Forum Ogrodnicze Oaza

Tak Kinga
piękna..ale zimę oczywiścoe e domi ci przetrwała?
moja jest dużo mniejsza..
szkoda, że wszystkie rgzotyki tylko do chowania na zimę się nadają..

Piękne hortensje, też na nie zachorowałam w tym roku i w nast będą już i u mnie. Zauroczyły mnie Twoje rozchodniki. Zawsze myślałam, że to taka sobie roślinka - nie miałam racji ten fioletowy jest zachwycający. Gratuluję pięknego ogrodu i pozdrawiam

Izuniu, kochasz wszystkie rośliny razem i każdą z osobna, a one tą miłość odwzajemniają. Pięknie kwitną, jest co podziwiać. Pomalutku i ogródki zrobisz. Gazania śliczna, bardzo lubię jej kwiaty. Nie wiem, jak przechowujesz Bugenville, że tak pięknie kwitnie. Mnie się nie udało, trzy razy próbowałam ją przezimować, czwartego podejścia nie będzie. Będę podziwiała Twoją.

Przezimowanie bugenvilli to jest naprawdę wyższa szkoła jazdy U mnie zbyt szybko wypuszczała nowe pędy, za ciepło było, za mało światła, normalnie widać było, że się męczy

agobeato Witaj i dziękuję za miłe słowa gromadzę roślinki do mojego ogrodu
ale on jeszcze ciągle w fazie początkowej i nawet nie powinnam nazywać go jeszcze ogrodem
ale już cieszy oko i duszę i czas zabiera
Hortensje zakupiłam w ubiegłym roku wiosną teraz to ich drugie kwitnienie
są piękne i dłuuuugo kwitną a to u mnie robi się priorytetem żeby kwitnienie trwało długo i cieszyło ale hortensje mnie zauroczyły będę dokupywać kolejne odmiany
Rozchodniki mam od tego sezonu też zobaczyłam w ogrodach forumek i mi się spodobały
odpowiednio wyeksponowane są piękne
Pozdrawiam i zapraszam częściej to miłe że ktoś mnie odwiedza i że się u mnie Ci podoba

Dzisiejsze migawki











czyżby znowu miał zamiar zakwitnąć pantofelnik

i ciągle kwitnąca delosperma Marysiu to od Ciebie




EDT.
Witajcie Marylko i Hiacynto

Nie widziałam Waszych postów bo pisałam teraz późna godzina jutro raniutko odpiszę

Iza ,no faktycznie pantofelnik u Ciebie szaleje .. Mój już dawno znikł ..
Wiesz ,u Ciebie to jeszcze dużo roślin kwitnie a u mnie to nie ma co pokazywać ..

Marylko cieszę się że mnie odwiedzasz oglądasz moje roślinki i jeszcze je chwalisz
Masz rację kocham je wszystkie i każdą z osobna żadnej złamanej gałązki nie wyrzucę
a że miejsca u mnie dostatek ...
Gazanie też bardzo lubię już wysiałam nasionka po tegorocznym kwitnieniu wzeszły
błyskawicznie już całkiem ładne sadzonki są ale czy zdążą zakwitnąć nie wiem
zrobiłam to w ramach eksperymentu
a co do bugenvilli to zimowałam je już dwa razy ale to piękne kwitnienie niestety jest ubiegłoroczne
naprawdę kwitła tak że nie mogłam sama uwierzyć że to możliwe w naszym klimacie
Ten sezon kwitnie skromnie chyba za wcześnie zasiliłam ją i miała wiosenne problemy ale dała radę i przetrwała choć bardzo późno odbiła
Zimuję w dość jasnej piwnicy w temperaturze ok.10 stopni ,bardzo mało podlewam gdy się budzi należy przenieść do jaśniejszego pomieszczenia/ ja daję na okno/i więcej podlewać nie zasilać za wcześnie i nie przelać bo zrzuci wszystkie listka tak mi właśnie zrobiła
Marylko jest tak piękna jak kwitnie że warto próbować ją zimować

Pozdrawiam

Alinko Witaj w moich progach
z zimowaniem bugenvilli nie było tak źle jak z dipladenią
to dopiero uparciuch ale za czwartym razem dałam radę i jej
tym bardziej cieszy teraz jej kwitnienie
Mam nadzieję że te piękne śródziemnomorskie pnącza się przystosują do takiego sposobu życia u nas
Pozdrawiam i dziękuję za słowa uznania

Gosiu jak to nie ma co pokazywać u Ciebie
roślinki ciągle się zmieniają przebarwiają no i mogłabyś uchylić troszkę furteczki do Twojego ogrodu i pokazać go nam bliżej kompozycje nasadzeń bardzo mnie interesują
bo z tym mam problem
Pozdrawiam i zapraszam wobec tego do oglądania u mnie

No to przy okazji pokażę te wymienione powyżej roślinki i nie tylko

Iza,no powiem Ci szczerze że u mnie z nasadzeniami roślin tez jest zawsze problem ..
Kupię i jak już posadzę roślinę to później okazuje się że wybrałam złe miejsce
Ładnie Ci kwitną primule ...i cała reszta też

Witaj.
Właśnie mi kwitnie czerwona pomarańcza tarocco( jednocześnie z już z dojrzewającymi owocami)
Zapach wspaniały..Polecam ci pomarańcze- to wspaniałe cytrusy
Pozdrawiam

Iza,co tam ciekawego u Ciebie kwitnie ..
A jak się mają maluszki ?

Kingo
Dzięki za kwiaty kwitnącej pomarańczy
Myślę o zakupie tylko muszę wybrać odmianę ładnie owocującą ale łatwą
w uprawie na początek

Gosiu
U mnie sucho okropnie ciągle podlewam podlewam a potem grabię spadające już liście
a kręgosłup odmawia posłuszeństwa i się ciągle buntuje przy schylaniu
ostatnio nawet do fotek nie mogłam się przychylić a o pisaniu na forum mowy nie było
dziś zrobiłam fotkę kwitnącemu pantofelnikowi patrzę a tam następne kwitnienie się szykuje
tylko się cieszyć ale piszesz że on ma zanikać a nie do kwitnienia się rwać
no i teraz u mnie czas hortensji piękne ... ależ one mnóstwa wody potrzebują








Nowa miejscówka skalnicy mchowej



I piękno hortensjii

















I takie co nieco





Powtórne kwitnienie ostróżki

Pantofelnik Kwitnie ponownie, a to ciekawostka. Widocznie dobrze mu u Ciebie.
Hortensje dorodne.
Ostróżki u mnie strasznie marnie rosną. Coś im nie pasuje.

Marysiu
Pantofelnik kwitnie na nowych przyrostach /tak to sobie tłumaczę/
Hortensje są cudowne i te ich przebarwienia ...teraz z dnia na dzień zmieniają kolor
a ostróżce się u mnie spodobało
wiosną nabyłam jednopędową sadzoneczkę i tak się rozrosła
ale z kolei u mnie nie chcą rosnąć powojniki ileż razy kupowałam i ciągle klapa

U mnie powojniki też są bardzo marne. Może nie lubią przepuszczalnej gleby? U siostry na glinie bardzo ładnie rosną.

A hortensje co lubią moje kupione w tym roku bardzo kiepsko wyglądają
mimo podlewania .

Marysiu a wiesz że u mojej kuzynki powojniki też rosną jak szalone na glinie
i to bez żadnych zabiegów
do ostatnio zakupionych dodałam gliniastej ziemi ...zobaczymy wiosną czy coś to dało

Renatko u mnie hortensje rosną drugi sezon i w glebie i w donicach
jednym i drugim robiłam mieszankę /ziemi z worka /ziemi macierzystej czyli mojego piachu/
i torfu kwaśnego/ i do tego od czasu do czasu trochę
siarczanem amonu podlewam w sezonie bo woda z wodociągu i jak widzę że bledną liście to daję papu
zauważyłam że w okresie wzrostu kwiatostanów i kwitnienia potrzebują dużo odżywki i duuużo wody
Podlewam dwa razy dziennie w okresach bezdeszczowych bo wszyscy piszą że one pijaczki

Pogoda jak w pełni lata ale ...czuje się że jesień tuż tuż








takie tam z ogrodu










i na koniec mili i niemili goście w ogrodzie




ten ostatni zawisak tawulec to niezły żarłok jak zobaczycie owalne
ubytki na liściach lub gołe gałązki bez liści to szukajcie go
u mnie był na bzie kalinie i krzewuszce

Iza, u Ciebie to jeszcze lato bo tyle Ci kwiatów kwitnie ...
A ten stwór z ostatniego zdjęcia to brrrrrrr .. wstrętny jest U mnie go nie widziałam ..