Forum Ogrodnicze Oaza

Tylko jeszcze nie umiem tego robić,

Zaraz Ci wszystko opiszę na PW. Zapraszam.

Kiedyś miałam syningie Bardzo mi się podobały i pewnie zostałyby ze mną gdyby nie fakt, że krótko kwitną
Ale, są śliczne

I jak ci szła ich pielęgnacja? Na jakiej stronie je trzymałaś?

Są łatwe w uprawie Nie pamiętam gdzie je trzymałam..to było zbyt dawno, ale miałam wtedy dwie wystawy: wschodnią z małym skrętem na południe i zachodnią.

Dzisiaj jest piękny, słoneczny dzień. Na werandzie +13'C. Nawet Haruś postanowił zaliczyć spacer

Moja gloxinia rośnie w oknie wschodnim I północnym, ta w północnej części kwitnie drugi raz w tym roku.

Tolciu co ja widzę ... nowy sposób na ukorzenianie skrętników

No właśnie, Dorotko
To dopiero faza eksperymentu. Na efekty trzeba poczekać mały miesiąc.Pewnie wtedy wszystko opiszę jeżeli będzie warto

I jeszcze jeden sposób pozyskiwania sadzonek znaleziony w necie To działanie hormonami wzrostu

(zdjęcie z netu)

Oczywiście jestem również w fazie eksperymentu

Moje Mikołajki

Przyznajcie się...jesteście zajęci rozpakowywaniem prezentów od Mikołaja ....przecież inaczej byście tu wpadli na chwilkę...
A ja szwendam się z kąta w kąt...pogoda jest tak okropna, że nie wyściubię nawet nosa poza drzwi mojego domostwa..Już zrobiłam obchód skrętnikowo fiołkowy, ustaliłam które egzemplarze dzisiaj będę przesadzać i złapałam za aparat ...przecież to uwielbiam, poprawia mi nastrój i daje kopa jak dobra kawa A oto rezultaty
Widać kolejne pączki





Tutaj trochę fiołków





I Maja w świątecznym klimacie

Wspaniałe są te twoje fiołki.

Śliczne i fiołki i skrętniki, nie Grażynko nie rozpakowuję prezentów, tylko pracuję codziennie do 17-18 oraz w sobotę i stąd brak czasu oraz zmęczenie. Dobrze, że Twoje kwiaty rozświetlają te ponure dni

Wspaniałe mikołajkowe kwitnienia. Uwielbiam oczekiwać na rozwijanie się kolejnych pączków- szczególnie jesienią i zimą ogrzewają one nasze serca. Tolu ciesz się, że nie musisz wychodzić poza cieplutkie mieszkanie. Dzisiejsza pogoda nie zachęcała do tego- ale jak mus, to mus i 6.15 rano zamknęłam za sobą drzwi cieplutkiego domku

Kasiu....ufff...normalnie nie wiem co powiedzieć...Chyba tylko jedno; każdy wiek ma swoje prawa
Kiedyś też tak musiałam ....ale, nic to moja droga...za chwilę święta i trochę wolnego

Nie jest tak źle, bo co drugi tydzień pracuję na południe czyli można troch dłużej pogrzać się w łóżeczku A z tym wiekiem masz rację- mam kila koleżanek, które w tym roku przeszły na emeryturę i bardzo cenią sobie ten fakt. W końcu mają czas na rozwijanie swoich pasji, zainteresowań, co jest naprawdę piękne. Pozdrawiam cieplutko

Wszystkie rośliny masz piękne i umilają Ci tą paskudną pogodę Chciałem Cię zapytać o ten sposób rozmnażania fiołków.
Widać na tym talerzyku trochę wody. Dopisałaś, że dodano tam hormony wzrostu. Możesz coś więcej na ten temat napisać

Nie wiem jakie z nazwy hormony dodano listkom na tym zdjęciu...ale, mogę powiedzieć, że u nas można nabyć SuperThrive
A oto co można wyczytać o tym środku: " SuperThrive zawiera unikalne połączenie 50% witamin i 50% hormonów niezbędnych do prawidłowego wzrostu roślin. Jest stosowany jako dodatek, a nie jako zamiennik dla standardowego nawożenia!

SuperThrive zawiera składniki stymulujące roślinę do lepszego wzrostu i obfitego kwitnienia. Działa bezpośrednio na układ wzrostu rośliny oraz na kwiaty dając roślinie lepsze wybarwienie, mocne korzenie, oraz silna łodygę która dostarcza hormonów i witamin do kwiatów, dzięki czemu stają się one zdecydowanie cięższe i większe.

SuperThrive jest niezbędny podczas przesadzania roślin oraz po przycinaniu, gdyż redukuje stresy. Ponadto dzięki niemu rośliny szybciej wracają do dobrej kondycji. SuperThrive zwiększa wzrost włóknistych korzeni i pomaga wrócić do formy schorowanym roślinom."

Jest tam również podany sposób dozowania z podziałem na wiek rośliny i czas stosowania.
Powiem, że od kilku dni próbuję ukorzeniać fragment liścia skrętnika.