Forum Ogrodnicze Oaza

Sorki dziewczyny że szybko nie odpisuję ale kręgosłup odpuścił po miesiącu więc same rozumiecie
ile zaległości w ogrodzie się nazbierało
ile prac się nie wykonało to teraz nadrobić wszystko trzeba
Do tego niezbyt przyjemne wędrówki po lekarzach ehh ...Ogród to najlepsza rehabilitacja
ale ...pergola stanęła i winogrona przesadzone /miskant wykopany /góra ziemi zmieniła się w coś co nie straszy trochę wyplewione wykoszone podlane przesadzone wykopane uprzątnięte jeszcze tylko parę starych chorych drzew usunąć i
niedługo będę mogła bez skrupułów mówić że mam ogród

Christin po powyższych wywodach widzisz że hosty i żurawki w donicach czekają na swe miejsce
docelowe poza tym powiem że zauważyłam że niektóre w donicach mają się dobrze a nawet rosną lepiej niż w gruncie
hortensje bukietowe mimo że potrzebują dużo wody pokochałam tu na forum a rozchodniki są piękne i do tego świetnie rosną na ubogiej suchej glebie takiej jak moja więc bilans konewkowy się wyrównuje oczywiście mam zamiar nabyć więcej odmian
Gdybyś mogła przybliżyć mi temat zasilania jesiennego hortensji potasem /jakim kiedy ile /
byłabym wdzięczna


Agnieszko
Ta jesień przyszła jak zwykle dla mnie za szybko że nawet latem się nie zdążyłam nacieszyć
a potem przyjdzie coś czego bardzo nie lubię więc nawet tego słowa nie wypowiem
tylko zmykam do ogrodu oczy jeszcze nacieszyć
Oczywiście dostrzegłam Twój wąteczek ogrodowy wkrótce Cię odwiedzę

A tu dla odwiedzających mój wąteczek nowa porcja świeżutkich foteczek z moimi roślinkami




















tak kwitną hortensje z ubiegłorocznych patyczków Tardiva





Miał być Miskant Zebrinus który jak zauważyłam strasznie się rozłazi więc wykopałam go
póki pora i czas od ubiegłorocznej wiosny z małej sadzoneczki wyhodowały się trzy takiej
wielkości roślinki

Izo masz racje ogród to najlepsza rehabilitacja i dla ciała i dla ducha.
Ja czasem do prac ogrodowych dokładam też ulubioną muzykę. Wystawiam samochód albo słuchawki na uszy i wtedy dopiero się odprężam.
Nawet nie słyszę jak mnie wołają do domu ... albo udaję, że nie słyszę

Dobrze, że już czujesz się lepiej. Wędrówki po naszych placówkach zdrowia to dopiero udręka

Witaj Dorotko
Masz rację trzeba mieć zdrowie żeby się leczyć w naszych placówkach NFZ
ale spojrzałam na Twoje motto i się uśmiechnęłam bo ja zawsze powtarzam
..Chodzę późno spać bo mi szkoda życia na spanie..

piękne fotki!
wszystkie miskanty to takie rozlazłe łobuzy? bo myślę też o nich..

Agnieszko :)Trawy są cudne jesienią ale trzeba dobrać odmiany trzymające się w ryzach
Mam cudnego Miskanta Purpurascens drugi rok w ziemi i chciałabym aby trochę szybciej przyrastał
Piękne rozplenice niestety u mnie nie przetrwały zimy poza jedną małą nn
Mam jeszcze palczatki fajne trawki... wiosenne omyłkowe nabytki które ładnie rosną ale nie mogę znajść fotek

Purpurascens



Trawa NN




i trochę jesiennego koloru z mojego ogrodu

Wreszcie upragniony deszcz pada z małymi przerwami od rana
prognozy przewidują go u mnie przez cały tydzień dla moich piachów to będzie
i tak po tej suszy mało
Mam nadzieję na małe przerwy w opadach coby co nieco poprzesadzać
A wczoraj jeszcze trochę fotek zrobiłam
w jesienne zimne wieczory będzie co wspominać i segregować

U mnie też dziś od rana pada deszcz co mnie bardzo cieszy Było tak sucho że żal było patrzeć ..
Codzienne podlewanie już nic nie pomagało
U Ciebie jeszcze tyle kwiatów kwitnie i te jesienne kolory są boskie ..

Dobry wieczór, Izo.

A mnie już nie cieszy deszcz... Padało wczoraj wieczorem bardzo intensywnie, padało w nocy, padało nieźle przez cały dzień i... ma nadal padać! Na ścieżki przy podwyższonych rabatach to już można by wpuścić rybki...

Ech, i jak tu wszystkim dogodzić?!

Serdecznie Cię pozdrawiam.

Gosiu
Dobry deszcz dobry nasze rośliny wreszcie się napiją
moje tuje młode jeszcze rok temu sadzone i ich kondycja jest nieciekawa
Po ubiegłorocznej suszy u mnie w okolicy dużo iglaków wypadło
straszą teraz brązowe kostury
tak że mimo iż dziś zimno i wieje okropnie nie narzekam
niech pada ...roślinom łatwiej będzie zimę przetrzymać
a jesień rzeczywiście kolorowa coraz bardziej ją lubię
odkąd mam kilka pięknie przebarwiających się roślin/oczywiście winobluszcz króluje/
a nie tylko liście do grabienia

Olu
No takie są dylematy ogrodnika ...współczuję
Na piachach się cieszą długimi opadami a na glinach grzęzną
wiem bo koleżanka dwa kilometry dalej ma glinę
ależ u niej powojniki rosną a wierzba sadzona w jednym czasie
trzy razy taka jak u mnie za to na wiosnę ona grzęźnie w ziemi a ja trawkę koszę
Coś za coś niestety ale gdyby nie te anomalia pogodowe to byłoby dobrze
a tu mamy albo susze albo hektolitry z nieba

Witajcie
Jakiś czas mnie nie było ani Tu ani w moim ogrodzie No cóż zdrowie nie sługa
Widok z okna rekompensował mi troszkę te braki a nawet były miłe chwile spędzone na spacerkach
w takim otoczeniu
Wielkość tych roślin ich kondycja i kolorystyka biorąc pod uwagę iż to miejsce publiczne
zrobiły na mnie duże wrażenie dlatego postanowiłam Wam co nieco pokazać

Iza , dzięki za piękne widoki
Mam nadzieję że ze zdrowiem już dużo lepiej ..

Gosiu
Jest lepiej... ale czy dużo to się wiosną okaże jak przyjdzie czas prac ogrodowych
Mam trochę czasu na zregenerowanie sił i dla jasności to nie ogród mi je odebrał
po prostu za dużo się działo ciągły stres problemy i zdrówko podupadło

Ślicznie mi zakwitły

Po wczorajszym pięknym dniu dziś od rana leje
więc załączam troszkę wczorajszych kolorków ogrodowych

U mnie też dziś pada deszcz i zrobiło się zimno ...
Ale ładne jesienne kolory i te astry

Gosiu Fioletowe astry rosną u mnie bez obsługowo jak szalone
Ubiegłej wiosny miałam jedną kępkę a tej wiosny podzieliłam ją troszkę
i teraz mam pięć kęp które tak pięknie wyrosły i zakwitły że mogę je znów dzielić
jeśli chcesz wyślę Ci wiosną na pewno jesienią zakwitną

Piękne są

Iza , dzięki kochana za chęć podzielenia się ze mną astrami
U mnie kilka już rośnie, tylko że już przekwitły a u Ciebie jeszcze mogę je podziwiać ..

ale pięknie! u mnie szaro buro...

Agnieszko witaj
polecam marcinki szybko rosną a wręcz rozrastają się
i pięknie rozświetlają szarą jesień
u mnie jeszcze dziś zdobią mimo ostatnich deszczów


i te liście pięknie przebarwiające się
dzisiaj wreszcie przy odrobinie słonka