść, później kolejny i tak teraz ma ich 7. Nadal wygląda średnio, jednakże z każdym kolejnym "pióropuszem", zyskuje na urodzie. Mam nadzieję, że za rok uda mi się kolejny raz zaprezentować aktualne zdjęcie i tym samym pokazać jak ona potrafi być wdzięczna za dobrą opiekę.

Aha, stare liście zasychają. Te, które były jeszcze rozwinięte za czasów jej mordęgi, nie są przyzwyczajone do światła (stała w głębi pokoju, w cieniu). Widać, roślina się ich pozbywa. Natomiast te, które rozwinęły się u mnie są w porządku.

Czesc, niedawno kupilem Szorstkowca Fortunego w ikei i na przecenie (bo byl juz troche zmeczony przebywaniem w hali) i liczylem ze na sloncu pieknie odzyje. Niestety liscie zaczely delikatnie zolknac i skladsc - tj nie sa rozlozyste tylko skladaja sie w pol. Czytalem ze szorstkowiec lubi przepuszczalna glebe - a trn byl w ciezkiej glinie. Wyplukalem z weza ta gline myslac ze przez to nie dociera do niego woda i nawoz (do palm) i przesadzilem do troche wiekszej donicy z ziemia do palm. Korzeni nie uszkodzilem. Palma stoi w srodku ogrodu, ma duzo slona. Byla wystawiana stopniowo. 2-3 tygodnie w cieniu, potem bardziej naslonecznione miejsce no i to najbardziej oswietlone.

Coz mam poczac, aby liscie sie rozlozyly? Czy moze to byc oznaka nadmiernego podlewania? Przenawozenia (nie nawoze teraz, mysle ze swieza ziemia wystarcza) czy moze niedostatecznego nawozenia?

Z gory dziekuje za pomoc.

Szorstkowiec w ostrym słońcu będzie tak reagował zresztą jak większość palm. Doniczka też pewnie mocno nagrzewa, ważne jest podlewanie i nie dopuszczenie do przesuszenia. Przestaw do cienia zobaczysz po tygodniu czy sytuacja się zmieni.

Mój cycas, którego z powodu jego wielkości muszę trzymać w pracy nie jest niestety prawidłowo prowadzony i wygląda przedziwnie. Prawdopodobnie ma za mało światła, ale stoi przy samym oknie o wystawie zachodniej. Lepszy już chyba nie będzie Grunt, że wypuszcza nowe liście i nie traci starych, jak to było jakiś czas temu.


Mam też 3-letnią wyhodowaną z pestki palmę daktylową (obfocę, kiedy wróci do mieszkania), która zaczyna być coraz poważniejszym problemem, kiedy trzeba ją zabrać z balkonu i gdzieś przechować. No i znowu muszę ją przesadzić (drugi raz w tym sezonie), bo wyłazi z doniczki. Czy palmy muszą tak szybko rosnąć?

Noce zaczynają być chłodne więc moja palma daktylowa już wróciła do domu. Po drugim sezonie letnim znowu urosła i prezentuje się tak



Trochę zaczyna mnie przerażać, bo nie wiem jaka duża urośnie. Nie pamiętam jaką pestkę mama zasadziła - z normalnych czy tych dużych daktyli.

Fatalnie