Forum Ogrodnicze Oaza

Tak, tak Krysiu odpocznij od tego piekła

Dziękuję Wam dziewczyny!! Jutro rano pobudka i czeka nas 6-godzinna podróż. Trzymajcie kciuki byśmy przetrzymali tą podróż w takim upale.

Elżuniu kochana, jak wrócę to ja popilnuję twojego wątku. Jesteś wspaniała, podobnie jak Iwonka (Carmen). Dziękuję że mnie odwiedzacie. Całuję i pozdrawiam!!! Do zobaczenia.

Kochani, już jestem z powrotem. Byłam u naszej Jagódki. Boże, jaka cudna miejscowość, aż dech zapiera z zachwytu. Gdzie się człowiek nie obejrzy to widzi zabytkowe kamienice - coś fantastycznie pięknego!!! Gdybym miała wybierać miasto do zamieszkania, to byłoby właśnie miasto Jagody. Ja jestem nim zachwycona ponad miarę. Oczywiście w przeddzień wyjazdu "ograbiliśmy" Jagódkę z wielu różnych roślin, w tym także z sukulentów które miały trafić do naszego synka. Cieszył się z nich po kokardkę. Jutro wstawię kilka fotek, bo dzisiaj jestem jeszcze zmęczona. Ale było przecudownie!!! Żyć nie umierać!!!

Krysiu fajnie że już jesteś z Nami ale myślałam że to będzie dłużej
a tu takie miłe rozczarowanie Jesteś moja droga
Cieszę się , że wypad się udał i byłaś tą wizytą uszczęśliwiona
To teraz Ja odlecę i to na dłużej . Gryzę się z tym już od paru dni ale muszę
i chyba zamknę wątek by nie mieć rozdartej duszy i skupić się na innych sprawach
Ale by tak smutno nie było to wiedz , że zawsze do mnie też możesz zawitać , zapraszam
Skradłaś moje serce dziewczyno

Elżuniu najmilsza, będę czatowała w twoim wąteczku, więc nie musisz go zamykać, tym bardziej że wiele osób lubi pozostawiać po sobie ślad. A mnie... a mnie jest ogromną przyjemnością móc przechadzać się ścieżkami twojego pięknego ogrodu i podziwiać te cudeńka które tak skrzętnie pielęgnujesz. Wyjedź kochana i naładuj swoje akumulatorki a ja będę na Ciebie z utęsknieniem czekała. Życzę wspaniałego wypoczynku, całuję i pozdrawiam serdecznie

Krysiu, fajnie,że już jesteś, mam nadzieję,że odpoczełaś i masz 100% rację, jeżeli chodzi o wątek Eli, też uważam, że nie powinna go zamykać ja tam mogę jej ogród oglądać wkółko od początku i zawsze coś nowego podpatrzę ja też będę wyczekiwać Eli razem z Tobą Krysiu

Kochani, wybaczcie mi brak wstawionych fotek, ale byłam tak pochłonięta szydełkowaniem, czystką pośród moich hoi oraz przygotowaniami do rozpoczęcia roku szkolnego, że zupełnie o nich zapomniałam. Dzisiaj pod wieczór wstawię foty, by nadrobić zaległości.

Żabucha, a cóż to za miejscowość?
fajnie że wyjazd się udał i odpoczęłaś

Rozumiemy ...hehehe...też nam się zdarza o czymś zapomnieć w natłoku prac
I czekamy na fotki

Musssli, ta miejscowość to Świecie nad Wisłą - przepiękne miasto z zabytkowymi budynkami które jak magnez przyciągają wzrok. A i kultura kierowców jest na super poziomie; w miejscach dróg bocznych wystarczy że pieszy dojdzie do krawężnika by przejść na drugą stronę a kierowcy bez proszenia (pomimo braku przejścia dla pieszych) natychmiast się zatrzymują by przepuścić pieszego. Aż niedowierzałam że jestem w Polsce!!!
A przebywanie w towarzystwie Jagódki to była czysta rozkosz. Żałowałam że gdy przyszedł odpowiedni czas, trzeba było wyjechać. Żal, ogromny żal.
A rośliny Jagódki to mega piękne okazy, choć zaręczała że traktuje je na ogół po macoszemu. Niesamowite wspomnienia mam z naszego spotkania, do których zawsze powracam z utęsknieniem.

Jagòdko, jesteś wielka!!

Będą Tolciu, będą

Carmen wrote: Iwonko, jak chcesz to teraz tego czerwonego mogę Ci chlasnąć jeśli nadal jesteś nim zainteresowana.

ale fajnie, nawet nie znałam tej miejscowości

Oczywiście, że jestem zainteresowana reszta na pw

Jak Wam się podobają moje filodendrony? Ten ciemniejszy z czerwoną łodyżką to philodendron erubescens (czerwieniejący) a ten jasny to philodendron ''Lemon Lime''





Philodendron Pedatum (postrzępiony) /to ten jednobarwny/ w towarzystwie philodendrona squamiferum ''Magic Mask'' (variegata)


Ogromnie lubię hoję surigaoensis za te jej cudowne wybarwianie się liści na słoneczku.


Daje na zapowiedzi hoja lockii


Takie cudeńko trafi wkrótce do moich rąk. Roślina nazywa się fatschedera. Jak dla mnie.... Cudeńko!!!

(fotka wstawiona za zgodą właściciela)

A to mój ukochany, szczególny kwiatuszek...

A pod blokiem zakwitła mi żurawka...

Piękne kwiatki i fajny kot

Bardzo Ci dziękuję Adrian za miłe słowa.
Staram się dogadzać moim roślinom, ale nie zawsze mi to wychodzi. Ta variegatowa fatschedera to będzie mój ulubieniec. Lubię variegaty, ale nie wszystkie mnie urzekają tak jak ta.

Powiem tylko wow