Forum Ogrodnicze Oaza

Tolciu, a ty zrezygnowałaś z fiołeczków w kolekcji domowej?

Niestety od kiedy zobaczyłam Maksia, to jestem jego wierną i zakochaną fanką, a kwiaty zeszły na drugi plan...

Tolu, ale biedronkowa kolekcja jest cudownie wiosenna

Nie do końca, Krysiu Zostawiłam sobie dziesięć odmian. Wkładam co jakiś czas ich zdjęcia
To ostatnie,robione 13. stycznia

Czekam, żeby pokazać Wam różnicę między odmianą UA - Grozowyj Rassvjet (lewa strona) a UA - Solar Eclipse (jeszcze nie do końca rozwinięty)

Oba piękne Bardzo subtelne! I już kwitną Moje skrętniki ( niektóre) zaczynają wypuszczać listki. Niedługo zacznę przenoszenie do nowego podłoża

Rybko, pisałam o tym chyba na początku jesieni; skrętniki najlepiej przesadzać przed zimą.Wtedy najbezpieczniej wchodzą w zimowy odpoczynek.
Dlatego, jeżeli tego nie zrobiłaś, przesadzaj jak najprędzej

A to przypomnienie tamtego posta
SEKRETY UPRAWY SKRĘTNIKÓW
1. Podłoże
Pamiętajmy, że skrętniki lubią lekko kwaśne, przewiewne podłoże. Dlatego najlepiej stosować włóknisty, wysoki torf.
Dobrym rozwiązaniem będzie zakup TS1 Torfu ph 5,5 - 6,5 Firmy Klasmann.Może być również torf Firmy Hartmann
Także możemy zakupić substrat torfowy do którego P.Kleszczyński zalecał dodanie 20% kwaśnego torfu celem zwiększenia jego pojemności sorpcyjnej podłoża (zapobiega jego zasoleniu).
Na trzecim miejscu warto wymienić podłoże Compo Sana (super lekkie do kwiatów).To podłoże zawiera także perlit i nawozy, które strczają na okres 12-tu tygodni.
Pamiętajmy o jednym: nie kupujmy podłoża w małych ilościach które możemy nabyć w kwiaciarniach.Dlaczego? Ponieważ producentom nie zależy na doskonałym produkcie.Znajdziemy tam różne pochodne z którymi będziemy walczyć w nieskończoność: to między innymi ziemiórki.Co innego podłoże dla dużych odbiorców, producenci w tym przypadku dokładają wszelkich starań by ziemia spełniała najwyższe parametry.Dlatego warto zrobić jeden porządny zakup w ilości np 200l i postawić w piwnicy.
Częstym pytaniem jest sprawa rozlużniania torfu dodatkowymi spulchniaczami typu perlit, seramis itp
Są różne szkoły traktowania tych dodatków.
Anglicy przyjmują zasadę proporcji 2:1, nasz rodzimy selekcjoner sadzi wszystko tylko w torf.
Paveł Jenikev (który ciągle poszukuje optymalnych rozwiązań) proponuje podłoże w którym jest 1/3 substrat na bazie wysokiego jasnego torfu 1/3 mech sphgnum 1/3 mech leśny.
Nam pozostaje tylko wyciągnąć wnioski i zastosować podłoże, które w naszym odczuciu będzie najlepiej służyło skrętnikom.
I jeszcze drobna uwaga: jeżeli w przeciągu 3-4 tygodni od przesadzenia, nasza roślina nie wykazuje chęci do wzrostu, to znaczy, że gdzieś popełniliśmy błąd i należy skorygować proporcje zastosowanych składników
2.Przesadzanie (przygotowania do wiosny)
Chcę przypomnieć Wszystkim zakochanym w tych kwiatach; jeżeli chcemy cieszyć się wspaniałymi kwitnieniami od wiosny, należy jesienią wszystkie sadzonki które kwitły przesadzić do nowego podłoża. Robimy to w ten sposób, że wyjmujemy naszą sadzonkę, delikatnie otrzepujemy ze starej ziemi (szczególnie z górnej części, jeżeli podlewane od góry).Następnie sadzimy do większej doniczki.Na zimę wystarczy jeden numer większa.Jeżeli sadzimy wiosną, to mogą to być nawet dwa numery ze względu na zwiększony przyrost masy zielonej.
Ja pomalutku przesadzam te, które kończą kwitnienie
Pamiętajmy:optymalne warunki zimowania skrętników to temperatura 12-17 stopni ,w miarę suche podłoże i pełne zimowe słońce. One uwielbiają słońce zimą. Niestety w naszych mieszkaniach jest akurat odwrotnie: temperatura 22-25 stopni, ciemno i suche powietrze.
Znając wymagania starajmy się je przybliżyć , więc raczej parapet bez kaloryfera , chłodniejszy pokój, nawet południowe okno ale tylko do początku marca, podlewanie tyle tylko by za bardzo nie więdły!
3.Podlewanie skrętników
Informacje znajdziecie pod tym linkiem forumogrodniczeoaza.pl/…/121408-kolorowy-swiat-parap…
w poście #509011
4.Oświetlenie
Skrętniki są kwiatami światła, jednakże nie mogą to być ostre promienie słońca latem, tylko tzw pstrokaty cień a zimą bezpośrednie promienie słoneczne.
Jeżeli w czasie krótkiego dnia nie zapewnimy skrętnikom dodatkowego oświetlenia to najprawdopodobniej po prostu nam zmarnieją.
Doskonałym rozwiązaniem jest zakup tzw podszafkowego oświetlenia o temperaturze światła powyżej 5000 Kalwinów niezależenie czy jest to świetlówka czy ledy.Takie oświetlenie można spotkać w naszych marketach typu Biedronka (są stosunkowo niedrogie) i robiąc zakupy w necie.
5.RATOWANIE.
Gdy nasza sadzonka niknie w oczach spróbujmy ją uratować w następujący sposób: przygotujmy pojemniczek z wilgotnym perlitem.Wyjmijmy sadzonkę z podłoża i delikatnie otrzepując z ziemi przesadżmy do perlitu.Podlejmy środkiem p/grzybowym typu Previcur.Następnie przykryjmy tworząc mini szklarenkę.Efekt powinien być widoczny już po kilku dniach.Natomiast jeżeli ten sposób nie zadziała, to już nic nie uratuje naszego skrętnika
6.Profilaktyka stosowana w trakcie uprawy
I.Każdy kolekcjoner powinien mieć w zestawie do stosowania profilaktyki kilka środków;
- Miedzian podlewamy raz w miesiącu
- Previcur, interwencyjnie raz na 4-5 tygodni doglebowo
- Fitosparin podobnie jak Previcur
- Woda utleniona w okresie silnego wzrostu nawet raz w tygodniu (szczególnie przed zapowiadanymi upałami)
- BioSept co 14 dni
II.Profilaktyka to bardzo rozległa dziedzina związana z naszymi działaniami od momentu pojawienia się fragmentu bądż całej rośliny w naszym domu.
Trzeba wiedzieć, że nawet zdrowo wyglądający okaz może nosić zarodki różnych chorób, które pod wpływem określonych warunków biologicznych mogą spowodować niemiłe niespodzianki.
Dlatego, najlepiej tworzyć odpowiednią sieć zabezpieczeń.
Pierwszym, bardzo ważnym czynnikiem jest "oczyszczenie" otrzymanego materiału z ewentualnych chorób.
Sposobów jest kilka:
- umieszczenie fragmentów liści w kąpieli 15-20 minut w roztworze wybielacza (ACE lub innego) Pół łyżeczki na litr ciepłej wody. Dać wyschnąć i ukorzenić.
- spryskanie całej rośliny środkiem p/grzybowym i środkiem na intruza ssącego typu wciornastek czy roztocz.Należy to zrobić w odstępie czasowym minimum 7 dni.
Oczywiście, musimy mieć świadomość, że ten zabieg nie jest zabezpieczeniem na cały okres wegetacji naszej rośliny.
To tylko pierwszy etap naszej znajomości
Dopiero po tym wstępie możemy myśleć o cyklicznej, systematycznej ochronie naszych pupili

Biję się w piersi Nie doczytałam Dzięki za wskazówki, zaopatrzę się w brakujące składniki i do roboty

Pokaż kotku, co masz w środku

Miłych wrażeń
www.streptocarpussociety.org.uk/streptocarpus-varieties-a-z

Pamiętajcie, że wszystkie porady których udzielam musicie skonfrontować z Waszą rzeczywistością; czyli z warunkami które zapewniacie swoim pupilom.
Jest coś takiego jak ogólny schemat postępowania który staram się Wam podrzucać każdego miesiąca, ale od Was zależy jaki typ podłoża czy nawozu wybierzecie.To Wy decydujecie o wielkości pojemnika i temperaturze otoczenia.
Również o czasie przesadzania podopiecznych i sposobie prowadzenia uprawy
Ja mogę tylko coś sugerować

Trochę dzisiejszych wrażeń









A ten idzie w zaparte i nie chce bardziej rozwinąć płatków

Piękne Tolu! Piękne!
A wchodząc w podany przez Ciebie link o mało nie dostałam oczopląsu

Sobie kwitniemy

U mnie jeszcze zero kwiatów ale są już pączki

Fiołki też zapączkowane (chyba nie ma takiego słowa, ale wiadomo o co chodzi )
Teraz tylko czekać.

Super, Dorotko
Bardzo się cieszę

Tola witaj, dziękuję za porady.

Piękne fotografie, z przyjemnością oglądam Twoje skrętniki
Pozdrawiam

No to proponuję, nasładzania ciąg dalszy

Kusicielka....