Forum Ogrodnicze Oaza

lucy09 wrote:
Już zostałam wyprowadzona

A odpowiadając na pytanie Ewci o wielkość doniczki: skrętniki lubią małe doniczki.Najodpowiedniejsza wielkość powinna odpowiadać średnicy 1/3 długości największego liścia

WSZYSTKIM KOBIETKOM W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA ŻYCZENIA PIĘKNYCH KWITNIEŃ I SAMYCH SUKCESÓW




(zdjęcie z netu)

Dziękuję i wzajemnie Grażynko <3

Tylko popatrzcie jak zmienia się pokrój łodyżki wraz z wiekiem rośliny To UA - Slava Ukrainy
Kwitnienie młodej sadzonki w ubiegłym sezonie




I początek kwitnienia dzisiaj

Aż bije po oczach, Grażynko ale ślicznotka

Nie namawiam...ale, może jakiś strączek

Warto pobierać nauki od najlepszych Jak najbardziej efektywnie pozyskiwać sadzonki ze starych rozetek

Zawsze chętnie, chociaż wiesz, że coś nie mam ręki...

Taki kwiatek ......

Grażynko, przepiękny!!! Tak sobie myślę, że przy każdym Twoim kwiatku wydaję okrzyki zachwytu... Ale nie wiem, który podoba mi się najbardziej, dzisiaj ten jest najcudowniejszy-ta głębia kolorów, te fascynujące plameczki taki kwiatek

Beatko, na razie to mała sadzonka, ale przed nami cały sezon i mam nadzieję, że gdy tylko się rozrośnie to będzie można rozmnażać
Chętnie się podzielę
Niech tylko minie już ten zły czas i życie wróci do normy

Z kuchennego kącika ...

O Grażynko, będę czekać z niecierpliwością na każdą sadzoneczkę od Ciebie
Póki co trzeba jakoś trwać... Jedna korzyść z tego przymusowego odosobnienia, że mogę teraz poświęcić sporo czasu swoim ulubieńcom. Udało mi się sprowadzić Fitosporin, uwarzyłam wcześniej wrotycz, obkupiłam się w nawozy i walczę... Nie damy się żadnym podstępnym stworom.
Ale niech już minie ten czas, masz rację

Tylko popatrzcie...czy nie jest zjawiskowy??
Muszę go mieć
RD - Flaming (zdjęcie Angelika Brzuska)

Tola wrote:
Napisałam ten post 15 lutego. Włożyłam do wody z opornym liściem kawałek peperomii. Ku mojej uciesze doczekałam się korzonków i posadziłam listek do podłoża.A przed chwilką zobaczyłam to!




Czyli, dokładnie po miesiącu czasu od początku eksperymentu doczekałam malucha!
To jeszcze nie jest stu procentowy patent, ale...na pewno będę ukorzeniać w ten sposób listki.

Bea612 wrote:
Historia zatacza koło...i podobnie jest ze mną Chcę ci Beatko i może niektórym czytającym zwrócić uwagę na mech sphagnum.To ulubiony komponent Pavla Jenikeva. Zdarzyło się, ze i ja zakupiłam na allegro sporą jego ilość i zaczęłam dodawać do podłoża.Wszystko pięknie rosło przez czas lata i wczesnej jesieni, jednakże z chwilą nadejścia zimy musiałam zrezygnować z jego stosowania.Ponieważ to było lata temu, nie pamiętam dokładnie przyczyn tej rezygnacji....Jednakże z perspektywy czasu i nagromadzonego doświadczenia postanowiłam wrócić do tego komponentu.Zachęciła mnie sytuacja jakiej doświadczyłam po działaniach podczas rozsadzania odmiany Valor.Podzieliłam rozetkę na wiele małych sadzonek które zaczęły systematycznie marnieć w podłożu mimo zapewnionych warunków szklarenki.Wobec tego przełożyłam je do pojemniczka w którym umieściłam mech sphagnum.Trwało to kilka dni 10-14, ale zauważyłam, że moje rozetki zaczęły pięknie stawać dęba.



I jeszcze przykład przyrostu korzeni, bocznego odrostu odmiany OI - Latte





Pozwoliłam sobie Beatko napisać te uwagi pod twoim postem, mając nadzieję, że pomogę ci trochę w twojej walce Pozdrawiam skrętnikowo

Grażynko, czy kiedy sadzonki mają na tyle dobre korzenie, że można je bezpiecznie przesadzić do podłoża, oczyszczasz bardzo dokładnie korzenie z mchu?
Pytam, kierując się moimi doświadczeniami ze storczykami. Kiedy przenoszę je do podłoża keramzytowego - często ze sphagnum- muszę usunąć mech jak najdokładniej. Powoduje gnicie korzeni

Ta sytuacja dotycząca storczyków pewnie wynika z budowy systemu korzeniowego. Muszą być przesuszane.
Natomiast delikatne korzonki skrętników najlepiej się czują przy stałym dopływie wilgoci.
Dlatego w ich przypadku powinnaś mieć podłoże zmieszane w 1/3 substrat torfowy, 1/3 mech leśny (wysuszony w temperaturze 60'C), 1/3 mech sphagnum.To propozycja Pavla Jenikeva.
I nie musisz oczyszczać korzonków podczas przesadzania