Forum Ogrodnicze Oaza

Chyba nie doczytałam-ile macie hektarów? Ten staw wygląda jak jezioro

Zaraz tam hektary... 3,5, 2 zajmuje las. Lilia się przyjęła, kolejne kwiaty:

Nadal czekam na piwonie:









Bardzo lubię tojeść k.



Warzywka rosną - kalarepka i selery:

Moje piwonie wyglądają podobnie, tylko Eduard Andre ma zamiar się rozwinąć. Warzywa wyglądają bardzo porządnie Moje stanęły na baczność dopiero po dzisiejszym deszczu. A pielenie zrobię najprędzej za miesiąc Dzień za krótki, chaszczy zbyt wiele

Dorka-trafiliście z M do raju,miejsce jak zaczarowane i ta woda.Tego mi właśnie brakuje do szczęścia. Warmia to niestety moje niedoścignione marzenie no ale wszystkiego mieć nie można.Bardzo lubię taki surowy klimat.

Ewa - zastanawiam się, które kwiaty kocham najbardziej, to jeszcze trochę potrwa, nie mogę się zdecydować Piwonie są na liście:







Roma - mąż twierdził, że to raj, moje "banie się" na zapas nieco mnie studziło. Najbardziej boję się śnieżnych zim, muszę mieć zostawione kilka dni urlopu na śnieżyce, jak zasypuje, to z kretesem.

Trzeba sobie tylko zabezpieczyć odśnieżanie i zima nie straszna, a ile radości przez resztę roku

Ja już wiem, że ulubione to róże Natomiast mnóstwo roślin bije się o drugie miejsce Piwonie, powojniki, hosty, rutewki, epimedia, paprocie, trawy, przylaszczki-wymieniam te, które już mi zapadły w serce, a trzeba dodać miłki, hortensje, tulipany, kaliny, które dopiero zaczynam lubić.
Mieszkam we wsi, więc nie boję się śnieżnej zimy aż tak bardzo. Natomiast mrozy często dają się we znaki mnie i moim różom

Odśnieżają drogę do wsi, ale moja szutrowa w las... kolejność odśnieżania -
ostatnia. Teraz już znamy właścicieli TAKICH maszyn i jest trochę łatwiej, można do nich zadzwonić i liczyć, że znajdą czas na ratowanie sąsiadów.

Kocham piwonie:
ppp











I dalie, ale na nie jeszcze poczekam:



liliowce też, już w pączkach:

Witaj Dorciu piękne chabry zawsze o nich marzyłam w ogrodzie ale ciągle zapominam je zasiać,podziwiam je zawsze u mamy jak rosną w zbożu w tym roku muszę zebrać nasionka.

O chabrach napiszę u Ciebie.

Obejrzałem wasz świat z wielkim zainteresowaniem,gratuluje wyboru i zapału, życzę powodzenia

Witaj Dorciu .Piękne masz piwonie , kępy irysów też robią wrażenie .Tojeść tez miałam w ogrodzie ,ale tak szalała ,że niedługo zostałaby tylko ona na rabatach .Z ciężkim sercem musiałam się jej pozbyć ,bo u mnie już mało miejsca .Nie to co u Ciebie możesz szaleć

Dalie to stanowczo nie dla mnie, choć same kwiaty bardzo lubię-wykopywanie mnie dobija.
A piwonie masz śliczne Moje zaczęły kwitnąć w niedzielę i cały dzień biegałam po ogrodzie sprawdzając, co jeszcze się rozwinęło

Piękne miejsce na ziemi + las i staw + powstający ogród = RAJ
Gratuluję wyboru tak uroczego siedliska

Trochę się peszę, gdy mnie odwiedzacie i chwalicie miejsce, ok! piękne jest, ale jeszcze bardzo, bardzo zaniedbane. Wciąż brakuje czasu, a tyle pracy czeka, tyle pomysłów trudnych do zrealizowania.

Nadal piwonie, by nacieszyć się zanim stracą płatki:











Paprotki i wierzby mandżurskie:

Wiem coś o planach i braku czasu U Ciebie dochodzi jeszcze odległość, co też ma wpływ na wzmiankowany brak.
Biała piwonia w parzydle świetnie wygląda Ochłodzenie pozwoliło na przedłużenie kwitnienia, ale po co przedłużać to, co już z lekka spalone U mnie sporo oklapło i nawet weekendowy deszcz nie sprawił, żeby piwonie się podniosły.