Forum Ogrodnicze Oaza

Zosiu- nic się nie stało, nie myli się ten kto nic nie robi Poruszasz się po forum doskonale a to są tylko drobne potknięcia, które rekompensowane są fotkami pięknych roślin

Przepieknych hortensji gratuluję i czekam na kolejne odsłony

Zosiu - masz piękny, wypielęgnowany ogródek Hortensje kwitną zjawiskowo a i krzewuszka wygląda u Ciebie jak wielki bukiet

Zosiu,
ta roślinność u Ciebie, to jest tak okazała, jakby z innej strefy klimatycznej pochodziła.
Masz naprawdę co pokazać, a problemami na początku się nie przejmuj. Oglądanie Twoich ogrodowych cudeniek sprawia wielką przyjemność.

Witaj Zosiu! W życiu takiej hortensji nie widziałam.Masz piękny ogród. Gratuluję

Witaj Danielo bardzo miła jesteś.Na skołatane niepowodzeniem nerwy to plaster miodu.Prześlę Ci/jeśli się uda/kawałek terenu niczyjego a przez nas zagospodarowanego.Jest to teren przy naszej działce gdzie jeszcze niedawno były chaszcze,posadziliśmy tam parę brzózek,jarzębinki,wierzbę i dąb też jest.Zrobiło się przyjemniej.Wiosną już jak zbliżamy się do działki uśmiechają się do nas niezapominajki i sasanki i to dodaje trochę sił których zaczyna nam brakować..Pozdrawiam Zosia

Witaj Martino,pokażę Ci ją z innej strony a w kwietniu pokażę jak wygląda poobcinana,po prostu drapak,który nie zapowiada takiej urody pod koniec lata.Pozdrawiam Zosia

No i jeszcze z własnego ukorzenienia powojnik

zosiac wrote: Zosiu , to niedaleko ode mnie , bo ja koło Krakowa mam działkę.I podobnie jak Ty spędzam tam czas od wiosny do jesieni. Ani mi się nie chce na żadne wczasy wyjeżdżać Mąż dojeżdża stamtąd do pracy , więc praktycznie tylko ja zajmuję się działką.Nie pozwoliłabym odebrać sobie tej przyjemności , bo co samemu sie zrobi , to bardziej cieszy. Nawet w tym roku kostkę układałam.
Gratuluję ukorzenionych roślin. Ja sobie rozmnożyłam azalię japońską , u Ciebie - widzę- udało się z wielkokwiatową.Podoba mi się Twój ogród , zadbany , dojrzały , piękna roślinność

Elu,to zupełnie tak jak ja.Nawet składając wniosek o sanatorium od razu zakładamy że jeśli to będzie w okresie działkowym to rezygnujemy nawet gdyby to były "Seszele",myślałam że jestem jakiś świr i nie przyznawałam się do tego.No ale Tobie mogę.Ta swoboda obcowanie z przyrodą i to że jak źle się czuję to siedzę w cieniu jest nie do przecenienia.Płytki też sama układałam,przy tarasie trochę pomogła synowa z wnukami.

Zosiu ,całkowicie Cię rozumiem.
A tego iglaczka przed hortensją sama kształtowałaś? Chyba parę lat na to trzeba poświęcić...

Elu,to bukszpan ale to takie nieśmiałe próby.Tak trzeba trochę czasu czekać na efekt,u mnie to jest tak że planuję coś a wychodzi całkiem inna pokraka

Uaa , to bukszpan? Ale fajnie Ci wyszedł.Ja tak delikatnie przycinałam tuję Brabant , bałam się , żeby nie zepsuć i teraz nazywamy ją "zjeżdżalnia" - jakoże tak nazwała moje poczynanie pewna kilkuletnia dziewczynka. Więc tak zostało - mam zjeżdżalnię

Spróbuj przy pniu jeśli iglaczek młody to Ci się uda

Uczę się wstawiać zdjęcia.Może mi się uda

Witaj Zosiu
Udało się ,,udało
Piękny okazały krzaczorek hortensji i piekny powojnik
a jak go ukorzeniłaś???

Witaj Aniu,powojnik ukorzeniałam już dosyć dawno temu ale wydaje mi się,że to był lipiec.
Należy pobrać pęd wierzchołkowy który ma co najmniej dwie pary liści.Usuwamy dolną parę liści
i skracamy pęd na długość ok.15cm.Wkładamy do ziemi i dbamy o odpowiednią wilgotność.
W miejscu nasady liści powinny zawiązać się korzenie.
Jeśli mnie się udało to Tobie na pewno się uda.
A zdjęcie jedno wstawiłam a z następnymi mam problem.Muszę jeszcze się uczyć.

Ucieszył mnie paciorecznik

No i nie wiem co się stało,że są dwa zdjęcia.
Ale nie poddaję się dalej próbuję.