Forum Ogrodnicze Oaza

Brodus a znasz to: jest kilka rodzajów gradacji kłamstwa: kłamstwo, wierutne kłamstwo i statystyka

newrom wrote:
No i jeszcze raz, gdzie w ulotce jest ten punkt

zielonajagoda wrote:
Nie uważam się za antyszczepionkowca. Mam po prostu duże wątpliwości i tyle.
W tym przypadku mam wątpliwości, bo tych skutków ubocznych nie przebadano, jak i wielu innych rzeczy, których mi w ulotkach brakuje. Dlatego nie mam do nich zaufania i budzą moje podejrzenia.
A jeżeli ktoś mi mówi; nie ma efektów ubocznych, ale już nie dodaje; bo jeszcze ich nie testowaliśmy, to ja pasuję.

I jeszcze raz z całą stanowczością stwierdzam, że to tylko moje zdanie i moje wątpliwości. Nigdy nikogo do niczego nie namawiałam i nie mawiam, na nic i do niczego nie przekonuję ani nic nie sugeruję.

Mamma wrote:
Ulotka AstryZeneci (pogrubienie moje):
1.Co to jest szczepionka COVID-19 Vaccine AstraZeneca i w jakim celu się ją stosuje COVID-19 Vaccine AstraZeneca jest szczepionką stosowaną w celu zapobiegania chorobie COVID-19 wywołanej przez wirusa SARS-CoV-

2. Szczepionkę COVID-19 Vaccine AstraZeneca podaje się osobom dorosłym w wieku 18 lat i starszym.
Szczepionka pobudza układ immunologiczny (naturalny układ obronny organizmu) do wytwarzania przeciwciał oraz wyspecjalizowanych białych krwinek, które zwalczają wirusa, tym samym zapewniając ochronę przed COVID-19. Żaden ze składników tej szczepionki nie może powodować COVID-19.

tyle ulotka, w której jasno widać że jednak chroni.

Za www.astrazeneca.com/media-centre/press-r...hase-iii-trials.html

The primary analysis of the Phase III clinical trials from the UK, Brazil and South Africa, published as a preprint in The Lancet confirmed COVID-19 Vaccine AstraZeneca is safe and effective at preventing COVID-19, with no severe cases and no hospitalisations, more than 22 days after the first dose.

Results demonstrated vaccine efficacy of 76% (CI: 59% to 86%) after a first dose, with protection maintained to the second dose. With an inter-dose interval of 12 weeks or more, vaccine efficacy increased to 82% (CI: 63%, 92%).

Powyższe dane pochodzą z magazynu Lancet: papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=3777268

Ale jako zainteresowana badaniami i danymi technicznym z pewnością dotrzesz do wyników i metodologii badań

Mamma wrote:
Zgadza się. Z tych samych danych można wyciągnąć różne wnioski.

Lubię historie i dlatego z innej beczki.
Proponuję poczytać na co ludzie najczęściej umierali przez ostatnie 2000 lat (oczywiście nie licząc wojen).
Przed XX i XXI wiekiem nie było wielkich koncernów medycznych wiec nie mogły one w tamtych czasach sfałszować statystyk

No...o fałszowaniu historii, to raczej wolę nie zaczynać rozmowy

Odpowiadam. Ludzie najczęściej umierali z przyczyn naturalnych (choroby, wady, starość, wypadki etc)

Można i tak powiedzieć a po 30 było się już u schyłku życia

Gałązka jesteś zaszczepiona to super ,masz maseczkę fajno,to nie musisz już się bać tych nieszczepionych i bez maseczki.Czas pokaże czy sobie zrobiłaś dobrze czy żle .Nic nam do tego.Uszanuj to ,że są osoby ,które nie chcą być poddawane eksperymentom medycznym bo chyba rozumiesz ,że to uwłacza ludzkiej godności .Może Cię to zdziwi ,ale jest jeszcze kilka innych powodów z jakich ludzie się nie szczepią lub nie noszą maseczek.

Też uważam, że szczepionki to epokowy wynalazek ale tylko te, które dają stałą odporność na patogena. W przypadku kataru, grypy czy c19 w związku z szybkimi mutacjami wirusa i z niemożnością zaszczepienia całej populacji , podając jakiekolwiek szczepionki, sami możemy wyhodować super zabójcę, bo jak wiadomo co nie zabije to wzmocni. Moim skromnym zdaniem to co się teraz dzieje to dopiero uwerturka. Prawdziwy koncert dopiero przed nami.
gałązka wrote: Już "przechorowałem" .

Anielka wrote:
A skąd ma wiedzieć że nie jest w tych kilku procentach które zachorują pomimo szczepienia?

Eksperymenty były na płatnych ochotnikach. Większość powodów dla których niektórzy ludzie nie chcą nosić masek i się szczepić jest wyssana z palca.

Anielka

Szanuję osoby które nie chcą się zaszczepić, to jest ich decyzja. Ja osobiście jak tylko będę miał okazję to się jednak zaszczepię.


Jedynie co mi się nie podoba to wybiórcze traktowanie informacji. I tu nie ma znaczenia czy się jest za szczepieniem czy przeciw.

Z jednej strony jesteśmy przeciw szczepieniom bo nie chcemy brać udziału w eksperymentach medycznych po czym pod wpływem reklamy pędzimy do apteki po nowy cudowny specyfik który nie jest nawet lekiem tylko suplementem a przebadano go na 30-40 osobach
Poczytajcie jakie wymogi są przed zarejestrowaniem suplementu -praktycznie żadne i nie ma wymogu długotrwałych badań potwierdzających skuteczność działania a i ze składem na etykiecie i w środku opakowania bywa różnie.


Też przechorowałem już covid ale na szczęście łagodnie. Mam też znajomych którzy przeszli łagodnie samo zachorowanie ale negatywne skutki zdrowotne ciągną się za nimi od miesięcy.

Anielka wrote:
A przyszło ci do głowy, że mogę się martwić o kogoś kto nie może się zaszczepić? Lub nie zdąży?

Mammo, ale wszystkie te szczepionki mają skutki uboczne. Są w każdej ulotce i nikt tego nie ukrywa. Pacjenci, którzy po zażyciu leku/szczepionki zaobserwują objawy nie podane w ulotce powinni przesłać dane do producenta. Nie wiem jaka jest potem procedura, ale producent co jakiś czas uaktualnia ulotkę.

Procedura jest prosta. Każdy zgłoszony przypadek działania niepożądanego musi być po zgłoszeniu dokładnie przebadany a po potwierdzeniu pojawia się w ulotce. Są specjalne procedury zgłaszania a firmy farmaceutyczne kładą duży nacisk aby w tym kierunku edukować swoich pracowników i lekarzy.

Nie łudźmy się jednak że to robią z dobroci serca. Chcą mieć d...chron przed pozwami o odszkodowanie.

Gałązka Nie czytam w twoich myślach.A to że martwisz się o kogoś bo nie może się zaszczepić to jest powód do terroryzowania inych,którzy nie są po twojej myśli?To jest czysty egoizm.Ja przeszłam koszmar bo mój syn po szczepieniu dostał porażenia mózgowego ,wyrwano mi go z rąk i na przymus zaszczepiono.Twój lęk jest dla mnie aberracją.Nie ważne że i tak się choruje po szczepieniu..Wyłapać i zaszczepić bo gałązka się martwi.Widziałam w szpitalu we Wrocławiu na Bujwida dziesiątki dzieci po odczynach poszczepiennych,bezradnych cichych rodziców i to nie była gorączka itp. tylko kalectwo nie do opisania i do dziś mam ich przed oczyma. Powinnam nienawidzić takie osoby jak ty ,ale tylko patrzę i współczuję.Większość nigdy nie zrozumie drugiego człowieka puki ich to samo nie spotka.
Brodus Ja nie mogę wybiórczo traktować informacji.Mam takie wykształcenie (Zootechnik)że nie da rady abym dała sobie wodę z mózgu zrobić.No i nie mam tv i radia.Nie pisałam ,że się nie zaszczepię -tylko o szacunku do innych.Nie ważny powód dlaczego ktoś coś robi lub nie i czy zmieni zdanie.To co wiele z Was robi to jest straszne .Dziś mówicie o maseczkach jutro będzie co innego.Daleko do tego byście chcieli komuś krzywdę zrobić ? Opamiętajcie się!Od poniedziałku szpadle w dłoń i siać i sadzić bo niedługo ci co trochę jeszcze pociągną to z głodu przyjdzie im umrzeć.

Anielka

Rozumie Twoje podejście z perspektywy syna. Jest też niestety druga strona medalu. Pracując z pediatriami spotykałem się z sytuacjami kiedy dziecko nieszczepione łapało chorobę i umierało a to zaszczepione przechodziło ją bardzo delikatnie.
Całe życie niestety musimy wybierać.

Z tego co tu czytam każdy przedstawia tu swoje podejście i nikt nikogo nie terroryzuje. To raczej odnosząc się do twojej ostatniej wypowiedzi można pomyśleć że TY chcesz sterroryzować innych. Jeśli nie traktujesz wybiórczo informacji to pisz o faktach.
Szczepionki mają swoje zalety ale też i wady dlatego tak ważne jest aby przed szczepieniem w rozmowie z lekarzem rozwiać wszystkie wątpliwości oraz zastanowić się nad przeciwskazaniami do szczepienia.

Działania władz są chaotyczne i trochę przestaliśmy już zważać na to jak powinniśmy postępować aby ograniczyć ryzyko zachorowania. Faktem jednak jest że noszenie masek, częsta dezynfekcja rąk spowodowały bardzo znaczące zmniejszenie zachorowalności na choroby zakaźne.


Osobiście uważam że lepiej edukować niż coś nakazywać. Dlatego jestem za tym aby szczepienia były nieobowiązkowe ale z ponoszeniem za to konsekwencji. Nie chcesz szczepić to ok ale nie możesz wtedy narażać innych. Jednym słowem nie zaszczepione dziecko nie chodzi do szkoły z moim zaszczepionym.

Kultura dyskusji to pozwolenie innym biorącym w niej udział na swobodne wyrażenie swojego zdania bez wyśmiewania ,ironii i lekceważenia.Bez nazywania antyszczepionkowcem akurat w tym wypadku ,tej tutaj dyskusji .Ja zawsze będę postępować tak jak uznam za stosowne nawet jak pół populacji będziecie się śmiać .
Chemię osobom chorym na nowotwory stosuje się obligatoryjnie na zasadzie jest choroba, jest specyfik trzeba go dać .Ba jest produkcja ,są zyski no to lecimy .Kiedy mąż zapytał podczas rozmowy swojego chirurga o uzasadnienie decyzji co do zalecenia by już się przygotować na podawanie chemii ,lekarz skonsternowany (tak ponieważ nas juz poznał ,ze chcemy uczestniczyć aktywnie jako pacjenci w ustalaniu ścieżki leczenia )odpowiedział że chemię stosuje się zapobiegawczo ,ale na co zapytał mąż ,no na ewentualnie mogące pojawić się komórki rakowe .Hm Grzecznie podziękował mąż ,mając na tę chwilę czysto ,tak pokazały wtedy badania .Kolejna rozmowa w krótkim czasie z wybraną panią onkolog i podobny scenariusz ,tylko na pytanie dokładnie takie samo może wzbogacone prośbą o wykazanie na ile ta chemia ma ochronić przed nawrotem poważnej choroby ,odpowiedziała juz bez wysiłku .. chemioterapia tak na wszelki wypadek,odpowiedz ,żeby za chwilę przewertować karty pacjenta i stwierdzić..a u pana jest czysto właściwie na razie nie trzeba .Żart ? No chyba tak z pacjenta ,przestraszonego ,zagubionego . .Jedenaście lat mija bez chemii w zdrowiu odpowiednim dla takich pacjentów .Ten sam chirurg z pierwszego podanego przykładu mówił :proszę wzmacniać układ odpornościowy on będzie walczył ,nie żadne leki .Fajne prawda ?Nie neguję leków ,nie czuję potrzeby usprawiedliwiania się przed nikim co do moich decyzji ,ale chcę znać specyfik ,który mi się zaleca ,jego skład ,działanie ,a nie bo tak trzeba,koniec dyskusji . Na pewno będę przeciwko chaosowi i wywieraniu presji,unikaniu rzetelnych odpowiedzi ,i spaceru w ciemność .
Zapis w Karcie Praw Pacjenta :

Pacjent ma prawo do informacji zrozumiałej i przystępnej dla niego. Ma prawo prosić o
wyjaśnienia tak długo, aż przekazana informacja będzie przez niego w pełni zrozumiała.

Zdrowego dnia kochani aaa może aktualne wypowiedzi naszych autorytetów ,co się dzieje w świecie obliczonym na zyski .

portal.abczdrowie.pl/szczepienia-przeciw...ko-lekcja-podgladowa