Forum Ogrodnicze Oaza

Za karę za te zakupy postanowiłam sprzedać małą sadzonkę hoi Gunung Gading, rosnącą, puszczającą się. Wystawiłam, bo dla Was musiałaby być niższa cena a ja muszę odrobić straty....

To jak już zasadzisz nowinki do ziemi to poprosimy o fotorelację

A co do fioła i zakupów - ciesz się że masz fioła na punkcie fiołków a nie.... choćby.... sportowych aut

Selinka wrote: Tak myślisz? Szkoda że mnie nie spytałaś czy bym jej nie chciała?! Wystawiasz ją na all? A możesz ją ściągnąć ze strony sprzedażowej? Wezmę ją!


Karra wrote: Ewciu (Nowinka), tu piszą że Ciebie będą zasadzać, a potem będą robić z tego fotorelację.

Kerstin2309 a gdzie by miała Ewcia lepiej niż u nas takie wariatki kwiatolubne.... jak u Pana Boga za piecem

No to macie:
Spring Rose:


Radużnyje Bliki:


Sun Sizzle:

No gratulacje! Wieeeelkie te sadzonki!!
Lada moment kwiatuchy wypuszczą
Będę oczekiwać i wypatrywać

A trzymasz je na knotach czy tradycyjnie?

Z sadzonek fiołkowych to ja mam od Agi (Barakuda) : Favorite Child i Armagedon, a od Kasi (Kryzysowa) dostałam listeczki 3 odmian: Ruffled Skies, Frosty Spring i jakiś z ruskiej odmiany (ale na razie bez nazwy go mam).

Ruffled Skies, Frosty Spring - śliczniusie, jak już dojdę do ładu z tymi co mam (głównie kundelkami) to sobie sprawę te dwa
Armageddon też mam... od naszej kochanej Asiuli, ale jeszcze troszkę będę musiała na niego poczekać... ale warto

Karra wrote:
Dobrze powiedziane! Można mieć znacznie gorsze hobby-nie tylko finansowo ale np.moralnie gorsze (są np. miłośniczki rozbijania małżeństw, o! )

Karra,co do pytania Twojego: nie, nie na knotach, tradycyjnie w ziemi-ja się knotów boję

Selinka wrote:
Oj dziwne to hobby... trzeba być wyjątkowo smutną i nieszczęśliwą osobą aby się czymś takim chcieć zajmować

Ja z knotami kombinuję... póki co jeszcze mi żadne nie padły.... ale to może kwestia czasu. Pierwsze sadzonki trafiły na knota jakieś 3 tygodnie temu... Modlę się by przeżyły... bo podczas mojej długiej nieobecności w pracy bez knotów zasuszyłyby mi sie na amen

Specjalnie dla Karry-listki nietypowych kształtów:
1.girl
Ma's Melody Girl

Goldilocks

Pepermint Girl

Petite Blarney

Star wars

2.longifolia, czyli długaski, "uszy króliczka"
Senk's Snowy Egret

dziękuję kochana
Niezła kolekcja swoją drogą
A te Dziewczynki z jasnym środeczkiem i falbanką dookoła - booooooooooooooskie

Kocham Ma's Melody Girl ale niestety, ja swojego uśmierciłam przez zapomnienie.

Kerstin z roślinkami jest o tyle dobrze, że jak jedna odchodzi w zaświaty to zawsze można zacząć z nową z innym egzemplarzem

No tak, tylko gdzie ja bym to teraz postawiła? Sama się zastanawiam gdzie upchnę marcowe skręciorki od Tolci?

Kerstin2309 wrote:
Krysiu, wiem jak to jest z tym upychaniem
Ale, po chwili rozterek przychodzi chwila olśnienia
A marzec już za pasem

Ja już tak myślę i myślę, i nawet się zastanawiam, czy w razie czego nie wystarczy mi sama radość ROZMNAŻANIA fiołków ? Jeśli nie pomieszczę dorosłych i nie dane mi będzie oglądać kwitnień, to zajmę się kupowaniem listków, ukorzenianiem, odsadzaniem maluchów a potem ich przekazywaniem w świat-odpłatnie i nieodpłatnie...co i tak zresztą na razie robię. Hmmm, tylko te kwitnienia....żal mi .... ściska.....