Piątkowe pozdrowienia
U nas też kropi..i tak nic bym nie robiła, bo do pracy wcześniej bryknąc muszę, ale na słoneczny weekend liczę bardzo!
Żałuję nie rozsypania nawozów, ale obiecują jakiś deszcz w przyszłym tygodniu- muszę to równie taktycznie rozegrać, jak Ty
Pozbywasz się kostrzew..? Ja swojego czasu bardzo na nie polowałam, podobały mi się..ale się brzydko starzeją. Z jednego miejsca pozbyłam się jesienią, a na drugie zaczęłam się zasadzać
Planowałam zastąpić żurawkami..ale w tym roku są ogromnym dla mnie rozczarowaniem. Niektóre ładne, a niektóre-totalna klapa.
U Mamy wszystkie świetnie się mają, u mnie mocno w kratkę.
Nie chcę ryzykować przeróbki rabaty z rozczarowujących kostrzew na nierokujące żurawki
Co planujesz w ich miejsce? Ja rozważam jakieś trawy.. Kostrzewy miały być całoroczną ozdobą- nie wyszło, więc w ich miejsce chcę dosadzić turzyce. Rosnąca nieopodal Irish Dance ozdabia rabatę już 3ci rok, całorocznie dobrze wyglada.
Wczoraj nawet rozmyślałam nad żurawkami.. Zastanowiłam sie nad tym, że taka mała roślina- kilka liści raptem- a sadzonki tanie nie są.. Myślałam o tym w kontekście zakupu rodków- gdzie za niewiele wyższą kwotę kupuję konkretny spory krzew.
Uznałam, że żurawki nie są warte swojej ceny, skoro są tak kapryśne.
Gdyby jeszcze kupować po 2 złote to można by się bawić w robienie plam na rabatach i częstą wymianę
Ja się wkurzyłam, bo sadzonki po kilkanaście pln, zaplanowałam kilka plam na rabatach- nie zamierzam co roku wydawać kilkaset złotych na drobnicę i ciągle się z nimi cackać..
Noooo, gdyby mi jeszcze szczególnie zależało, to może..może..
ale nie jestem zbyt uczuciowo z nimi związana.
Tak więc obserwacje na starcie sezonu mamy podobne
Ja ostatnio niedomagałam- kręgosłup mi dawał w kośc.. Jestem więc mocno w tyle z pracami i muszę nadgonić.
Szykuje się aktywny weekend..
Miłego ogrodowania w weekend życzę!