Forum Ogrodnicze Oaza

Tak Aniu, mam białą ,ale chcę kolejną
Róży nazwy nie znam, rośnie na południowej ścianie i cała jest w pąkach, kwitnie przez całe lato.
Kamasja to właśnie Caerulea, kupiona jesienią w LG i będę chciała dokupić cebul. Niedziela, prawie spokojna, poza tym, że się pakuję, bo jutro wyjeżdżam z młodzieżą do Szkocji i Amsterdamu (płyniemy promem z Amsterdamu), więc liczę na jakieś "amsterdamowe" zakupy szczególnie będzie mnie interesował kwiatowy targ na barkach

Trochę kolorków

najpierw róże




















resztki rododendronów

Iwonko, jak nie szaleję za różowym - ta pierwsza róża nader wdzięczna. Imię tej róży ?

No widzisz Aniu, a tu sam róż niestety nazwy róży nie znam

Siedzę w domu, bo na zewnątrz już jest u mnie 32 stopnie, a jeszcze nie ma 11 godziny wczoraj zrobiłam kilka zdjęć, po skończeniu podlewania, nie wiem jak u Was, ale u mnie z 3 tygodnie nie padało i codzienne stoję 2-3 godziny z wężem, jak pomyślę o rachunku, to już mi niedobrze
Ale teraz trochę kolorów, najpierw hortensje:





















Zaczynają kwitnąć dalie

Kiedyś dalie swoim kwitnieniem obwieszczały zbliżający się koniec lata...
A teraz...jego początek? Świat się przewraca do góry nogami

cd. dalii





















Powojnik Betty Cornig



Liliowce:

I jeszcze parę obrazków;

Oleandry








i inne

Carmen wrote:
Iwonko, łączę się bólu - nie, żebym nie lubiła "stać z wężem", bo to po prawdzie bardzo miłe, kontemplacyjne zakończenie dnia, gdy jestem sam na sam i bez pospiechu z moimi kwiatami. Ale wczoraj - 15 minut po rozpoczęciu reanimacji karkonoskiego rododendronowiska - miałam ostrą wymianę zdań z moim "głównym źródłem wpływów do budżetu", który to stwierdził, cytuję: będziemy musieli sprzedać wszystko, co mamy, żeby zapłacić rachunki za wodę

Przepraszam z wtręt.

Czy jedna z dalii to Spartacus? Piękne w każdym razie, ale w miarę możności - czy mogłabyś nas sobie przedstawić?

Hortensje też urocze - choć różowe . Ta koronkowa, prawie biała podoba mi się szczególnie.
Jeśli Cię to cokolwiek pocieszy - w Karkonoszach, 500 m n.p.m. +33 i gorący wiatr...

Aniu, to najprawdopodobniej Spartacus, niestety, wiesz, że ja nie przywiazuję wagi do nazw, hosty i żurawki mam oznaczone, a reszty nie, no cóż tak mam

Parę ogólnych widoczków, reszta w watkach tematycznych

Piękne królestwo
Lata starań i dbałości