Forum Ogrodnicze Oaza

Filcowany drobiazg - kwiat storczyka w trakcie filcowania igłami

Komplecik dla małej księżniczki Elsy

Violu ale cudooooooooooooooooo
Czy tę gwiazdkę też sama robiłaś?

Violiś, masz czarodziejskie rączki! Takie cacuszka to i ja bym chciała umieć robić.
Właśnie morduję się nad zrobieniem spodenek dla niemowlaka. Potem będzie jeszcze czapeczka, buciki i sweterek. Jak na razie idzie mi tragicznie (wstyd nawet to coś pokazać!); mylą mi się słupki z półsłupkami. Na jednym filmie słupki są pokazane z narzutem na innych bez. W pierwszym momencie zgłupieć można. Najfajniejsze jednak z tego wszystkiego jest to, że te robótki mnie uspakajają.

Violu, napisz proszę jakiego numerowo szydełka użyłaś i jakimi oczkami robiłaś wzorek z włóczki. Aha, gdybyś jeszcze mogła podpowiedzieć na ile oczek robiłaś tą torebkę, to byłabym Ci wdzięczna!!

Violuś zazdroszczę Ci talentu.Mnie niestety takie prace nie uspokajają , wręcz przeciwnie ,gdy mi coś nie wychodzi przez dłuższa chwilkę to wściekłość mnie ogarnia.Cóż pozostaje podziwiać mi Wasze cudne dzieła.

Dorotkodziękuję.Tak.Gwiazdka też jest robiona ręcznie
Krysiuta torebka to chyba chodzi ci o otulacz pod szyję? Robione jest slupkami geubym szydelkiem ale to jakas stara numeracja bo pisze 06.Niestety oczek nie liczyłam gdyz robilam na oko a komplecik już u małej wlascicielki
Kasiuja tez tracę cierpliwosc gdy cos mi nie wychodzi.Wtedy rzucam w kąt i biorę się za coś innego.Gdy nerwy miną zaczynam od nowa

I jeszcze taka sukieneczka była poczyniona z tiulu

Ja od zaledwie kilku dni próbuję swoich sił w dziergankach i na razie zrobiłam tylko to, w początkowej nauce:





Z tych kwadratów (a ma ich być w sumie 48) będzie kocyk patchworkowy podszyty polarkiem.

Wiolu , jestem pod wrażeniem

Krysiu grunt, że zaczęłaś, z każdym kolejnym oczkiem będzie coraz łatwiej i szybciej.
Do 48 sztuk Ci jeszcze trochę zostało

Kerstin! Bardzo ładnie, a jak na pierwszą próbę rewelacyjnie. Moją pierwszą robótką był kilkumetrowy łańcuszek Fakt, że dzieckiem wtedy byłam. Nie mogłam się doczekać, aż mama wróci z pracy i pokaże mi inne oczka robiłam ten łańcuszek i robiłam Mnie trudniej było nauczyć moją córkę, bo ona jest leworęczna. Na szcżęście jest internet, posiłkowałam się stronami z instruktażem dla leworęcznych i jakoś się udało.

Dodałyście mi otuchy, więc idę dokańczać moje dzieło. Oczywiście jak patchwork już będzie ukończony to fotki wieńczące dzieło obowiązkowo wstawię.

Piękne motywy, równiutkie Teraz wystarczy zmieniać kolory w rzędach i są niemal nieograniczone możliwości twórcze

Już mam 14 kwadracików wydzierganych a ma być ich 48, ale muszę troszkę odsapnąć, bo mi się już wszystko w oczach mieni. Marzy mi się jakaś piękna serweta na ławę. Zacznę ją robić gdy skończę kocyk. Alinko, ty wiesz że to ty i Violcia jesteście winowajczyniami zarażenia mnie rękodziełem czyli szydełkomanią.

Nikt nic nie dzierga przed świętami? wszyscy tylko robią porządki? czy też nie chcecie się pochwalić swoimi dziełami? Odwagi!

Krysiu, ja dopiero ledwo co rozpoczęłam swoją przygodę z szydełkiem, ale może coś ty nam tutaj na pobudzenie odwagi podrzucisz? Robisz coś teraz?

Tak schną moje nakrochmalone gwiazdki szydełkowe. Zrobiłam ich 18 sztuk.



A ponadto wysiliłam się na taką bombkę:

Krysiu, a jakim sposobem się robi takie bombki? są śliczne!

Robi się tak samo jak serwetki. Ja znalazłam wzór w gazecie, a bombkę zrobiłam na plastikowej kształtce.